Abstrakt
Dobra osobiste podlegają ochronie niezależnie od środowiska, w którym są naruszane i sposobu naruszenia. Dotyczy to także Internetu, w którym szeroki zasięg informacji i poczucie anonimowości użytkowników sprawiają, że takie dobra osobiste, jak cześć, godność, wizerunek lub nazwisko są szczególnie narażone na dotkliwe ingerencje. Ryzyko to zwiększa szybki rozwój portali społecznościowych, tworzonych przez użytkowników (tzw. user generated content, Web 2.0), bez kontroli ze strony redaktora naczelnego czy wydawcy, a jedynie z wykorzystaniem struktury informatycznej udostępnianej przez dostawcę usługi. O ile samo objęcie ochroną wynikającą z przepisów art. 23 i 24 KC treści dostępnych w serwisach, takich jak „Facebook”, „Myspace” lub „Youtube”, nie budzi wątpliwości, o tyle coraz bardziej istotne staje się pytanie, jak zapewnić skuteczność tej ochrony wobec globalnego charakteru sieci społecznościowych i znacznych trudności w przypisaniu treści godzących w dobro osobiste konkretnym autorom. Ustawodawca stoi tu przed istotnym dylematem, zważywszy, że z jednej strony, funkcjonowanie wielu takich platform pozostaje z pożytkiem dla odbiorców informacji, z drugiej zaś – ze względu na spontaniczność wypowiedzi, temperaturę dyskusji i obniżenie progu wrażliwości związane z anonimowością, stanowią one pole do wielu nadużyć godzących w dobra osobiste zarówno użytkowników Internetu, jak i osób trzecich.