Abstrakt
§ 1. Wprowadzenie i terminologia Problematyka wykładni prawa krajowego w zgodzie z prawem Unii Europejskiej spotkała się z wyraźnym zainteresowaniem przedstawicieli polskiej nauki prawa2. W niniejszym artykule postaram się zbiorczo przedstawić wstępne informacje wiążące się z tego rodzaju wykładnią, uzasadnienie dla jej stosowania, jej podstawę prawną, zakres podmiotowy i przedmiotowy oraz jej prawny (obligatoryjny versus fakultatywny) charakter. Pominę jednak samą istotę (przebieg) oraz faktyczne i prawne ograniczenia takiego sposobu rozumowania. Ponadto, będę miał na uwadze zmiany, do jakich, w kontekście wykładni prawa krajowego w zgodzie z prawem unijnym, doszło na skutek wejścia w życie Traktatu z Lizbony3. Tytułem wprowadzenia omówię potrzebę zrewidowania terminologii stosowanej dotychczas w polskim piśmiennictwie. Przede wszystkim po wejściu w życie Traktatu z Lizbony w dużej mierze nieaktualne stało się często używane w polskiej nauce prawa określenie: „wykładnia prowspólnotowa”. Obecnie najczęściej będziemy mieć bowiem do czynienia nie z wykładnią prowspólnotową, lecz „prounijną”. Z tą ostatnią w poprzednim stanie prawnym spotykaliśmy się w bardzo ograniczonym zakresie, tj. tylko na tle, funkcjonującej wtedy „w cieniu” Wspólnoty Europejskiej, Unii Europejskiej (tzw. II i III filar)4. W związku jednak z „przejęciem”, na mocy traktatu lizbońskiego, Wspólnoty Europejskiej przez Unię Europejską, to właśnie termin wykładnia prounijna będzie dzisiaj tym podstawowym5. Poza przypadkami stosowania prawa sprzed wejścia w życie wspominanego traktatu, wydaje się, że o wykładni prowspólnotowej będzie można nadal mówić już tylko w relacji do prawa Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej (EURATOM)6. Z tego samego powodu co termin „wykładnia prowspólnotowa” zdezaktualizował się też drugi popularny zwrot: „wykładnia prawa krajowego w zgodzie (zgodnie) z prawem wspólnotowym”. Obecnie powinno używać się sformułowania: „wykładnia prawa krajowego w zgodzie z prawem unijnym”, sam jednak skrót: „wykładnia zgodna” wciąż pozostaje jak najbardziej adekwatny7. Również wzmiankowana przez A. Kalisz nazwa wykładni „przychylnej” lub „przyjaznej dla prawa europejskiego” nie straciła nic na swojej aktualności8, chociaż dla uściślenia o jakie (czyje) dokładnie prawo chodzi, należałoby mówić o przychylności dla prawa Unii Europejskiej. To samo dotyczy zresztą wyrażenia: „wykładnia proeuropejska”9. Jeśli by natomiast omawiany w niniejszym artykule rodzaj wykładni postrzegać w kategoriach skutku pośredniego (jako przeciwieństwo skutku bezpośredniego)10, to obecnie należałoby odnosić się do takiego skutku, ale prawa unijnego, a nie jak poprzednio wspólnotowego. Poza tym, wydaje się, że na oznaczenie wykładni prounijnej dobrym określeniem byłby także zwrot: „wykładnia prawa krajowego w duchu prawa Unii Europejskiej”11 lub „w świetle prawa unijnego”. Nie ma również przeszkód (z wyjątkiem uwagi poczynionej w zdaniu poniższym), by nie posługiwać się tu terminem „wykładni lojalnej”12. Ostatecznie, wykładnię prawa krajowego w zgodzie z prawem Unii Europejskiej można by jeszcze próbować wiązać z dyrektywą (nakazem) wykładni „in dubio pro communitate„13, dyrektywa ta zdaje się być jednak pojęciem nieco szerszym1415.60 Zdecydowanie węższym od wykładni prounijnej jest natomiast stosowany przez A. Wróbla zwrot: „wykładnia zgodna z dyrektywami”16. Mimo iż pozostaje on nadal aktualny, to z racji ograniczenia przedmiotu wykładni zgodnej do samych tylko dyrektyw, może służyć tylko do oznaczenia pewnego wycinka problematyki wykładni prawa krajowego w zgodzie z prawem Unii Europejskiej.§ 2. Uzasadnienie Idei wykładni prounijnej, obok zamiaru zapewnienia prawu Unii Europejskiej, szczególnie temu o skutku pośrednim efektywności (oraz skutecznej ochrony prawnej jednostkom, jaka przysługuje im na mocy tego prawa)17, wydaje się przyświecać chęć ujednolicania (zbliżania) krajowych porządków...