Abstrakt
A. Wprowadzenie Grupa Studyjna do spraw Europejskiego Kodeksu Cywilnego1 jest jedną z wielu renomowanych grup badawczych zajmujących się ujednolicaniem prawa. W dyskusji na temat harmonizacji europejskiego prawa cywilnego biorą również udział Akademia Europejskich Prawników Prawa Prywatnego2, Grupa Wspólnego Rdzenia Europejskiego Prawa Prywatnego3, Grupa Acquis4, Europejska Grupa do spraw Prawa Deliktowego i Ubezpieczeniowego5, a także organizacje, takie ja k SECOLA6 i ERA7, żeby wymienić tylko niektóre grupy gotowe wspierać ten proces. Wynikiem ich dotychczasowych prac są odpowiednie (częściowo opracowane) projekty przepisów prawnych8. Projekty te same stały się przedmiotem licznych artykułów i badań, z których część dokonuje tylko ich ogólnego przeglądu9, inne z kolei zajmują się wnikliwą analizą poszczególnych projektów10. Przedmiotem niniejszego artykułu jest natomiast przedstawienie nie treści, lecz podejścia metodologicznego oraz celu jednego z projektów. Wszystkie projekty zajmujące się ujednolicaniem prawa, realizowane na płaszczyźnie prawnoporównawczej i nieograniczające się jedynie do badania istniejącego stanu prawnego11, napotykają ten sam problem. Komparatystyka prawa może być jedynie punktem wyjścia: po analizie i porównaniu wszystkich dostępnych modeli rozwiązań należy pomiędzy nimi dokonać wyboru. Komparatystykę prawa trzeba więc postrzegać jedynie jako podstawę, a nie metodę, która pozwala "znaleźć" jednoznaczną regułę. Bliższa analiza metody Grupy Studyjnej pozostawia ten problem otwarty i wskazuje jedynie kierunek poszukiwania rozwiązania, co równocześnie daje możliwość szerszej dyskusji na temat ujednolicenia prawa prywatnego w Europie. Referat zatytułowany "Cel i metoda pracy Grupy Studyjnej do spraw Europejskiego Kodeksu Cywilnego" może w kontekście projektu "Prace naukowe nad przygotowaniem europejskiej kodyfikacji prawa prywatnego" sprawiać wrażenie, że przynajmniej cel został określony jednoznacznie i nie wymaga dodatkowych wyjaśnień. Jakiż bowiem inny cel niż stworzenie Europejskiego Kodeksu Cywilnego miałby przyświecać Grupie Studyjnej? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednak tak prosta, jak mogłoby się w pierwszej chwili wydawać. Podejście metodologiczne Grupy Studyjnej sprawia, że odpowiedź okazuje się bardziej złożona, co zamierzam wykazać w niniejszym artykule. W tym celu konieczne jest zapoznanie się z genezą i warunkami ramowymi omawianego projektu, ponieważ Grupa Studyjna nie powstała samoistnie, lecz jest kontynuatorką prac Komisji do spraw Europejskiego Prawa Umów. W toku prac nad Common Frame of Reference nie dokonano wyraźnego rozróżnienia między projektem badawczym Grupy Studyjnej a projektem wspólnotowym "CoPECL". Z faktu, że Grupa Studyjna odgrywa wiodącą rolę w opracowaniu projektu wspólnotowego, nie należy wyciągać wniosków, że projekt Grupy Studyjnej mający na celu skodyfikowanie tzw. Principles on European Law utracił samodzielny charakter.B. Powstanie i projekty dwóch grup badawczych1. Komisja do spraw Europejskiego Prawa Umów Już pod koniec lat 70. – a więc na długo przed pojawieniem się w kręgach politycznych poglądów na temat konieczności (lub braku potrzeby) opracowania Europejskiego26 Kodeksu Cywilnego12 – powstała z inicjatywy i pod kierownictwem duńskiego profesora Ole Lando tzw. "Komisja do spraw Europejskiego Prawa Umów". Wynik badań Komisji, która od nazwiska swojego założyciela nazywana jest też Komisją Lando, uznawany jest za prototyp badań prawnoporównawczych dotyczących Europejskiego Kodeksu Cywilnego13. Zewnętrznym bodźcem dla powstania Komisji było podpisanie Konwencji Rzymskiej14, która w szerokich kręgach została uznana za kamień milowy na drodze do harmonizacji przepisów prawnych, natomiast w opinii Ole Lando stanowiła tylko pierwszy krok w tym kierunku. Skoordynowanie prawa umów, tzn. uregulowanie kwestii, które prawo krajowe powinno być stosowane do zobowiązań umownych, może w najlepszym przypadku usunąć niepewność prawa, ale nie spowoduje obniżenia kosztów transakcji handlowych, które stanowią zarazem pozataryfową przeszkodę rozwoju gospodarczego15. Nawet ujednolicone prawo prywatne międzynarodowe nie jest w stanie rozwiązać tego problemu, gdyż jedna ze stron zawsze będzie uprzywilejowana przez zastosowanie jej prawa krajowego wobec drugiej strony, która będzie musiała się zdać na obcy porządek prawny. Takie rozwiązanie nie zapewnia również przedsiębiorstwu swobody świadczenia usług na rynku wewnętrznym według...