Monitor Prawa Handlowego

nr 4/2020

Złamanie zakazu konkurencji przez wspólnika spółki jawnej

DOI: 10.32027/MPH.20.4.6
Barbara Kwaśnicka
prawnik w Kancelarii RKKW – KWAŚNICKI, WRÓBEL & Partnerzy (www.rkkw.pl)
Justyna Przybyłek
aplikantka adwokacka, Kancelaria RKKW
Abstrakt

Przepisy Kodeksu spółek handlowych dotyczące kwestii zakazu konkurencji tworzą ogólną dyrektywę nakazującą wspólnikom powstrzymywanie się od podejmowania działań sprzecznych z interesami spółki. Zakaz ten wynika z generalnej zasady współdziałania wspólników na rzecz spółki i wspierania jej interesów, a nie innych konkurencyjnych podmiotów. Obowiązek powstrzymywania się od podejmowania działalności konkurencyjnej przez wspólnika spółki jawnej trwa tak długo, jak długo istnieje spółka1.

Wyrok SN z 20.8.2015 r., II CSK 505/14, Legalis

Stan faktyczny

Powód M.B. i pozwany A.K. w sprawie w 2001 r. zawarli umowę spółki jawnej pod firmą X2. Przedmiotem działalności Spółki było budownictwo ogólne i przemysłowe, wykonawstwo robót inżynieryjnych, usługi transportowe. W myśl jednego z postanowień umowy Spółki wspólnicy zobowiązani byli powstrzymywać się od wszelkiej działalności sprzecznej z interesami Spółki. Zakaz ten obejmował zarówno działalność bezpośrednio, jak i pośrednio konkurencyjną. Naruszenie przedmiotowego postanowienia miało skutkować obowiązkiem wydania Spółce uzyskanych korzyści lub naprawienia wyrządzonej szkody. W związku z narastającym już od 2007 r. konfliktem między wspólnikami w dniu 1.2.2008 r. powód – M.B. – złożył oświadczenie o wypowiedzenie umowy Spółki. W dniu wypowiedzenia umowy Spółka realizowała prace na kilku budowach oraz była zobowiązana do wykonania obowiązków wynikających z innych umów. Na skutek wypowiedzenia wspólnicy Spółki umówili się, że Spółka nie będzie podejmować nowych zleceń oraz będzie dążyła do wygaszenia swojej działalności. Ostatecznym projektem mającym zakończyć funkcjonowanie Spółki miał być remont budynku w miejscowości G. W toku negocjacji między wspólnikami powód M.B. nie wyraził zgody na zniesienie zakazu konkurencji. Zgodnie z ustaleniami Sądu Okręgowego w dniu 30.4.2008 r. pozwany A.K. zwołał zebranie pracowników i wręczył pracownikom Spółki wypowiedzenia o pracę w związku z likwidacją Spółki. Upływ okresu wypowiedzenia dla większości pracowników kończył się 31.7.2008 r., jednak ze względu na przedłużającą się realizację zlecenia remontu budynku w miejscowości G. zmieniono termin wypowiedzenia umów o pracę na dzień 31.8.2008 r. W związku z tym, że Spółka miała zostać poddana likwidacji, wspólnicy Spółki pozostawili pracownikom swobodę odnośnie do tego, u kogo będą chcieli pracować po zakończeniu działalności przez Spółkę. Większość dotychczasowych pracowników zatrudniona została u pozwanego, natomiast ci pracownicy, którzy zdecydowali się na pracę u powoda, zostali ostatecznie zatrudnieni w firmie małżonki powoda – Z.B. Wedle ustaleń Sądu Spółka po wypowiedzeniu umowy przez powoda prowadziła prace wynikające z zawartych umów oraz drobne prace polegające na usuwaniu usterek. Ponadto Spółka w dniach 14.7.2008 r. oraz 25.7.2008 r. złożyła oferty świadczenia usług poszczególnym podmiotom. Jednocześnie sąd I instancji ustalił, że w dniu 10.9.2007 r. pozwany został wpisany do Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej, a przedmiot jego działalności był rodzajowo niemal tożsamy z przedmiotem działalności Spółki. Zgodnie z wpisem w CEIDG datę rozpoczęcia działalności oznaczono jako 1.12.2007 r., natomiast wniosek o nadanie numeru NIP został zgłoszony do Urzędu Skarbowego w dniu 28.4.2008 r., a zgłoszenie pozwanego jako płatnika składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w dniu 13.5.2008 r. Uprawnienia do kierowania robotami budowlanymi pozwany uzyskał w dniu 10.6.2008 r. Następnie pozwany jako przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą stanął do przetargów odpowiednio w dniach 14.5.2008 r. oraz 29.5.2008 r., jednak jego oferty nie zostały wybrane. Pozwany składał oferty również w innych postępowaniach przetargowych, w wyniku czego wybrano oferty pozwanego złożone w dniach 5.6.2008 r., 7.8.2008 r., 25.9.2008 r. oraz 16.11.2008 r. Co istotne, pozwany wraz z ofertami składanymi w postępowaniach przetargowych przedkładał referencje od podmiotów, na rzecz których usługi świadczyła Spółka. Jednocześnie w dniu 24.4.2008 r. wpis w CEIDG uzyskała małżonka powoda – Z.B. Jako datę rozpoczęcia działalności określono 5.5.2008 r. Przedmiotem działalności prowadzonej przez Z.B. były m.in. wszelkie roboty budowalne. Zaznaczyć należy, że kierownikiem budowy w kilku ofertach przedstawianych przez firmę Z.B. wskazano M.B., który po wybraniu przedmiotowych ofert sprawował tę funkcję w 2009 r. Jak ustalił Sąd Okręgowy, powód M.B. od 11.8.2010 r. prowadził działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej razem ze swoją żoną. W jednej ze złożonych przez niego ofert powołał się on na realizację prac, które wykonywane były przez Spółkę, wspólnie z pozwanym. Powód o prowadzeniu przez pozwanego konkurencyjnej działalności dowiedział się pod koniec czerwca 2008 r., co skutkowało wniesieniem pozwu o zapłatę w dniu 19.12.2008 r. Po analizie stanu faktycznego sąd I instancji uznał, że powództwo M.B., który dochodził początkowo od pozwanego A.K. 1 000 000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa, a które następnie zostało ograniczone do kwoty 101 000,00 zł, nie zasługiwało na uwzględnienie. Swoje rozstrzygnięcie sąd motywował tym, że obaj wspólnicy deklarowali dalsze prowadzenie działalności konkurencyjnej, a Spółka po wypowiedzeniu umowy przez powoda dążyła do rozwiązania. Sąd Okręgowy podniósł także, że pozwany zaczął faktycznie wykonywać działalność gospodarczą dopiero od dnia 14.5.2008 r., czyli w czasie, gdy Spółka zmierzała już do zakończenia swojej działalności. Co za tym idzie – nie ma możliwości, aby zakwalifikować działalność prowadzoną przez pozwanego jako działalność konkurencyjną. Sąd na marginesie wskazał także, że brak dokumentów, na których podstawie można by określić wysokość osiągniętej przez pozwanego korzyści lub wartość poniesionej przez Spółkę szkody.