Monitor Prawa Pracy

nr 8/2008

Instytucja prawna prowadzenia przez podmioty zatrudniające wspólnej prewencji w dziedzinie bhp z tytułu wspólnego miejsca działalności (art. 208 KP)

Jarosław Jankowiak
Autor jest sędzią Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce – Sądu Pracy w Poznaniu. Przygotował rozprawę doktorską pod tytułem: „Prawo pracownika do uchylenia się od niebezpieczeństwa dla jego zdrowia lub życia przy pracy”.
Abstrakt

Pracodawcy, a ogólniej: podmioty zatrudniające, w tym samozatrudniające się, z oczywistych przyczyn nie mogą stanowić i faktycznie nie stanowią, zwłaszcza w dzisiejszej rzeczywistości społeczno-kulturowej, całkowicie izolowanych względem siebie „monad” w toku prowadzeniu ich działalności. Przeciwnie, pola działalności poszczególnych podmiotów zatrudniających niejednokrotnie mniej czy bardziej intensywnie krzyżują się, a w niektórych wypadkach stają się nawet całkowicie wspólne. Szczególnym tego przypadkiem jest sytuacja, gdy dochodzi między tymi podmiotami do wspólności miejsca („wspólnota lokalizacyjna”), związanej albo niezwiązanej ze wspólnością czasu („wspólnota czasowa”), realizacji prac wykonywanych w obrębie każdej z tych działalności, niezależnie od tego, czy te prace są objęte wspólnymi zadaniami tychże podmiotów („wspólnota zadaniowa”), czy zadaniami odrębnymi dla każdego z nich. Wspólnota lokalizacyjna rodzi określone konsekwencje, w tym skutki prawne, również w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy (bhp), ponieważ kreuje określoną „wspólność interesów”1 w zakresie bhp. Niniejsze opracowanie zostało poświęcone analizie tego zagadnienia.

Wspólnota lokalizacyjna w dziedzinie bhp

Wspólnota lokalizacyjna w dziedzinie bhp nie jest ujmowana przez prawodawców, identycznie jak to ma miejsce np. w odniesieniu do takiej wspólnoty interesów co spółka cywilna (art. 860 KC), w postaci odrębnej osobowości czy choćby tylko zdolności prawnej (art. 33, art. 331 KC). Posiada jedynie kształt powstającego ex lege mniej albo bardziej złożonego stosunku zobowiązaniowego między podmiotami zatrudniającymi. W celu podkreślenia, jak odnośna bhp-owska wspólnota interesów między podmiotami zatrudniającymi może być społecznie doniosła w dzisiejszych realiach świata pracy, należy wskazać na przeprowadzany niedawno remont rafinerii w Możejkach na Litwie. W owej miejscowości w ramach koordynacji z dziedziny bhp sprawowanej przez polski podmiot „ORLEN Prewencja” wykonywało prace, w szczytowej fazie robót, 4000 monterów i 61 specjalistów bhp zatrudnianych przez różnych pracodawców z 12 krajów, przy czym podczas remontu zdarzyło się 21 wypadków przy pracy, w tym jeden śmiertelny2.

Zauważmy, że element wspólnoty lokalizacyjnej między podmiotami zatrudniającymi, jako wystarczający czynnik konstytutywny (definicyjny) dla wyodrębnienia problematyki prawnej z zakresu bhp (o czym bliżej w dalszej części artykułu), skłania, oczywiście przy pamiętaniu o wszystkich cechach dystynktywnych, do tego, by przy ustalaniu jej właściwości poszukiwać inspiracji na gruncie tak klasycznych instytucji prawa rzeczowego jak współwłasność i współposiadanie. Występuje przecież w ramach tej wspólnoty również: jedność przedmiotu (którą w omawianym tu przypadku dotyczącym podmiotów zatrudniających stanowi jedno „miejsce”), wielość podmiotów (tutaj: więcej niż jeden podmiot zatrudniający) i zasadnicza niepodzielność wspólnego prawa czy wspólnego stanu faktycznego (tutaj: niepodzielność „miejsca”, ponieważ w razie jego podzielności występowałoby jedynie między podmiotami zatrudniającymi sąsiedztwo odrębnych „miejsc”)3.

Gdy spojrzymy na omawianą bhp-owską wspólnotę lokalizacyjną z punktu widzenia regulacji współwłasności w częściach ułamkowych, to łatwo dostrzeżemy, że ten stosunek zobowiązaniowy między podmiotami zatrudniającymi, który powstaje ex lege m.in. na podstawie niżej cytowanego § 1 art. 208 KP, ma charakter:

zobowiązania realnego, jeśli nie sensu stricto, to przynajmniej sensu largo4 – modelowym analogonem obowiązku szeroko rozumianej współpracy z cytowanego unormowania Kodeksu pracy jest bowiem obowiązek współwłaścicieli do współdziałania w zarządzie wspólną rzeczą z art. 200 KC, a pewnego rodzaju odpowiednikiem statusu koordynatora w dziedzinie bhp jest pozycja zarządcy rzeczy wspólnej (art. 203 KC);

zobowiązania kooperacyjnego, ponieważ tak jak ustawowe zobowiązanie z art. 200 KC powinien wykazywać się on (identycznie jak przy zobowiązaniu kreowanym szczególnym kontraktem, tzw. umową kooperacyjną) trwałym zamiarem współpracy (animus cooperandi) jego stron;

zobowiązania ramowego, ponieważ tak jak w odniesieniu do obligacji z art. 200 KC mamy na gruncie § 1 art. 208 KP do czynienia, co najmniej w przeważającej części stosunku zobowiązaniowego kreowanego normami prawnymi z tej ostatniej regulacji, ze stosunkiem prawnym wymagającym zawierania, po jego nawiązaniu się, różnego rodzaju umów wykonawczych między jego stronami5.

Sąsiedzkie prawo bhp

O ile między podmiotami zatrudniającymi występuje odnośna wspólnota lokalizacyjna, to praca wykonywana przez jednego pracującego w ramach działalności jednego podmiotu zatrudniającego wchodzi w określoną styczność, jedno- czy dwustronne oddziaływanie, z pracą świadczoną przez innego pracującego w obrębie działalności jakiegoś innego czy innych takich podmiotów. By uzmysłowić sobie wynikające z takiej sytuacji problemy w zakresie bhp, odwołajmy się do kolejnej nasuwającej się tu analogii z tradycyjnymi zagadnieniami prawa rzeczowego. Chodzi o problematykę „właścicielskiego” prawa sąsiedzkiego na tle art. 144–154 KC6. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na regulację z art. 144 KC, odnoszącą się do kwestii immisji pośrednich z jednej nieruchomości na (w) inną nieruchomość.

Gdy to zrobimy, możemy stwierdzić, że w zarysowanym wyżej przypadku z dziedziny bhp również występuje swoiste „sąsiedztwo” podmiotów zatrudniających. Takie, że owo bhp-owskie sąsiedztwo – zachodzące w tym samym miejscu prowadzenia działalności – kreuje, a co najmniej może kreować, określonego rodzaju „międzyzakładowe” bhp-owskie „immisje”, tj. negatywne oddziaływania w dziedzinie bhp, w postaci niebezpieczeństw dla zdrowia lub życia osób pracujących, które to niebezpieczeństwa są wspólne dla sfer działalności każdego z podmiotów zatrudniających. Zachodzi tu więc między podmiotami zatrudniającymi określonego rodzaju „wspólnota immisyjna”, a dokładniej „wspólnota niebezpieczeństwa” (Gefahrengemeinschaft, według określenia używanego m.in. na oznaczenie interesującej tu sytuacji, w niemieckiej literaturze i orzecznictwie7).

Wyżej opisana sytuacja wspólnego miejsca między podmiotami zatrudniającymi nie wyczerpuje wszystkich przypadków sąsiedztwa podmiotów zatrudniających w dziedzinie bhp. W szczególności z tej przyczyny, że działalność jednego podmiotu zatrudniającego może powodować niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia osoby pracującej w ramach działalności innego podmiotu także wtedy, gdy nie będzie zachodzić między podmiotami zatrudniającymi przypadek wspólnoty lokalizacyjnej w prowadzeniu działalności. Dlatego przyjmijmy tu, nie wchodząc bliżej w niniejszym krótkim opracowaniu w szczegółowe omawianie związanych z tym kwestii, że całokształt norm prawnych z dziedziny bhp mających za przedmiot regulację problemów występujących w razie wszelkich postaci sąsiedztwa podmiotów zatrudniających w dziedzinie bhp, tworzy bhp-owskie „prawo sąsiedzkie”.

Instytucja prawna prowadzenia przez podmioty zatrudniające wspólnej prewencji w dziedzinie bhp z tytułu wspólnego miejsca działalności (pojęcie)

Wycinkiem sąsiedzkiego prawa bhp, i to takim, jaki tworzy odrębną instytucję prawną8, są te normy prawne: [...]