Abstrakt
Po ponad 26 latach rozwoju demokracji wydaje się, że zachodzi konieczna i uzasadniona potrzeba dalszego rozwoju i wzmacniania modelu społeczeństwa obywatelskiego, w którym to obywatele decydują o ważnych dla nich sprawach. Państwo jako główny kreator systemu prawnego zobligowane jest – w oparciu o zasady solidarności i wzajemnego poszanowania praw – stworzyć takie mechanizmy, które mają na celu ułatwianie społecznej ekspresji w każdej dziedzinie służącej dobru wspólnemu, także w formie analizowanego w niniejszym artykule stowarzyszenia zwykłego. Dotychczasowa regulacja ustawy z 7.4.1989 r. – Prawo o stowarzyszeniach nie uwzględniała praktyki działalności istniejących organizacji (jak np. stowarzyszenia zwykłego), a niektóre jej przepisy zdecydowanie tę działalność utrudniały. Pomimo zatem, że w założeniu powołana ustawa doprowadzić miała do realizacji konstytucyjnie gwarantowanej zasady wolności zrzeszania się, to poszczególne jej przepisy pozostawały na tyle nieścisłe, że ją paradoksalnie ograniczały. Przedmiotem analizy jest próba udzielenia odpowiedzi, jakie przesłanki przemawiały za wprowadzeniem do PrStow regulacji uznającej stowarzyszenie zwykłe za tzw. ułomną osobę prawną oraz jakie najważniejsze konsekwencje prawne z tego tytułu wynikają dla tej uproszczonej formy stowarzyszenia.