Abstrakt
Dla większości praktyków ostatnia nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego z 16.9.2011 r. mniej lub bardziej kojarzy się z likwidacją postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych i związanym z tym „przeszczepieniem” części znanych z niego rozwiązań na grunt postępowania zwyczajnego. Los taki spotkał m.in. przepisy o właściwości miejscowej (w sprawach o zawarcie umowy, ustalenie jej treści oraz o zmianę umowy – art. 34 KPC), a także – z pewnymi modyfikacjami – osławioną prekluzję procesową (por. m.in. art. 207 § 6 oraz art. 217 § 2 KPC). Wraz z wejściem w życie wspomnianej nowelizacji (co miało miejsce w dniu 3.5.2012 r.) polski proces cywilny wzbogacił się także o pewne nowe, nieznane mu dotąd regulacje, których praktyczne zastosowanie mogło wywoływać wątpliwości po stronie tak sędziów, jak i zawodowych pełnomocników. Dobitnym ich przykładem jest art. 207 § 7 w zw. z art. 207 § 3 KPC, nakazujący zwrócenie tych pism przygotowawczych, które złożone zostały bez wyraźnej zgody sądu (względnie przewodniczącego). Jakkolwiek czas, jaki upłynął od wprowadzenia tego przepisu, nie pozwala jeszcze mówić w jego przypadku o „utrwalonej i jednolitej linii orzeczniczej”, to można już chyba pokusić się o wskazanie pewnych tendencji w jego pojmowaniu, które w niedalekiej przyszłości będą do tego miana aspirować.