Monitor Prawniczy

nr 7/2013

Wada prawna jako postać niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową

Mateusz Grochowski
Autor jest doktorantem w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, asystentem sędziego w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego.
Abstrakt

I. Pojęcie niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową jest centralnym elementem przepisów o sprzedaży konsumenckiej (art. 4 ust. 1 ustawy z 27.7.2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego1). Wystąpienie tej niezgodności otwiera drogę do dochodzenia przez konsumenta uprawnień przewidzianych w art. 8 SprzedKonsU, które zastąpiły odpowiedzialność w ramach rękojmi za wady rzeczy sprzedanej (art. 556–576 KC). Wyraźna wskazówka w tym zakresie została pozostawiona przez ustawodawcę w art. 1 ust. 4 SprzedKonsU, w którym wyłączono stosowanie przepisów KC o rękojmi i gwarancji do sprzedaży konsumenckiej.

II. Pojęcie niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową rozumiane jest zazwyczaj jako kategoria zbiorcza, obejmująca obok wad fizycznych także wady prawne w rozumieniu art. 556 § 2 KC2. Obok wspomnianego wyłączenia w art. 1 ust. 4 SprzedKonsU3, potwierdza to przede wszystkim sam sens pojęcia „niezgodność towaru z umową”. Jeżeli bowiem do treści zobowiązania sprzedawcy należy przeniesienie własności rzeczy (art. 535 w zw. z art. 5351 w zw. z art. 56 KC), istnienie wady prawnej wyklucza jego właściwe wykonanie – a tym samym oznacza, że stan rzeczy nie odpowiada treści umowy4. Na jednolite traktowanie wad fizycznych i prawnych w ramach niezgodności towaru z umową wskazuje także brak rozdzielenia obu pojęć w dyrektywie 1999/44/WE5, implementowanej przez polską regulację sprzedaży konsumenckiej6. Separacja wad fizycznych i prawnych byłaby także trudna do obrony z uwagi na ich konstrukcję, nie zawsze pozwalającą na wytyczenie pomiędzy nimi wyraźnej granicy7. Za takim rozumieniem pojęcia niezgodności towaru z umową przemawiają także istotne względy funkcjonalne. W razie osobnego traktowania wad prawnych (a więc wyjęcia ich z zakresu roszczeń z art. 8 SprzedKonsU), wobec wyraźnego wyłączenia stosowania przepisów o rękojmi do umów sprzedaży konsumenckiej, nabywca pozostałby w praktyce bezbronny wobec zachowań przedsiębiorcy. Efektywnej ochrony nie gwarantowałyby z całą pewnością jedyne wchodzące wówczas w grę mechanizmy – odpowiedzialność za naruszenie zobowiązania (art. 471 KC) lub szczególne środki ochrony nabywcy na podstawie art. 169 i 170 KC. W obu wypadkach konsument mógłby dochodzić roszczeń na znacznie bardziej zaostrzonych warunkach, musząc jednocześnie pokonać z reguły znacznie większe trudności dowodowe8.

W doktrynie wyrażono jednak także stanowisko odmienne, zgodnie z którym [...]