Monitor Prawniczy

nr 4/2013

Ustalenie wartości nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty małżonka

Grzegorz Jędrejek
Autor jest profesorem nadzwyczajnym w Katedrze Postępowania Cywilnego WPiA UKSW w Warszawie.
Abstrakt

Niniejszy artykuł dotyczy kwestii ustalenia wartości nakładów i wydatków poczynionych między majątkami małżonków, co jest istotne w czasie postępowania o podział majątku wspólnego małżonków. Autor omawia głównie problematykę dotyczącą nakładów, ale poczynione uwagi znajdują zastosowanie także do wydatków. W pierwszej kolejności przedstawiono istniejące w doktrynie i orzecznictwie możliwe koncepcje co do sposobu ustalenia wartości nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty małżonka (zasada waloryzacji i nominalizmu). W wyniku przeprowadzonej analizy Autor dochodzi do wniosku, że w razie braku przepisu, który wskazywałby sposób ustalenia wartości danego prawa podlegającego rozliczeniu w postępowaniu o podział majątku wspólnego, znalezienie odpowiedniego miernika należy do sądu rozpoznającego sprawę, który powinien uwzględnić wszelkie okoliczności danego stanu faktycznego, w tym przede wszystkim brać pod uwagę kryterium dobra dziecka, w odniesieniu do sytuacji materialnej małżonka zobowiązanego do spłaty, któremu powierzono wykonywanie władzy rodzicielskiej.

Wprowadzenie

Zagadnieniem, które sprawia poważne trudności praktyczne w czasie postępowania o podział majątku wspólnego małżonków, jest ustalenie wartości nakładów i wydatków poczynionych między majątkami małżonków. Problem jest tym bardziej istotny, że słusznie SN odmawia z reguły udzielania odpowiedzi na pytania prawne dotyczące sposobu ustalenia wartości konkretnego składnika majątku wspólnego.

Odwołać można się do postanowienia SN z 5.12.2008 r.1, w którym SN odmówił udzielenia odpowiedzi na pytanie prawne dotyczące sposobu waloryzacji wkładu budowlanego przy ustaleniu wartości spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. W uzasadnieniu ww. postanowienia SN podkreślił, że: „Wątpliwości Sądu Okręgowego nie dotyczą wykładni przepisów prawa, lecz ich zastosowania w konkretnym stanie faktycznym. Problemu waloryzacji nie można bowiem rozstrzygać abstrakcyjnie, zważywszy, że zgodnie z art. 3581 § 3 KC decyduje o niej sąd po rozważeniu interesów uczestników postępowania zgodnie z zasadami współżycia społecznego. Nie można wobec tego ustalić w sposób abstrakcyjny, jak ma wyglądać waloryzacja. To sąd meriti musi, po rozważeniu interesów uczestników postępowania, rozpoznając konkretny stan faktyczny, ustalić wartość nakładu na majątek wspólny, jeżeli uważa że niezgodne, co najmniej z zasadami współżycia społecznego, byłoby określenie wysokości nakładów według ich wartości nominalnej. Takie rozstrzygnięcie podlega, rzecz jasna, kontroli instancyjnej oraz może być, w zakresie dopuszczonym przez prawo, poddane kontroli SN w drodze skargi kasacyjnej, ewentualnie skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia”. Należy podkreślić, że w postanowieniu z 15.10.2002 r.2 SN odmówił udzielenia odpowiedzi na pytanie dotyczące sposobu ustalenia wartości spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, stanowiącego przedmiot podziału majątku wspólnego małżonków. Zgodnie z tezą powyższego postanowienia: „Zagadnienie prawne przedstawione do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu powinno być postawione ogólnie i abstrakcyjnie tak, by mogło być rozpatrywane w oderwaniu od konkretnego stanu faktycznego, a ponadto budzić poważne wątpliwości. Muszą one mieć jednak charakter wyłącznie prawny, a zatem nie mogą jednocześnie obejmować elementu faktycznego sprawy. Wymaganie ogólnego sformułowania pytania prawnego ma na celu umożliwienie Sądowi Najwyższemu udzielenia odpowiedzi uniwersalnej, która nie może zastępować rozstrzygnięcia konkretnej sprawy”. W uzasadnieniu postanowienia podkreślono, że: „Przy tak sformułowanym zagadnieniu nie można przedstawionych wątpliwości wyjaśnić ogólnie i teoretycznie w oderwaniu od okoliczności sprawy. Co najwyżej można konkretnie rozstrzygnąć, jak ustalić wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, stanowiącego przedmiot podziału. Rozstrzygnięcie to należy jednak do sądów orzekających w I i II instancji. Taki sposób sformułowania zagadnienia narzuca schemat odpowiedzi polegający na wskazaniu, w powiązaniu ze stanem faktycznym sprawy, konkretnego miernika ustalenia wartości spornego prawa. Tymczasem prawidłowo postawione pytanie powinno wskazywać wątpliwości sądu oraz możliwości ich rozwiązania, tak aby Sąd Najwyższy mógł wyjaśnić wyłaniający się problem prawny, bez wyręczania sądu II instancji w rozstrzygnięciu sprawy”. Zgodnie z art. 390 § 1 KPC, zagadnienie kierowane do SN musi mieć charakter prawny, tj. dotyczyć wykładni przepisów prawa materialnego lub postępowania, nie zaś kwestii stosowania przepisów prawa do konkretnego stanu faktycznego. Sformułowane przez sąd II instancji zagadnienie nie może więc sprowadzać się do pytania, które wymaga dokonania przez SN subsumcji lub dokonania wyboru właściwej normy prawnej3. Jak stwierdził SN w uchwale SN z 8.3.2002 r.4: „Zagadnienie prawne sformułowane w ten sposób, że podjęcie uchwały wymagałoby subsumpcji podanej w postanowieniu okoliczności faktycznej do przepisu ustawy nie spełnia przesłanek z art. 390 § 1 KPC i uzasadnia odmowę”. Postanowieniem z 16.11.2012 r.5 SN odmówił udzielenia odpowiedzi na zagadnienie prawne przedstawione przez SO w Elblągu: „czy zmiana wartości domu jest właściwym miernikiem dla ustalenia wysokości podlegających zwróceniu na podstawie art. 45 § 3 KRO środków pochodzących z majątku wspólnego, a przeznaczonych na spłatę pożyczki stanowiącej dług jednego z małżonków, zaciągniętej i wykorzystanej przed zawarciem związku małżeńskiego na budowę domu na gruncie należącym do tego małżonka, również w sytuacji, gdy siła nabywcza tychże środków przeznaczonych na spłatę różniła się istotnie od siły nabywczej środków pochodzących z pożyczki w dacie ich wykonania na budowę domu?”.

Pytania o sposób ustalenia wartości przedmiotu podlegającego rozliczeniu w toku postępowania o podział majątku wspólnego należy zaliczyć do kategorii tych, które dotyczą konkretnego stanu faktycznego. Z pytaniami takimi poradzić sobie powinien sąd rozpoznający konkretną sprawę. Należy podkreślić, że [...]