Abstrakt
Opracowanie atrakcyjnego kształtu produktu leży w interesie marketingowym każdego producenta. Perspektywa osiągnięcia sukcesu handlowego budzi naturalną potrzebę poszukiwania sposobów na objęcie wyglądu produktu pod prawną wyłącznością i odseparowania się tym od konkurencji. Ten cel można zrealizować bezpośrednio na gruncie reżimu wzorów lub, pośrednio, na gruncie znaków towarowych. Ta ostatnia forma ochrony, o ile wypada korzystniej ze względu na możliwość nieograniczonego przedłużenia jej w czasie, o tyle może się okazać trudniejsza na samym etapie jej uzyskania. Oznaczenia przestrzenne mogą wchodzić w zakres tzw. bezwzględnych przeszkód rejestracyjnych, a w szczególności tej regulacji, która zakazuje rejestrację dla oznaczenia składającego się wyłącznie z kształtu zwiększającego znacznie wartość towaru. Kwestia ta stanowiła ostatnio przedmiot analizy Sądu Unii Europejskiej w wyroku z 6.10.2011 r. wydanym w sprawie T-508/08, Bang Olufsen przeciwko Urzędowi Harmonizacji w ramach Rynku Wewnętrznego (OHIM). Sprawa dotyczyła postaci kultowego głośnika w kształcie ołówka, dla którego bezowocnie starano się przez wiele lat o rejestrację jako trójwymiarowy wspólnotowy znak towarowy. Sąd definitywnie odmówił możliwości rejestracji, powołując się na bezwzględną przeszkodę zawartą w art. 7 ust. 1 lit. e) ppkt (iii) rozporządzenia 207/2009 i potwierdzając w tym zakresie zaskarżoną decyzję odmowną wydaną przez Urząd Harmonizacji w ramach Rynku Wewnętrznego. To orzeczenie, zresztą nie pierwsze w tej sprawie, wzbogaca zasób judykatury unijnej o kolejne rozstrzygnięcie, które nie tylko budzi rozmaite wątpliwości interpretacyjne, ale pokazuje trudności, wręcz arbitralność stosowania ww. przeszkody w praktyce. A to znacznie podważa sens dalszego utrzymywania tego unormowania zarówno na gruncie prawa unijnego, jak i krajowego.