Monitor Prawniczy

nr 19/2012

Dozwolony użytek prywatny a piractwo internetowe

Jakub M. Doliński
Autor jest prawnikiem specjalizującym się w dziedzinie prawa własności intelektualnej. Niniejszy artykuł jest zwycięską pracą konkursu na najlepszy referat naukowy wygłaszany podczas konferencji naukowej „Piractwo w sieci. Zagrożenia bezpieczeństwa w dobie Internetu” na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Abstrakt

Prawo autorskie jest dziedziną nauk prawnych, która wymaga stałych nowelizacji dostosowujących do uzależniającego je procesu galopującego rozwoju nowoczesnej technologii. Jednym z problemów, który nie został klarownie uregulowany przez tę gałąź prawa własności intelektualnej, jest kwestia legalności ściągania plików multimedialnych z Internetu. Stanowisko doktryny prawniczej na całym świecie jest podzielone wobec problematyki dopuszczalności zarówno uploadingu, jak również downloading’u. W niniejszym opracowaniu podjęto rozważania co do konsekwencji prawnych grożących za bezprawne umieszczenie utworu w Internecie, rozstrzygnięcia, czy ściąganie plików w każdym przypadku stanowi internetowe piractwo, jakie znamiona świadczą o popełnieniu przestępstwa w tym przypadku oraz określenia, co można ściągnąć z sieci internetowej w ramach dozwolonego użytku. Wbrew powszechnej opinii, nie każde ściągnięcie czy udostępnienie plików multimedialnych w sieci stanowi piractwo internetowe. Problem ten, choć często poruszany w mediach, jest niejednokrotnie błędnie interpretowany i wiąże się z wieloma nieprecyzyjnymi wyobrażeniami na omawia­ny temat.

Piractwo internetowe

Pojęcie „piractwa internetowego” jest bardzo często interpretowane w sposób niewłaściwy, powielając błędne powszechne przekonanie na temat znamion tego czynu przestępnego. Wbrew powszechnej opinii, nie każde ściągnięcie czy udostępnienie plików multimedialnych w sieci internetowej, stanowi naruszenie prawa. Należy najpierw rozpatrzeć kwestię legalności wprowadzania do sieci internetowej plików komputerowych będących multimedialną wersją utworów, czyli udostępniania plików w Internecie.

Uploading polega na umieszczeniu utworu w Internecie bądź udostępnieniu go wprost ze swego komputera, co stanowi upublicznienie utworu, a zatem udostępnianie w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym – większość umieszczeń utworów w sieci internetowej spełnia wymienione przesłanki. Natomiast rozpowszechnieniem utworu jest jego jakakolwiek forma udostępnienia publicznego za zezwoleniem twórcy (art. 6 ust. 1 pkt 3 ustawy z 4.2.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych1). W zdecydowanej większości przypadków udostępnianie to dokonuje się bez wymaganej zgody autora utworów.

1) Odpowiedzialność karna

Piractwo internetowe odnosi się współcześnie najczęściej do rozpowszechniania produktów z naruszeniem praw autorskich2. Zgodnie z art. 116 ust. 1 PrAut, każdy, kto rozpowszechnia bez uprawnienia lub wbrew jego warunkom cudzy utwór, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.

Oprócz typu zasadniczego, istnieją także dwa typy kwalifikowane omawianego przestępstwa. Artykuł 116 ust. 2 PrAut przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3 w przypadku, gdy rozpowszechniający utwory dokonywał procederu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Natomiast zgodnie z art. 116 ust. 3 PrAut, kara pozbawienia wolności będzie wynosiła od 6 miesięcy do lat 5 w sytuacji, jeżeli czyn taki stanowi stałe źródło dochodu (np. usługa udostępnienia pirackich plików uzależniona od uprzedniego przesłania płatnego smsa bądź przelewu bankowego) albo udostępniający organizuje lub kieruje działalnością piractwa internetowego. Można uznać, że właśnie wymienione typy kwalifikowane przestępstwa z art. 116 PrAut występują w praktyce najczęściej, gdyż bezprawne rozpowszechnianie utworu wynika z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej. Zważywszy, że pojęcie „osiągnięcia korzyści majątkowej” oznacza także bezinteresowne przysporzenie korzyści innym osobom, wystarczy nawet darmowe udostępnienie obcym plików, wejście w posiadanie których wiąże się standardowo z formą odpłatną na rzecz uprawnionego, aby czyn przestępny był kwalifikowany jako art. 116 ust. 2 PrAut.

W przypadku przestępstwa z art. 116 PrAut nie jest istotny fakt, czy utwory zostały udostępnione w serwisie internetowym automatycznie usuwającym pliki po upływie określonego czasu, tudzież wobec braku pobierania ich przez innych użytkowników – okres taki ma znaczenie jedynie dla sądowego wymiaru kary3. Podobnie na spełnienie znamion czynu przestępnego nie wpływa podzielenie plików na partycje, skompresowanie ich w innych formatach (np. rar.) czy stosowane nagminne ostrzeżenia udostępniających, jakoby ściągnięte pliki należało skasować do 24 h po ich pobraniu.

Jak zauważa Z. Ćwiąkalski4: „Nie będzie mogło być uznane za rozpowszechnianie samo utrwalenie lub nawet zwielokrotnienie cudzego utworu, jeżeli nie nastąpiło jego dalsze udostępnienie z zamiarem zapoznania z nim nieokreślonej liczby odbiorców”, a zatem powielenie pliku z muzyką lub filmem w kręgu bliskiej rodziny, a także znajomych, nie stanowi przestępstwa. Ma to swoje odzwierciedlenie odnośnie dozwolonego użytku osobistego (który zostanie omówiony poniżej). Należy zatem przyjąć, że za rozpowszechnienie on-line uznaje się udostępnienie utworu na stronie WWW czy serwerze FTP, grupie news, publicznej e-mailowej liście dyskusyjnej, publicznym kanale IRC, czy wreszcie sieci p2p5. Warto także nadmienić, że utrwalenie lub zwielokrotnianie cudzego utworu dokonane w ramach późniejszego rozpowszechnienia (np. przekonwertowanie zapisu płyty CD z muzyką na pliki mp3 – tzw. rippowanie – w celu umieszczenia ich w sieci), zgodnie z art. 117 PrAut jest karane grzywną, karą ograniczenia wolności lub jej pozbawienia do lat 2, zaś w przypadku uczynienia z tego procederu stałego źródła dochodu – karą pozbawienia wolności do lat 3.

Ustawodawca przewidział także sytuację, kiedy rozpowszechniający działałby nieumyślnie. Artykuł 116 ust. 4 PrAut przewiduje w takim wypadku karę grzywny, ograniczenie wolności lub pozbawienia wolności do roku. Zdarzenie takie może mieć miejsce, jeżeli rozpowszechniający utwory czynił to nieświadomie, np. poprzez nieumyślne dokonanie instalacji niechcianego oprogramowania, udostępniającego obecne pliki komputerowe w sieci. Mniej prawdopodobną byłaby sytuacja, w której rozpowszechniający nie miał świadomości, że przesyłany utwór jest „cudzy”, a zatem jeżeli przykładowo muzyk w ramach autopromocji chciał umieścić w sieci utwory muzyczne własnego autorstwa, jednak w wyniku niezachowania ostrożności umieścił nieumyślnie kompozycje innego twórcy. W takich przypadkach, zgodnie z art. 66 KK, istnieje możliwość zastosowania warunkowego umorzenia postępowania karnego.

Zgodnie z obowiązującą w prawie karnym zasadą domniemania niewinności (art. 5 § 1 KPK), ciężar dowodu spoczywa na oskarżycielu, a zatem to jego obowiązkiem będzie wykazanie, czy udostępniający pirackie pliki internetowe odniósł z tego czynu korzyść majątkową. Należy zarazem zwrócić uwagę, że karalna jest forma niedokonana („rozpowszechnia”), a zatem nie jest konieczne wykazanie, czy cudzy utwór został ściągnięty przez osoby trzecie.

2) Odpowiedzialność cywilna

Pomimo, że ściąganie plików nie pociąga obligatoryjnie konsekwencji karnych w myśl PrAut, nie oznacza to automatycznego uwolnienia się od ewentualnej odpowiedzialności cywilnej w związku z udostępnianiem plików. W przypadku piractwa internetowego utworów muzycznych lub audiowizualnych, oprócz sankcji karnych grozi także odpowiedzialność cywilna. Na podstawie [...]