Abstrakt
Przepisy nowelizujące regulację umowy agencyjnej, wprowadzone dziesięć lat temu do Kodeksu cywilnego1, implementowały dyrektywę Rady EWG 86/6532, która zawiera wzór unormowania nieznanego wcześniej polskiemu ustawodawstwu prawa agenta do świadczenia wyrównawczego. Przepisy ustanawiające część przesłanek tego prawa oraz wyznaczające jego maksymalną wysokość (art. 7643 § 1 i 2 KC) odzwierciedlają przewidziany w art. 17 ust. 2 dyrektywy 86/653 jeden z wariantów regulacji3. Znaczenie prawa do świadczenia wyrównawczego oraz kontrowersje dotyczące unormowania tego prawa skłaniają do próby identyfikacji problemów, które pojawiły się w praktyce w ciągu 10 lat obowiązywania nowych przepisów, przedstawienia sposobów rozwiązania tych problemów w judykaturze oraz skonfrontowania tych rozwiązań z teoretycznym modelem instytucji. Autor w niniejszym artykule dokonał analizy orzecznictwa, na podstawie której stwierdzić można, że problemy te dotyczą zagadnienia międzyczasowego, przesłanek prawa do świadczenia wyrównawczego, roli zasad (względów) słuszności, do których odwołuje się art. 17 ust. 2 dyrektywy 86/653 oraz art. 7643 § 1 KC, sposobu obliczania wysokości sumy pieniężnej należnej tytułem świadczenia wyrównawczego, możliwości odstępowania od ustanowionych w dyrektywie 86/653 reguł stosowanych do świadczenia wyrównawczego, wymagalności roszczenia o świadczenie wyrównawcze.
Zagadnienie międzyczasowe
W związku z wprowadzeniem regulacji poświęconej świadczeniu wyrównawczemu do Tytułu XXIII Księgi III Kodeksu cywilnego pojawił się w praktyce problem możliwości uzyskania prawa do tego świadczenia przez agentów, którzy zawarli umowy agencyjne przed dniem wejścia w życie dotyczącej ich nowelizacji KC4. Przepis art. 2 ust. 2 i 3 ZmKPCU rozwiązał kwestię międzyczasową w sposób, który został zakwalifikowany przez TK jako łączący w ograniczonym zakresie zasadę dalszego działania ustawy dawnej i bezpośredniego działania ustawy nowej5. Działanie ustawy dawnej zostało ograniczone w czasie, gdyż do umów trwających w dniu wejścia życie ZmKPCU (9.12.2000 r.), po upływie roku od dnia wejścia jej w życie, należy stosować nowe przepisy o umowie agencyjnej6. Przedstawiona regulacja intertemporalna wywołała wątpliwości co do jej zgodności z zasadą lex retro non agit. Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że art. 2 ust. 2 i 3 ZmKPCU jest zgodny z Konstytucją i nie łamie wspomnianej zasady7.
Według art. 7643 § 1 KC uzyskanie prawa do świadczenia wyrównawczego jest uzależnione od rozwiązania umowy agencyjnej, a zatem przepis ten, zgodnie z odwołującym się do pojęcia umowy agencyjnej art. 2 ust. 3 ZmKPCU, ma zastosowanie do umów agencyjnych zawartych przed 9.12.2000 r. po upływie roku od tej daty8. Ponieważ rozwiązanie umowy agencyjnej nie jest jedyną okolicznością znaczącą dla prawa do świadczenia wyrównawczego, warto wskazać na konsekwencje wyinterpretowania z art. 2 ust. 3 ZmKPCU reguły bezpośredniego działania ustawy nowej9 w zakresie innych przesłanek prawa do świadczenia wyrównawczego. Interpretacja ta otworzyła mianowicie perspektywę uzyskania prawa do świadczenia wyrównawczego przez dawnych agentów10, w stosunku do których przesłanki tego prawa zostały spełnione po upływie roku od 9.12.2000 r. Takie rozstrzygnięcie kwestii międzyczasowej jednocześnie podważa w przypadku tych agentów rolę pewnych zdarzeń jako ustanowionych w art. 7643 § 1 KC przesłanek prawa do świadczenia wyrównawczego. Dotyczy to doprowadzenia do istotnego wzrostu obrotów z dotychczasowymi klientami w czasie trwania umowy agencyjnej, a przed wejściem w życie ZmKPCU oraz przed upływem roku od dnia wejścia jej w życie, a także pozyskania w tym czasie nowych klientów. Akceptacja wspomnianej roli tych zdarzeń oznaczałaby akceptację retroakcji ex nunc11, tymczasem TK odrzucił wsteczne działanie prawa na podstawie art. 2 ust. 3 ZmKPCU. W praktyce pojawił się jednak przypadek, który wydaje się spełniać cechy wspomnianej retroakcji. Sąd rozpoznający sprawę o świadczenie wyrównawcze uwzględnił bowiem istotne dla prawa do wyrównania okoliczności zaistniałe przed dniem, od którego do umowy agencyjnej stanowiącej element stanu faktycznego tej sprawy, a zawartej przed 9.12.2000 r., należało stosować nowe przepisy12.
Znaczne korzyści
Według art. 7643 § 1 zd. 1 KC, jedną z przesłanek prawa do świadczenia wyrównawczego jest dalsze czerpanie przez dającego zlecenie znacznych korzyści z umów z klientami, których pozyskał agent (nowymi klientami) albo z którymi obroty dzięki agentowi istotnie wzrosły (dotychczasowymi klientami).
Z tą przesłanką wiąże się problem treści pojęcia „znaczne korzyści”, a przede wszystkim pojęcia „korzyści”. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że kategoria „znaczne korzyści” jest rozumiana jako „możność czerpania zysków z transakcji zawieranych ze stałymi klientami pozyskanymi przez agenta”, a ponadto nawiązał do teoretycznego ujęcia, zgodnie z którym kryteria znacznych korzyści to m.in.: korzystanie z osiągnięć agenta w sferze zdobytej klienteli, wyrobionych stosunków, reputacji (goodwill) oraz oceniane na chwilę rozwiązania umowy agencyjnej – prognoza przyszłych umów i ich oczekiwana realność, a także spodziewana wartość przedmiotu przyszłych umów13. Stanowisko SN spotkało się w doktrynie zarówno z aprobatą14, jak i zarzutem braku rozstrzygnięcia wątpliwości co do pojęcia „znaczne korzyści”15. Zakwestionowano również użyteczność kategorii goodwill dla ustalenia sensu analizowanego pojęcia16. W teorii pojawiła się interpretacja sformułowania „znaczne korzyści” z wykorzystaniem dokonanego w art. 7643 § 1 KC powiązania tego terminu z określonymi umowami. Zabieg ten doprowadził do wniosku, że użyte w powołanym przepisie słowo „korzyść” należy łączyć z wartością świadczenia należnego dającemu zlecenie ze strony jego klienta17, jak również uzasadnił utożsamienie korzyści ze świadczeniami, których obowiązek spełnienia ma podstawę w wymienionych w art. 7643 § 1 KC umowach, czego konsekwencją było sprowadzenie oceny poziomu korzyści do oceny świadczeń18.
Drugi problem, który wiąże się z przesłanką znacznych korzyści, dotyczy punktu odniesienia pozwalającego usta- lić wymagany ustawą poziom korzyści. W tej kwestii SN przyjął, że pojęcie „znaczne korzyści” nie oznacza korzyści szczególnych (wyższych od normalnie osiąganych przez dającego zlecenie), gdyż w przypadku przedsiębiorstwa opierającego się na pracy wielu agentów wypracowanie przez jednego agenta tak rozumianych szczególnych korzyści może być wykluczone. Sąd Najwyższy rozpoznając sprawę, ustalił znaczny poziom korzyści na podstawie liczby pozyskanych przez agenta klientów i stwierdził, że tworzy ona wartość przedsiębiorstwa, nawet jeżeli liczba ta nie jest znaczna w skali całego przedsiębiorstwa dającego zlecenie. Umowy z tymi klientami przynoszą bowiem zyski zapewniające wymierną i długoletnią korzyść19. O ile można by dopatrywać się w tych stwierdzeniach wyjaśnienia pojęcia „znaczne korzyści”, o tyle SN nie podał kryterium wymierności i długoletniości korzyści. Odrzucenie przez SN w powołanym wyroku oceny poziomu korzyści w odniesieniu do korzyści osiąganych przez dającego zlecenie zostało potraktowane jako przyjęcie szerokiego znaczenia pojęcia „korzyści”, które to znaczenie wpływa pozytywnie na [...]