Monitor Prawniczy

nr 14/2010

Elektroniczne postępowanie upominawcze – pierwsze 3 miesiące. Uwagi dotyczące praktyki funkcjonowania

Grzegorz Tylec
prof. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, https://orcid.org/0000-0003-2016-4523
Piotr Telusiewicz
Autor jest referendarzem sądowym w Wydziale VI Cywilnym (e-sąd) Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie, adiunktem w Katedrze Prawa Rodzinnego i Praw Rodziny na Wydziale Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II (autor cz. II artykułu).
Abstrakt

W dniu 4.1.2010 r. rozpoczął działalność XVI Wydział Cywilny Sądu Rejonowego w Lublinie nazywany e-sądem, zajmujący się rozpoznawaniem spraw w elektronicznym postępowaniu upominawczym wprowadzonym do KPC ustawą z 9.1.2009 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw1. Do chwili obecnej ukazało się kilkanaście publikacji dotyczących problematyki funkcjonowania e-sądu, mają one jednak charakter teoretyczny, gdyż powstawały w czasie gdy sąd ten jeszcze nie rozpoczął swej działalności. Ponadto, brak było jeszcze uchwalonych aktów wykonawczych do cytowanej wyżej noweli do KPC. Warto więc podjąć polemikę z dotychczasowymi wypowiedziami odnoszącymi się do problematyki elektronicznego postępowania upominawczego i działalności e-sądu i dokonać jej z perspektywy praktyki funkcjonowania pierwszych 3 miesięcy, oraz dokonać oceny czy łączone z elektronicznym postępowaniem upominawczym2 nadzieje mają szansę na zrealizowanie.

Brak automatu: pozew–nakaz

W pierwszej kolejności warto odnieść się do kwestii wydawałoby się najbardziej zasadniczej, odnoszącej się do charakteru działalność e-sądu, budzącej, jak się wydaje, najwięcej wątpliwości w praktyce, a sprowadzającej się do pytań: w jakich okolicznościach sąd w EPU nie dysponując dokumentami uzasadniającymi roszczenie pozwu może stwierdzić brak podstaw do wydania nakazu zapłaty? W jakiej sytuacji pismo procesowe sporządzone w specjalnie przeznaczonym do tego programie komputerowym może zawierać braki formalne? Zagadnienia te były już przedmiotem teoretycznych rozważań. Warto jednak przedstawić tę problematykę z punktu widzenia praktyki orzeczniczej pierwszych miesięcy funkcjonowania EPU.

Do powyżej przedstawionego zagadnienia odniosła się m.in. P. Potejko w artykule pt. „Elektroniczne postępowanie upominawcze – fikcja wymiaru sprawiedliwości?”. Autorka dokonując analizy regulacji prawnych dotyczących funkcjonowania elektronicznego postępowania upominawczego doszła do wniosku, że e-sąd działał będzie na zasadzie automatu, pozew–nakaz w związku z czym stwierdziła, iż: „wydawanie nakazów zapłaty automatycznie w oparciu o samą treść pozwu, jest fikcją orzekania”3. Zaprezentowane stanowisko, które w pewien sposób odzwierciedla szeroko reprezentowaną, aczkolwiek nieprawidłową ocenę realiów orzekania w ramach elektronicznego postępowania upominawczego, świadczy o potrzebie przybliżenia wskazanych wyżej kwestii z punktu widzenia praktyki orzeczniczej.

Nie wdając się w teoretyczne rozważania dotyczące pojęcia „wymiar sprawiedliwości” wskazać należy, że art. 175 ust. 1 Konstytucji stanowi, iż wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe. Z treści art. 1 § 2 i 3 ustawy z 27.7.2001 r. o ustroju sądów powszechnych4 wynika, że sądy powszechne wykonują zadania zarówno w zakresu wymiaru sprawiedliwości, jak i z zakresu ochrony prawnej powierzonej w drodze ustaw. W funkcjonowaniu e-sądu wyróżnić można więc czynności o charakterze czynności z zakresu ochrony prawnej, które stosownie do art. 2 § 2 PrUSP mogą być wykonywane przez referendarzy sądowych oraz czynności z zakresu wymiaru sprawiedliwości, które mogą być wykonywane jedynie przez sędziów. Upoważnienie dla podejmowania czynności w EPU dla referendarzy sądowych wynika z treści art. 50530 § 1 KPC, który stanowi, że czynności w EPU może wykonywać referendarz sądowy, normę tę precyzuje art. 3531 § 2 KPC stwierdzający, iż w postępowaniu upominawczym i EPU nakaz zapłaty może wydać także referendarz sądowy.

Czynności orzecznicze podejmowane w e-sądzie nie polegają jedynie na wydaniu nakazów zapłaty, ale także na rozpatrywaniu wielu kwestii wpadkowych, jak np. kwestia poprawnego i terminowego uzupełnienia braków formalnych pozwu (pisma procesowego), czynności związane ze stwierdzeniem poprawności lub braku poprawności doręczeń, przekazywanie sprawy do sądu właściwego w związku ze stwierdzeniem braku podstaw do wydania nakazu zapłaty, stwierdzenie prawomocności nakazów zapłaty i postanowień wydanych w trakcie postępowania (np. o umorzeniu postępowania), nadawanie klauzuli wykonalności, stwierdzanie prawidłowego wniesienia sprzeciwu czy wzywanie do uzupełnienia jego braków, wydawanie decyzji dotyczących przywrócenia terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty itd.

Czynności referendarzy sądowych podejmowane w EPU, a w tym m.in. wydanie elektronicznego nakazu zapłaty, mimo, że jak to już wyżej wskazano postrzegać należy jako czynności z zakresu ochrony prawnej, podejmowane przy wsparciu systemu informatycznego, nie są czynnościami o charakterze automatycznym. Brak obowiązku dołączenia do elektronicznego pozwu dowodów, wynikający z art. 50532§ 1 KPC, nie może być interpretowany jako całkowite pozbawienie sądu możliwości zweryfikowania twierdzeń pozwu skutkujący tym samym obowiązkiem jego automatycznego uwzględnienia i wydania nakazu zapłaty.

Warto przypomnieć, że przyjęty w Polsce model EPU w tym zakresie wzorowany jest na rozwiązaniach angielskich, austriackich czy holenderskich, w których technika komputerowa ma jedynie wspierać sądy w prowadzeniu postępowania i wydawaniu nakazów zapłaty. Przeciwieństwem tego modelu jest rozwiązanie niemieckie, w którym złożone pozwy nie są badane pod kątem zasadności opisanych w nich roszczeń przy założeniu prawdziwości przytoczonych faktów. Nakaz zapłaty sporządzany jest przez wewnątrzsądowy system komputerowy i wydawany w ciągu jednego dnia od wpływu do sądu bez konieczności interwencji ze strony czynnika ludzkiego5.

Kontrola formalna pozwu

Podobnie jak w klasycznym postępowaniu upominawczym, tak i w EPU, pozew i inne pisma procesowe podlegają kontroli formalnej i merytorycznej dokonywanej przez orzekających w e-sądzie sędziów i referendarzy. Każde pismo procesowe, a więc także pisma procesowe elektroniczne wnoszone w EPU, muszą spełniać określone wymogi. Bez względu na sposób wniesienia pisma procesowego musi być ono zredagowane w języku polskim6 oraz odpowiadać określonym warunkom przewidzianym przepisami kodeksu dla wszystkich pism procesowych (art. 126 KPC). Należy pamiętać, że niektóre pisma procesowe muszą ponadto odpowiadać dodatkowym szczególnym warunkom przewidzianym dla danego rodzaju pisma, np. pozwu (art. 187 KPC), apelacji (art. 368 KPC), skargi kasacyjnej (art. 3984KPC) czy skargi o wznowienie postępowania (art. 409 KPC).

ZmKPCU i wydane na jej podstawie rozporządzenie wprowadziły kilka modyfikacji dotyczących wymogów formalnych pism procesowych wnoszonych w EPU7. Regulacje prawne określające wymogi formalne pism procesowych powinny być w praktyce postrzegane przez pryzmat rozwiązań technicznych zastosowanych w EPU. Interfejs programu komputerowego tzw. Front Office, z jednej strony, podpowiada sposób sporządzania pisma procesowego, z drugiej strony, przeprowadza użytkownika przez kolejne etapy jego sporządzania, łącznie z procedurą, podpisania podpisem elektronicznym, wyliczenia należnej opłaty od pozwu i jej uiszczenia. To rozwiązanie daje gwarancję złożenia pozwu spełniającego większość wymogów formalnych określonych w przepisach KPC. Zastrzec jednak należy w tym miejscu, że zdanie to jest prawdziwe jedynie, gdy mamy na myśli: po pierwsze pismo procesowe, którym jest pozew, przy sporządzaniu pism procesowych innego rodzaju brak jest opisanego wyżej wspomagania; po drugie nie dotyczy to pozwów sporządzanych przez powodów masowych, którzy posługują się własnym oprogramowaniem służącym do sporządzania pozwów elektronicznych i kontaktowania się z e-sądem.

Funkcjonująca technologia teleinformatyczna, za pośrednictwem której powód może złożyć pozew, wymusza zachowanie niektórych wymogów formalnych pozwu. System komputerowy uniemożliwia bowiem – jeśli chodzi o pozwy składane przez podmioty inne niż powodzi masowi – złożenie pozwu bez takich elementów jak imię, nazwisko powoda i pozwanego, wartość przedmiotu sporu, treść żądania, dowody na poparcie twierdzeń opisanych, podpis elektroniczny powoda. System komputerowy uniemożliwia także złożenie pozwu nieopłaconego lub opłaconego nieprawidłowo. Istnienie niektórych z obligatoryjnych elementów każdego pisma procesowego zapewniona jest dzięki funkcjonalności systemu komputerowego i w praktyce przyspiesza ocenę innych elementów pisma, które nie są kontrolowane przez program komputerowy.

Kontrola merytoryczna treści pozwu

Jeśli chodzi zaś o merytoryczną ocenę żądania pozwu wskazać na wstępie należy, że przepisy prawa nie nakładają obowiązku automatycznego wydawania nakazu zapłaty, a wprost przeciwnie. Podobne, jak ma to miejsce w klasycznym postępowaniu upominawczym, również w EPU sąd ma obowiązek zbadać merytoryczną treść żądania i stwierdzić brak podstaw do wydania nakazu zapłaty stosownie do treści art. 499 w zw. z art. 50528 KPC.

W zwykłym postępowaniu upominawczym brak podstaw do wydania nakazu zapłaty może wynikać z wielu różnych przyczyn, które są oceniane na podstawie twierdzeń pozwu i dołączonych do niego dokumentów. Przyczyny uzasadniające stwierdzenie braku podstaw do wydania nakazu zapłaty mogą dotyczyć samej zasadności roszczenia, jak również dopuszczalności jego dochodzenia w procesie cywilnym w ogóle lub w danym przypadku. Nakaz zapłaty nie może być wydany zawsze z tych przyczyn, które w zwykłym postępowaniu prowadzą do oddalenia powództwa, odrzucenia pozwu lub przekazania sprawy8. Wyliczenie więc w art. 499 KPC przyczyn uniemożliwiających wydanie nakazu zapłaty nie jest pełne.

Brak podstaw do wydania nakazu zapłaty zachodzi w każdym wypadku, w którym nie można w sposób niebudzący wątpliwości przyjąć – na podstawie dostępnego w pozwie materiału – zasadności dochodzonego roszczenia i dopuszczalności jego dochodzenia w sądowym procesie cywilnym. Roszczenie jest oczywiście bezzasadne, jeżeli już z treści pozwu wynika, że powodowi nie przysługuje prawo żądania od pozwanego określonego świadczenia na podstawie przytoczonych okoliczności faktycznych w myśl obowiązujących przepisów prawa materialnego9.

W wypadkach, w których nie zachodzi oczywista bezzasadność roszczenia, nakaz zapłaty może być, co do zasady, wydany. Możliwość ta nie oznacza jednak obowiązku jego wydania. Ocena danego przypadku pozostawiona jest sądowi wydającemu nakaz zapłaty10.

Jak stwierdził SN w postanowieniu z 13.11.1970 r.11 brak podstaw do wydania nakazu zapłaty może być nie tylko rezultatem oceny stanu faktycznego z punktu widzenia prawa materialnego, ale także wynikiem niemożności zastosowania tych norm ze względu na zachodzące wątpliwości natury faktycznej (niekompletność stanu faktycznego), czy niejasność samych żądań.

Na tym etapie różnica po między klasycznym postępowaniem upominawczym a EPU polega na tym, że w EPU sąd nie analizuje treści dołączonych do pozwu dokumentów, ale bierze pod uwagę ich opis dokonany przez powoda. Można więc powiedzieć, że poza kognicją sądu w EPU jest analiza treści i formy dokumentów stanowiących podstawę żądania pozwu.

W literaturze wskazano, że z tego względu, iż art. 50528KPC nakazuje w EPU stosować „wprost” przepisy o postępowaniu upominawczym, mogą powstać wątpliwości dotyczące interpretacji i stosowania art. 499 pkt 1 i 2 w KPC w EPU. Z treści wskazanej normy prawnej wynika, że brak podstaw do wydania nakazu zapłaty powinien być oceniony zarówno na podstawie twierdzeń pozwu, jak i dołączonych do pozwu dokumentów. Powszechnie przyjmuje się, że w klasycznym postępowaniu upominawczym zgodność okoliczności przywołanych w pozwie z prawdziwym stanem rzeczy jest niezbędnym warunkiem wydania orzeczenia. Jakiekolwiek wątpliwości co do tej zgodności uniemożliwiają wydanie nakazu zapłaty12. W elektronicznym postępowaniu upominawczym dowody są jedynie opisywane w treści pozwu, co może utrudnić dokonanie oceny w świetle przesłanek z art. 499 pkt 1 i 2 KPC13.

Warto zwrócić uwagę jednak, że w klasycznym postępowaniu upominawczym, które realizowane jest na posiedzeniu niejawnym, możliwe jest wydanie nakazu zapłaty na podstawie jedynie samego opisu sprawy wspartego opisem dowodów w postaci zeznań świadków i wyjaśnień strony powodowej. Jeśli materiał dowodowy uzasadniający roszczenie ogranicza się jedynie do zeznań świadków, których wysłuchanie w tym trybie nie jest możliwe, sąd może wydać nakaz zapłaty na podstawie jedynie opisu tych zeznań i wyjaśnień powoda. Co do zasady, wydanie nakazu zapłaty dopuszczalne jest w każdej sprawie, w której powód dochodzi roszczenia pieniężnego (art. 4981 KPC), stwierdzenie braku podstaw do wydania nakazu zapłaty tylko z tego powodu, że powód nie jest w stanie uzasadnić swego żądania dołączonymi do pozwu dokumentami wydaje się być zbyt rygorystyczne i sprzeczne z ideą postępowania upominawczego. Ustawodawca tworząc przepisy dotyczące EPU poszedł o krok dalej i umożliwił wydanie nakazy zapłaty bez sądowej kontroli dokumentów uzasadniających roszczenie.

Norma art. 499 KPC od strony negatywnej formułuje przesłanki, ziszczenie których pozwala na wydanie decyzji o braku podstaw do wydania nakazu zapłaty. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na [...]