Abstrakt
Ustawą z 2.7.2004 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw1 rozszerzono katalog podmiotów uprawnionych do występowania w postępowaniu cywilnym w charakterze pełnomocników o osobę sprawującą zarząd majątkiem lub interesami strony oraz o osobę pozostającą ze stroną w stałym stosunku zlecenia, którego zakres obejmuje przedmiot sprawy. W ten sposób powrócono do stanu normatywnego obowiązującego przed 1.7.1996 r. Wątpliwości interpretacyjne i nieliczne wypowiedzi przedstawicieli nauki prawa oraz judykatury charakteryzują zarówno dawny, jak i obecny stan prawny w powyższej kwestii. Skutkuje to istotnymi trudnościami w jednolitym stosowaniu przepisu art. 87 § 1 KPC w zakresie stanowiącym przedmiot niniejszego opracowania. Dostrzega się swoisty konflikt interesów pomiędzy stronami i ich pełnomocnikami – osobami pozostającymi w stałym stosunku zlecenia, zawierającymi „umowy stałego zlecenia” pozbawione elementów określonych w art. 87 § 1 KPC, a sądami, które z dalece posuniętą ostrożnością dopuszczają tego rodzaju pełnomocników do udziału w sprawie, w obawie, że swoją decyzją mogą spowodować nieważność prowadzonego postępowania. Również adwokaci i radcowie prawni niechętnie widzą osoby pozostające w stałym stosunku zlecenia w kręgu pełnomocników procesowych, kwestionując ich kwalifikacje zawodowe. Niniejszy artykuł stanowi próbę podsumowania i usystematyzowania wypowiedzi doktryny oraz judykatury na temat osób pozostających w stałym stosunku zlecenia. Zaprezentowana poniżej propozycja interpretacji art. 87 § 1 KPC ma na celu możliwie całościowe i spójne, jakkolwiek z pewnością niewyczerpujące, przedstawienie omawianej problematyki, m.in. poprzez odwołanie się do norm prawa i postępowania cywilnego oraz odniesienie wyników wykładni do realiów praktyki sądowej.
Stałość stosunku zlecenia
„Racjonalny” prawodawca nie nadaje dwóm różnym terminom takiego samego znaczenia. Zatem „zlecenie” w rozumieniu KC nie jest synonimem „stałego stosunku zlecenia”, o którym mowa w art. 87 § 1 KPC. Obie instytucje, choć zbliżone, nie są tożsame. Łączny jest przede wszystkim obligacyjny charakter, okoliczność, że zarówno zlecenie, jak i stałe zlecenie może stanowić stosunek podstawowy dla pełnomocnictwa oraz przynależność do tak zwanych zobowiązań (umów) starannego działania.
Poszukując natomiast różnic, należy sięgnąć do ustawowej definicji zlecenia, w której mowa jest o zobowiązaniu przyjmującego zlecenie do dokonania określonej czynności prawnej na rzecz dającego zlecenie, a następnie skonfrontować ją z cechą „stałości” stosunku zlecenia, wymaganą w art. 87 § 1 KPC.
Według Uniwersalnego słownika języka polskiego, termin „stały” oznacza: „niezmienny, zawsze ten sam”, „trwający, czynny bez przerw”, „trwale związany z jakimś miejscem lub jakąś osobą”, „odbywający się regularnie”2. |
Skoro zlecenie polega na dokonaniu określonej czynności prawnej (nawet jednorazowym), uzasadniony wydaje się wniosek, że stały stosunek zlecenia charakteryzuje się wielokrotnym, powtarzalnym podejmowaniem określonych czynności prawnych lub faktycznych na przestrzeni dłuższego czasu.
J. Chałas zwraca uwagę na fakt, że: „ustawa nie precyzuje wprawdzie, jak należy rozumieć cechę stałości, jednakże bez wątpienia udzielenie pełnomocnictwa nie jest możliwe w przypadku zleceń o charakterze doraźnym, udzielanych do załatwienia określonej sprawy lub czasowego wykonywania ściśle oznaczonych czynności. Wymóg stałości zlecenia nie oznacza jednak, iż umowa musi być zawarta na czas nieokreślony. Możliwe jest zatem zawarcie terminowej umowy zlecenia, wyznaczającej zakres spraw, za które odpowiada zleceniobiorca i w ramach których będzie mógł występować przed sądem. O stałości zlecenia nie decyduje bowiem okres wskazany w umowie – zwłaszcza że może ona być przedłużona na dalszy czas oznaczony lub nieoznaczony – lecz sposób ukształtowania obowiązków zleceniobiorcy”3. |
„Stale” nie oznacza „ciągle”. Stale to także okresowo, w pewnych odstępach czasu, w zależności od potrzeb i okoliczności. Z całą pewnością przedmiotem stałego stosunku zlecenia nie jest jednorazowe, okazjonalne, wręcz sporadyczne podejmowanie czynności prawnych lub faktycznych. Aby zasadnie twierdzić, że łączący strony stosunek cywilnoprawny ma cechy stałego zlecenia, osoba przyjmująca zlecenie powinna w okresie pomiędzy zawarciem umowy a badaniem charakteru stosunku prawnego zająć się wszystkim lub niemal wszystkimi sprawami dającego zlecenie wchodzącymi w zakres zlecenia.
Skoro stały stosunek zlecenia polega na wielokrotnym dokonywaniu określonych czynności prawnych lub faktycznych, trzeba rozważyć, czy zobowiązanie się przyjmującego zlecenie wyłącznie do reprezentowania zleceniodawcy przed sądami w jednej lub nawet wielu sprawach spełnia przesłanki art. 87 § 1 KPC.
Sąd Najwyższy i sądy powszechne w rozpoznawanych przez siebie sprawach, konsekwentnie stają na stanowisku, że umowa stałego stosunku zlecenia obejmująca jedynie reprezentowanie interesów majątkowych zleceniodawcy przed sądami i organami administracji nie może stanowić podstawy pełnomocnictwa udzielonego zleceniobiorcy przez zleceniodawcę. Na uzasadnienie powyższego poglądu przytacza się argument, że odmienna interpretacja, wiodąca do wniosku, że zlecenie prowadzenia sprawy sądowej stanowi nawiązanie między zleceniodawcą a zleceniobiorcą „stałego” stosunku zlecenia, skutkowałaby w praktyce tym, że pełnomocnikami mogłyby być ustanawiane osoby obce dla stron.
Tymczasem KPC urzeczywistnia zasadę, że pełnomocnikami procesowymi mogą być bez ograniczeń jedynie adwokaci i radcowie prawni (w sprawach własności przemysłowej także rzecznicy patentowi), a inne osoby, tylko jeżeli pozostają w określonym przez przepisy stosunku wobec stron, wynikającym z więzi rodzinnych (rodzice, małżonek, rodzeństwo, zstępni oraz osoby pozostające w stosunku przysposobienia – i tylko wówczas, gdy [...]