Abstrakt
Niniejszy artykuł stanowi polemikę odnoszącą się do artykułu M. Szydło pt. „Przedmiotowa zmiana umowy w sprawie zamówienia publicznego – cz. I”, opublikowanego na łamach „Monitora Prawniczego” Nr 4/2009, a właściwie krytyczną jego ocenę.
Wprowadzenie
Autor wskazanego artykułu dowodzi w nim, że zawarty w art. 144 ustawy z 29.1.2004 r. – Prawo zamówień publicznych1 zakaz zmian umowy w sprawie zamówienia publicznego nie odnosi się do całej treści oferty, na podstawie której dokonano wyboru wykonawcy. Przepis ten zakazuje wyłącznie zmian zawartej umowy polegających na odejściu od tych elementów wybranej oferty, które były wartościowane w ramach kryteriów oceny ofert. Pogląd ten jest nie tylko kontrowersyjny, lecz po prostu nieprawdziwy.
Prześledźmy rozumowanie autora, aby obnażyć zawarty w nim błąd logiczny. Punktem wyjścia rozważań było słuszne stwierdzenie, że „zasadniczym celem art. 144 ust. 1 PrZamPubl jest niedopuszczenie do wypaczenia (zniekształcenia) procesu polegającego na wyborze oferty najkorzystniejszej oraz zapobieganie naruszeniu zasady równości wszystkich wykonawców”. Z tego prawidłowego założenia M. Szydło wyprowadził jednak mylne wnioski. Pisze: „Nie ma natomiast potrzeby zakazywania zmian umowy polegających na odejściu od treści (od elementów), które co prawda były zawarte w wybranej ofercie, ale którymi zamawiający i tak nie kierował się dokonując wyboru oferty najkorzystniejszej. Nawet bowiem zakładając, że inny wykonawca zaproponowałby w tym zakresie korzystniejsze dla zamawiającego warunki (…), to i tak nie spowodowałoby to bynajmniej, że ten inny wykonawca z uwagi na zaproponowanie wspomnianych warunków zostałby wybrany (…), skoro warunki te (…) i tak byłyby dla zamawiającego irrelewantne”.
Wyjaśnienie
Niestety takie uproszczone perspektywy są fałszywe. Nie jest prawdą, że [...]