Monitor Prawniczy

nr 3/2008

Realizacja zasady pełnego odszkodowania w przypadku uszczerbku powstałego w rzeczy używanej

Rafał Baranek
Autor jest sędzią Sądu Rejonowego w Gliwicach.
Abstrakt

W praktyce stosowania prawa w zakresie cywilnej odpowiedzialności odszkodowawczej, dochodzi czasem do sytuacji, w której koniecznym jest wyznaczenie wysokości odszkodowania za uszczerbek, jaki powstał w rzeczy używanej. Pojawia się wówczas szereg problemów budzących wątpliwości natury praktycznej i teoretycznej, których omówieniu poświęcony będzie niniejszy artykuł. Można postawić pytanie, jak należy określić wielkość szkody, decydującej o wysokości odszkodowania, gdy utracie lub uszkodzeniu ulega np. używana rzecz osobistego użytku, nowy samochód, którym poszkodowany właśnie wyjechał z salonu albo rzecz, która co prawda poddaje się naprawie, ale koniecznym do tego jest zastosowanie nowych części, w miejsce już częściowo zużytych. Uwzględnić przy tym należy słuszny interes nie tylko poszkodowanego, lecz także osoby odpowiedzialnej.

Wprowadzenie

Odpowiednim punktem wyjścia jest proklamowana w art. 361 § 2 KC zasada pełnego odszkodowania1, która realizuje podstawową funkcję społeczną odpowiedzialności cywilnej, jaką jest funkcja kompensacyjna2. Zakłada ona przede wszystkim, że poniesiony uszczerbek majątkowy powinien zostać w całości wynagrodzony, ale także, że odszkodowanie nie powinno przekroczyć wysokości poniesionej szkody3. Przyjmuje się bowiem założenie, że naprawienie szkody nie może być źródłem wzbogacenia dla poszkodowanego4. Jak wynika z zasady pełnej kompensacji, celem świadczenia odszkodowawczego powinno być doprowadzenie poszkodowanego do takiej sytuacji, jak gdyby zdarzenie wywołujące uszczerbek w ogóle nie nastąpiło5.

Gdy uszkodzeniu lub utracie ulegnie rzecz używana powstaje czasem sytuacja, w której dochodzi (rzeczywiście bądź tylko pozornie) do sprzeczności pomiędzy powyższymi dwiema dyrektywami, tj. dążeniem do doprowadzenia poszkodowanego do sytuacji, w której byłby się znajdował, gdyby nie zdarzenie, a tym, by nie został niesłusznie wzbogacony kosztem odpowiedzialnego. Temat ten nie doczekał się dotychczas w doktrynie polskiej wielu opracowań.

Pozostawiając na uboczu rozważane szczegółowo przez doktrynę dosyć liczne przypadki ograniczeń wysokości odszkodowania6, należy w tym miejscu poświęcić uwagę sytuacjom odwrotnym, gdzie wysokość odszkodowania może przekroczyć wartość poniesionej szkody, która to sprzeczność wydaje się mieć szczególnie miejsce przy uszkodzeniu bądź zniszczeniu rzeczy używanej7.

Metody ustalenia wielkości szkody

Jak wskazuje się w literaturze, ustalenie rozmiaru szkody może nastąpić w drodze zastosowania dwóch odmiennych metod – obiektywnej i subiektywnej8. Zgodnie z pierwszą, wartość naruszonego dobra ustala się w odniesieniu do cen rynkowych9 (oczywiście jeżeli rzecz jest przedmiotem obrotu), wartości jaką przedstawiają dla wszystkich podmiotów (praetium commune), w odniesieniu do konkretnego dobra majątkowego, z pominięciem jego związku z majątkiem jako całością10.

Z kolei według metody subiektywnej, wartość uszczerbku wyznaczana jest z uwzględnieniem indywidualnej sytuacji poszkodowanego, wartości składnika, jaką przedstawia on ze względu na stosunek do innych składników majątku, indywidualne potrzeby poszkodowanego lub jego sytuację (praetium singulare)11, a więc uwzględniając jego związek z majątkiem jako całością12. Według metody subiektywnej należy brać pod uwagę ujemne następstwa gospodarcze (w zakresie całości stosunków majątkowych podmiotu), powstałe wskutek danego zdarzenia13.

Tłem historycznym rozwoju regulacji prawnych w zakresie wyboru metody ustalenia szkody jest art. 160 Kodeksu zobowiązań14, który nakazywał przy określaniu szkody majątkowej branie pod uwagę nie tylko wartości rzeczy według cen rynkowych, ale w razie wystąpienia złego zamiaru lub rażącego niedbalstwa zobowiązanego do odszkodowania – pozwalał także uwzględnić szczególną wartość rzeczy dla poszkodowanego.

Brak recypowania do Kodeksu cywilnego art. 160 KZ został wytłumaczony w doktrynie dążeniem ustawodawcy do zapewnienia ochrony interesów poszkodowanego – a więc pełnej realizacji funkcji kompensacyjnej. Wskazano, że art. 361 KC nie doznaje ograniczeń, stanowiąc wyraz subiektywnej metody ustalania wysokości szkody, a ceny rynkowe wyznaczają tylko minimum szkody, która powinna zostać naprawiona15.

Z powyższą wykładnią nie zgodził się W. Czachórski, który na tle brzmienia art. 363 § 2 KC („ceny z daty ustalenia odszkodowania”) stwierdził, że wykładnia językowa nie dopuszcza innych mierników wartości niż ceny rynkowe, a zatem przepis przyjmuje koncepcję obiektywną16.

Stanowisko W. Czachórskiego trudno w pełni zaakceptować, ponieważ celem odpowiedzialności odszkodowawczej jest przywrócenie naruszonych bezprawnie stosunków majątkowych – w treści art. 362 § 2 KC ustanowiona została zasada pełnego, a nie tylko częściowego odszkodowania17. Ponadto, treść art. 363 § 2 KC ma na celu ograniczenie zasady nominalizmu, a nie ustanowienie metody ustalenia wartości szkody18.

Przyjęcie jednej z powołanych metod (subiektywnej bądź obiektywnej) pociąga za sobą [...]