Monitor Prawniczy

nr 23/2008

Przyszła pora na poważne zmiany – Societas Privata Europaea (Europejska Spółka Prywatna)

Bartosz Makowicz
Autor jest doktorem prawa i wykładowcą na Westfalskim Uniwersytecie Wilhelma w Münster, Niemcy.
Abstrakt

Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich na przełomie ostatnich lat dokonał znacznej integracji i libe­ralizacji europejskiego prawa spółek1. Konsekwencją jest obecna sytuacja, w której przedsiębiorcy każdego Państwa Członkowskiego mogą posłużyć się w ich kraju dowolną formą spółki dostępnej w innych Państwach Członkowskich. Sytuacja ta jest jednak dalece niezadowalająca w obliczu głównego celu Wspólnoty, mianowicie stworzenia jednolitego rynku wewnętrznego z nieograniczonym dostępem dla przedsiębiorstw. Głównym narzędziem działania przedsiębiorców, a zatem graczy na rynku wewnętrznym, są spółki – najbardziej intratne z nich: spółki kapitałowe, pozwalające na ograniczenie odpowiedzialności osobistej. Czy unijni przedsiębiorcy, chcący rozwinąć swoją działalność na inne państwa rynku wewnętrznego, mogą obecnie poruszać się swobodnie?

Zarys problemu

Problem tkwi w tym, że nie. Sytuacja nabiera powagi, kiedy okazuje się, że problem ten nie dotyczy większych, ale zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP)2, które obecnie stanowią w Unii Europejskiej 99% wszystkich przedsiębiorstw, zapewniając dwie trzecie miejsc pracy w sektorze prywatnym. Działalność transgraniczna takich przedsiębiorców z reguły okazuje się albo bardzo trudna, albo wręcz niemożliwa. Chcąc otworzyć taką działalność, muszą oni bowiem de facto założyć nową spółkę w państwie docelowym. W praktyce oznacza to, że przedsiębiorca jest skonfrontowany z 27 różnymi formami spółek. Sytuację jeszcze bardziej komplikuje fakt, że przepisy dotyczące spółek kapitałowych nie podlegały dotychczas harmonizacji na poziomie wspólnotowym3, co powoduje, że różnice między nimi są wciąż znaczne. Związane są z tym zazwyczaj wysoka niepewność oraz koszty doradztwa prawnego, co w ostateczności prowadzi do bariery psychologicznej, przez którą plan ekspansji poza granice kraju zostaje odłożony4. Przedstawioną sytuację potwierdzają badania: podczas gdy małe i średnie przedsiębiorstwa stanowią ponad 99% spółek w Unii Europejskiej, tylko 8% z nich prowadzi transakcje transgraniczne i tylko 5% posiada spółki zależne oraz joint venture za granicą5. W takich okolicznościach nie ma nawet mowy o dostępnym dla każdego wspólnym rynku wewnętrznym.

Wychodząc naprzeciw tej problematyce Komisja Euro­pejska w dniu 25.6.2008 r. przedłożyła wniosek o rozporządzeniu Rady w sprawie statutu europejskiej spółki prywatnej (dalej jako: SPE-Statut), nazwanej jednolicie Societas Privata Europaea (dalej jako: SPE)6. Statut stanowi część pakietu środków wspierających MŚP, zwanego programem Small Business Act for Europe. Komisja uchwalając propozycję statutu SPE ugięła się w końcu nad żądaniami europejskich kręgów przedsiębiorczych7. Wejście w życie rozporządzenia o statucie SPE planowane jest na 1.7.2010 r.8. Podkreślić należy, że statut wprowadzi się w formie rozporządzenia wspólnotowego, co powoduje bezpośrednie i wiążące działanie wszystkich jego regulacji w każdym Państwie Członkowskim9. Za niecałe dwa lata polski przedsiębiorca będzie mógł zatem połączyć się ze swoimi wspólnikami w europejską spółkę prywatną, dopisując do swojej firmy skrót SPE. Zawiązanie SPE będzie też możliwe na drodze przekształcenia spółki z o.o.

Czy powołanie takiej formy spółki europejskiej jest jednak konieczne? W niniejszym artykule autor analizuje przepisy nowej spółki, ukazując jej słabe i mocne punkty i jednocześnie naświetlając praktyczne pole zastosowania oraz wpływ, jaki może ona mieć na polskie prawo spółek oraz sytuację na rynkach krajowych i wspólnym rynku wewnętrznym.

Cele powołania SPE

Jednym z głównych celów stworzenia SPE jest zwiększenie konkurencyjności MŚP poprzez ułatwienie ich zakładania i prowadzenia na jednolitym rynku wewnętrznym. SPE ma wyjść naprzeciw potrzebom MŚP, pozwalając przedsiębiorcom na zakładanie spółek zgodnie z prostymi, elastycznymi i jednolitymi w całej Wspólnocie zasadami10. SPE ma być tania, procedury jej założenia szybsze, a sama konstrukcja ma zapewnić dostateczny poziom bezpieczeństwa w obrocie prawno-gospodarczym.

1. Mniej kosztów

Poprzez wprowadzenie zupełnie nowej i odbiurokratyzowanej procedury zakładania SPE, drastycznie zmaleją koszty założenia spółki, które grają tak ważną rolę zwłaszcza na początku rozwijania działalności gospodarczej przez MŚP. Kwestią dotąd niepowtarzalną na skalę ustrojów prawnych państw kontynentalnych Unii Europejskiej11 będzie ponadto zredukowanie wymaganego kapitału zakładowego do 1 euro. Badania rynkowe wykazały ponadto, że koszty zakładania spółek oraz roczne koszty doradcze uległyby obniżeniu nawet o 80%, jeżeli spółki-córki nie musiałyby być zakładane zgodnie z prawem państwa przyjmującego, a mogłyby działać jako SPE12.

2. Zwiększenie bezpieczeństwa

Zlikwidowanie wymogu wysokiego kapitału nie idzie w jakikolwiek sposób w parze ze zmniejszeniem bezpieczeństwa spółki, które wyraża się głównie w ochronie jej wierzycieli. Komisja opiera się w swojej propozycji na modelu znanym z rozwiązań w prawie anglosaskim odnośnie do spółki Ltd.13. W miejsce kapitału zakładowego funkcje bezpieczeństwa ma przejąć bardzo rozwinięty mechanizm ochronny osób trzecich oraz wierzycieli polegający na wysokim poziomie jawności działań spółki. W konsekwencji mechanizm SPE w połączeniu z konwencjonalnymi środkami zabezpieczania wierzytelności zapewni wysoki poziom bezpieczeństwa w obrocie prawno-gospodarczym.

3. Odpowiedź na potrzeby MŚP

Wprowadzenie jednolitej formy prawnej jest korzystne zwłaszcza dla MŚP. Badania Komisji dowiodły, że MŚP napotykają bariery prawne i administracyjne, które uniemożliwiają ich działalność poza granicami kraju. Bariery te dotyczą wprawdzie wszystkich przedsiębiorstw, dotknięte nimi są jednak zwłaszcza mniejsze przedsiębiorstwa, dysponujące wprawdzie potężnym kapitałem, jednak małymi zasobami finansowymi i ludzkimi. Ostatecznie prowadzi to do sytuacji, w której koszty bieżącej działalności zagranicznej spółki zależnej przewyższają koszty spółki krajowej14.

Analiza Statutu SPE

Wszystkie te cele mają być osiągnięte wraz z wprowadzeniem nowej SPE. Czy tak się stanie? Odpowiedź na to pytanie możliwa jest dopiero po przeanalizowaniu zaproponowanego statutu.

1. Ogólna charakterystyka prawna oraz źródła prawa

Przepisy ogólne statutu przewidują, że SPE będzie spółką posiadającą osobowość prawną i kapitał zakładowy, a jej wspólnicy poniosą odpowiedzialność do wysokości ich wkładu15. SPE będzie więc typową formą spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Nietypowym jest jednak fakt, że będzie to spółka rodem z prawa międzynarodowego. Skoro sama forma wynikać będzie z prawa wspólnotowego, natomiast działalność spółki będzie miała miejsce w jednym lub kilku Państwach Członkowskich, nasuwa się pytanie, jakim regulacjom prawnym będzie ona podlegać.

Z pewnością głównym źródłem prawa będzie sam statut SPE16. Przepisy statutu uchwalone w formie rozporządzenia zagwarantują ich niezbędną jednolitość we wszystkich Państwach Członkowskich. Statut jest wprawdzie aktem ostatecznym i kompleksowym, w wielu regulacjach zawarte są jednak odesłania, dzięki którym zastosowaniu podlega albo odpowiednie prawo krajowe, albo reguły zawarte w umowie spółki.

Obok statutu, centralnym elementem konstrukcji nowej spółki, a zarazem kolejnym źródłem prawa, jest umowa wspólników. Umowa została przewidziana jako [...]