Monitor Prawniczy

nr 1/2008

Europejski Nakaz Zapłaty

Michał Arciszewski
Autor jest starszym inspektorem Sądu Okręgowego w Szczecinie do spraw obrotu prawnego z zagranicą
Abstrakt

Wejście w życie w dniu 21.1.2005 r. rozporządzenia (WE) Nr 805/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z 21.4.2004 r. w sprawie utworzenia Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego dla roszczeń bezspornych1 rozpoczęło proces unifikacji prawa wspólnotowego w zakresie współpracy Państw Członkowskich we wzajemnym uznawaniu i wykonywaniu orzeczeń sądowych, ugód oraz dokumentów urzędowych i całkowitego zniesienia w tym zakresie procedury exequatur. Kolejnym krokiem na drodze do wprowadzenia w ramach Unii Europejskiej pełnej swobody w zakresie przepływu orzeczeń sądowych stało się uchwalenie w dniu 2.12.2006 r. rozporządzenia (WE) Nr 1896/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego postępowanie w sprawie europejskiego nakazu zapłaty2. Ratio legis obu regulacji jest taka sama: Unia Europejska dąży do uproszczenia i zunifikowania procedur odzyskiwania wierzytelności, co do których, co do zasady, nie ma sporów prawnych. Kwestia ta ma bowiem dla podmiotów gospodarczych szczególne znaczenie, gdyż opóźnienia w płatnościach stanowią jeden z głównych powodów niewypłacalności, zagrażającej istnieniu zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw, i w konsekwencji prowadzą do utraty dużej liczby miejsc pracy. Instytucja nakazu zapłaty funkcjonuje oczywiście w większości Państw Członkowskich w ramach krajowych porządków prawnych (np. art. 3531 i n. KPC; art. 4841 i n. KPC), jednakże istniejące różnice zarówno co do treści przepisów krajowych, jak i co do skuteczności postępowań, uniemożliwiają stosowanie tych procedur w sporach o transgranicznym charakterze.

O nakazie w ogólności

Podstawowym celem rozporządzenia 1896/2006 jest uproszczenie, przyspieszenie i ograniczenie kosztów postępowania sądowego w sprawach transgranicznych dotyczących bezspornych roszczeń pieniężnych oraz umożliwienie swobodnego przepływu europejskich nakazów zapłaty na obszarze wszystkich Państw Członkowskich poprzez ustanowienie minimalnych standardów, których zachowanie zwalnia z konieczności wszczynania jakichkolwiek postępowań pośrednich w Państwie Członkowskim wykonania przed uznaniem i wykonaniem nakazu.

Rozporządzenie nie zawiera jednakże definicji roszczenia bezspornego. W odniesieniu do nakazu zapłaty trudno będzie (poza sytuacjami wyjątkowymi) skorzystać z definicji roszczenia bezspornego zawartej w rozporządzeniu 805/2004 (art. 3), a to ze względu na odniesienie się w niej do oświadczeń woli dłużnika złożonych przed lub w trakcie procesu sądowego, w których kwestionuje on roszczenie lub też do zachowania dłużnika w toku postępowania sądowego. Zatem wstępne badanie, czy roszczenie jest bezsporne w rozumieniu art. 1 ust. 1 lit. a) rozporządzenia 1896/2006, oparte będzie jedynie na twierdzeniach pozwu oraz dowodach przedstawionych przez powoda, w którego interesie, z oczywistych względów, nie będzie z reguły leżało informowanie sądu o zastrzeżeniach dłużnika co do istoty czy wysokości podnoszonego przez powoda roszczenia.

Rozporządzenie nie zawiera również przepisu analogicznego do art. 485 § 1 KPC, ani w żaden inny sposób nie precyzuje, jakie dowody musi przedstawić powód w celu uzyskania Europejskiego Nakazu Zapłaty.

Biorąc pod uwagę ogólną konstrukcję postępowania w sprawie Europejskiego Nakazu Zapłaty można zauważyć, że instytucja ta jest bardziej zbliżona do postępowania upominawczego (art. 4971 KPC i n.) niż nakazowego (art. 4841 KPC). Jednakże pomimo wszelkich podobieństw należy pamiętać, że jest to instytucja zupełnie niezależna od funkcjonujących w polskim prawie obu tych postępowań, a przepisy rozporządzenia podlegają tylko i wyłącznie wykładni autonomicznej, przeprowadzanej na gruncie prawa wspólnotowego oraz orzecznictwa ETS. Oba postępowania (nakazowe i upominawcze) będą mogły jednakże nadal być wykorzystywane przez powodów (z zastrzeżeniem art. 499 pkt 4 in fine KPC), również w sporach o transgranicznym charakterze, jeśli powód uzna to za korzystniejsze rozwiązanie dla ochrony swoich interesów niż skorzystanie z postępowania w sprawie wydania Europejskiego Nakazu Zapłaty. Postępowanie w sprawie Europejskiego Nakazu Zapłaty stwarza powodowi jedynie dodatkową możliwość dochodzenia swoich roszczeń przed sądem. Rozporządzenie 1896/2006 nie zastępuje ani nie harmonizuje już istniejących mechanizmów dochodzenia roszczeń w prawie krajowym.

Sąd zatem dysponując ograniczonym do stanowiska jednej tylko strony procesowej materiałem, będzie musiał ocenić, czy zachodzą przesłanki do wydania Europejskiego Nakazu Zapłaty. Należy zatem spodziewać się, że nakaz zostanie wydany zawsze, jeśli tylko w pozwie lub załączonych do niego dokumentach i przedstawionych dowodach nie będzie niczego, co w sposób jednoznaczny wskazywałoby, że dochodzone roszczenie nie jest bezsporne.

Oczywiście może to prowadzić do pewnych nadużyć (zatajenie przez powoda informacji o kwestionowaniu roszczenia przez dłużnika), jednakże przeciwdziałać mają im przewidziane dla pozwanego środki obrony, z których będzie on mógł korzystać w kolejnych etapach tej procedury.

W odróżnieniu na przykład od polskiego procesu cywilnego, nakaz zapłaty będzie mógł być wydany jedynie dla roszczeń pieniężnych, z wyłączeniem roszczeń o świadczenie innych rzeczy (art. 485 § 1 KPC oraz art. 498 § 1 in fine KPC). Analogicznie natomiast jak w prawie polskim, Europejski Nakaz Zapłaty będzie mógł być wydany bez względu na wartość przedmiotu sporu (wartość ta będzie miała jedynie znaczenie dla właściwości rzeczowej sądu, która podlegać będzie prawu krajowemu)3.

Zgodnie z art. 4 rozporządzenia 1896/2006 w postępowaniach o wydanie Europejskiego Nakazu Zapłaty będą mogły być dochodzone jedynie roszczenia o oznaczonej wysokości, które są wymagalne w chwili wniesienia pozwu o wydanie Europejskiego Nakazu Zapłaty.

Rozporządzenie stosowane będzie w sporach transgranicznych, a więc tylko w takich, w których przynajmniej jedna ze stron ma miejsce zamieszkania lub miejsce stałego pobytu w Państwie Członkowskim innym niż Państwo Członkowskie, w którym siedzibę ma sąd rozpoznający sprawę. Nie ma przy tym znaczenia [...]