Abstrakt
Akcjonariusz spółki, który był członkiem jej zarządu, nie jest legitymowany do wystąpienia z powództwem o stwierdzenie nieważności uchwały walnego zgromadzenia w przedmiocie wyrażenia zgody na dochodzenie przeciwko niemu roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przy sprawowaniu zarządu. Uchwała SN z 9.2.2005 r., III CZP 82/04 OSNC Nr 12/2005, poz. 205, s. 33 |
W problematyce zaskarżania uchwał w spółkach kapitałowych ważne miejsce zajmuje legitymacja czynna. Nie wymaga szerszego wyjaśnienia funkcja prawa zaskarżania, zwłaszcza jako środka ochrony interesów indywidualnych. Oczywiste jest też procesowe znaczenie legitymacji czynnej, dyskutowane w odniesieniu do byłych członków organów. Niniejszy komentarz porusza rzadko podejmowaną, a istotną kwestię praktyczną. Jego celem jest uzasadnienie, m.in. na tle prawnoporównawczym, że wspólnicy (akcjonariusze) wyłączeni z głosowania posiadają legitymację na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych, niezależnie od art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego.
Uchwała SN
Komentowana uchwała, rozstrzygająca zagadnienie prawne, zapadła w związku z kwestią legitymacji byłego członka zarządu do wytoczenia powództwa o unieważnienie uchwały walnego zgromadzenia. Natomiast meritum rozstrzygnięcia stała się legitymacja akcjonariusza, z mocy ustawy wyłączonego z głosowania. Sąd Najwyższy przyjął następujące założenia:
- wyliczenie w art. 422 § 2 KSH podmiotów i przypadków, w których podmioty te są uprawnione do zaskarżenia uchwały, jest wyczerpujące; wymieniony przepis, jako formalny, musi być więc traktowany rygorystycznie i wykładany ściśle;
- jeśli chodzi o akcjonariuszy, legitymacja do zaskarżania uchwał przysługuje tylko tym, którzy spełniają przesłanki z art. 422 § 2 pkt 2–4 KSH; w szczególności legitymacja na podstawie art. 422 § 2 pkt 2 KSH jest uzależniona od kumulatywnego wykonania działań w postaci głosowania przeciw uchwale i żądania zaprotokołowania sprzeciwu po jej podjęciu;
- braku wymienionych przesłanek nie sanuje samo wzięcie udziału w zgromadzeniu; utrata prawa zaskarżenia następuje też bez względu na to, czy przyczyną tego braku była wola akcjonariusza, czy wola ustawodawcy, który wyłączył lub ograniczył wykonywanie określonego uprawnienia;
- na tle powołanego przepisu wyjątek dotyczy wymogu głosowania i odnosi się do akcji niemej; istotą takiej akcji jest, że nie przysługuje z niej prawo głosu; dlatego wyjątek ten nie może być rozciągany przez analogię na akcjonariuszy, którzy nie głosowali przeciw uchwale w następstwie pozbawienia prawa głosu, w tym w sytuacji z art. 413 KSH;
- powyższą tezę potwierdza art. 422 § 2 pkt 3 KSH; legitymuje on akcjonariusza do zaskarżenia uchwały, przeciw której nie głosował, ale tylko wtedy, gdy nie został dopuszczony do głosowania, a niedopuszczenie było bezzasadne;
- tezy tej nie podważa art. 20 KSH, uzależniający jednakowe traktowanie od istnienia wobec akcjonariuszy tożsamych okoliczności; takiej tożsamości brak między akcjonariuszami objętymi wyłączeniem z art. 413 KSH i nie objętymi nim;
- pozbawienie akcjonariusza prawa głosu na mocy art. 413 KSH i w wyniku tego nie głosowanie przeciw uchwale powoduje, że nie zostaje spełniona jedna z przesłanek z art. 422 § 2 pkt 2 KSH, co skutkuje brakiem prawa zaskarżenia uchwały.
Wymienione założenia doprowadziły SN do następujących wniosków:
a) w przypadku, gdy akcjonariusz nie głosował przeciw uchwale i nie zachodzą przyczyny sanujące ten brak z uwagi na zasadne pozbawienie udziału w głosowaniu, niespełnienie wskutek tego przesłanek z art. 422 § 2 pkt 2 KSH powoduje też utratę legitymacji do wytoczenia powództwa z art. 425 § 1 KSH;
b) w odniesieniu do zaskarżania uchwał ustawodawca przewidział sytuacje, w których akcjonariusz nie jest dopuszczony do wykonywania prawa głosu; uwzględnił tylko przypadek, polegający na bezzasadnym niedopuszczeniu do udziału w zgromadzeniu; taka sytuacja wystąpi np. w razie niedopuszczania do udziału w głosowaniu wskutek niewłaściwego zastosowania art. 413 KSH;
c) powyższy wniosek wynika z interpretacji art. 422 § 2 pkt 3 KSH a contrario, że zasadne niedopuszczenie do wykonywania prawa głosu stanowi przypadek uzasadnionego niedopuszczenia do udziału w zgromadzeniu; skoro w takim przypadku akcjonariusz nie ma wspomnianej legitymacji, to nie ma jej również w razie pozbawienia samego udziału w głosowaniu;
d) ta interpretacja dowodzi konsekwencji woli ustawodawcy, aby pozbawienie prawa głosowania nad uchwałą na podstawie art. 413 KSH skutkowało równoczesnym pozbawieniem prawa jej zaskarżenia; pogląd przeciwny prowadziłby do trudnej do zaaprobowania sytuacji, w której akcjonariusz mógłby blokować, a co najmniej znacznie odwlekać badanie i ocenę podstaw jego odpowiedzialności wobec spółki z jakiegokolwiek tytułu;
e) przedmiotowe rozwiązanie nie świadczy o pozbawieniu prawa do sądu; aby na podstawie art. 45 ust. 1 Konstytucji realizować prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy, musi ona zostać skutecznie wszczęta przez uprawnionego z mocy ustawy zwykłej; brak legitymacji uniemożliwia wszczęcie sprawy, a to czyni przedwczesnym sięganie do Konstytucji; odmienna interpretacja sprowadzałaby się do nieuzasadnionego uznania tego przepisu za źródło ingerencji w regulację legitymacji w postępowaniu cywilnym.
Stanowisko doktryny i judykatury
Ocena komentowanej uchwały wymaga ustalenia stanowiska doktryny na tle przepisów KSH i Kodeksu handlowego1. Jak korespondowały ze sobą art. 240 i 413 KH (z wyjątkiem różnic z art. 414 KH), tak też pokrywają się ze sobą art. 250 i 252 KSH oraz art. 422 i 425 KSH2. Wzajemnie oddziałują też opinie na gruncie tych przepisów3.
1. Orzecznictwo
U podstaw komentowanej uchwały leży kategoryczna opinia judykatury, dotycząca zwłaszcza art. 240 § 3 pkt 2 KH. Opinia ta przypisuje wymienionemu przepisowi naturę formalną i każe go traktować rygorystycznie (ściśle)4. Zasada ta odnosi się do wszystkich uchwał, bez względu na ich przedmiot i sposób głosowania5. Wymogi z art. 240 § 3 pkt 2 KH nie są więc spełnione, jeśli przed głosowaniem wspólnik składa kartę do głosowania i oświadcza, że nie będzie głosował. Nie może być to uznane za głosowanie przeciw uchwale6. Zależność prawa zaskarżenia od głosowania nie dotyczy tylko wspólnika głosującego za uchwałą pod wpływem błędu lub groźby7. Poza tym, prawo zaskarżenia z art. 240 § 3 pkt 2 KH jest bezwzględnie uwarunkowane posiadaniem uprawnienia do głosowania w kwestii będącej przedmiotem uchwały. Dlatego wspólnik nie może powołać się na ten przepis, jeśli jest pozbawiony prawa głosu na mocy art. 235 KH8. Głosowanie przeciw uchwale jako warunek jej zaskarżenia nie jest zaś przewidziane w art. 240 § 3 pkt 3 KH, normującym legitymację wspólnika bezzasadnie niedopuszczonego do udziału w zgromadzeniu, np. na skutek wadliwej interpretacji art. 235 KH. Wówczas wspólnik, choć formalnie uczestniczył w zgromadzeniu i głosowaniu, faktycznie został powstrzymany od głosowania, a w następstwie tego utracił możliwość zaskarżenia uchwały w trybie art. 240 § 3 pkt 2 KH. Takiemu wspólnikowi należy przyznać prawo zaskarżenia z art. 240 § 3 pkt 3 KH9. Niezależnie od tego nawet głosowanie przeciw uchwale nie zwalnia z obowiązku wykazania zgłoszenia wobec niej sprzeciwu. Jest to odrębna przesłanka z art. 240 § 3 pkt 2 KH10, z której nie można zwolnić nawet w razie tajnego głosowania11. Z drugiej strony, sprzeciw może być też zgłoszony przed powzięciem uchwały, o ile w danym przypadku stanowił zapowiedź głosowania przeciw niej12.
2. Piśmiennictwo
Komentowana uchwała została potwierdzona w literaturze przez jej autorów13. Natomiast wcześniejsze stanowisko orzecznictwa spotkało się z szeroką aprobatą piśmiennictwa. Wychodzi ono z założenia, że również art. 250 i art. 422 § 2 KSH enumeratywnie wskazują podmioty legitymowane do wytoczenia powództwa o uchylenie uchwały. Osoby niewymienione w tych przepisach nie mogą zatem żądać uchylenia14 i nieuprawnione są wszelkie próby ich odmiennej interpretacji15. Przyznanie wspólnikowi (akcjonariuszowi) legitymacji do zaskarżenia uchwały jest uzależnione od ścisłego przestrzegania przesłanek formalnych. Należy do nich wzięcie udziału w głosowaniu, głosowanie przeciw uchwale i zażądanie zaprotokołowania sprzeciwu, przy czym w przypadku głosowania chodzi o udział w akcie głosowania z wyraźnym oznaczeniem głosu przeciw uchwale16. Warunki z art. 250 pkt 2 i art. 422 § 2 pkt 2 KSH dotyczą bowiem wspólnika (akcjonariusza) uczestniczącego w głosowaniu. Możliwe jest też zaskarżenie uchwały, gdy nie brał on udziału w głosowaniu, ale pod warunkiem, że nie został dopuszczony do głosowania i to bezzasadnie. Wbrew sugestii z art. 250 pkt 3 i art. 422 § 2 pkt 3 KSH sytuacja ta dotyczy także wspólnika (akcjonariusza) uczestniczącego w zgromadzeniu, ale niedopuszczonego do głosowania, w szczególności z nadużyciem art. 244 lub 413 KSH. Przesłanka bezzasadności odpada więc, jeśli odsunięcie go od głosowania, np. niewydanie karty do głosowania nad uchwałą o jego odpowiedzialności wobec spółki, znajdowało uzasadnienie w tym przepisie. Taki wspólnik (akcjonariusz) nie ma w ogóle legitymacji do zaskarżenia uchwały17. Uregulowanie to nie jest nadmiernie restryktywne. Nie można uzyskać legitymacji do zaskarżenia uchwały przez samo uczestniczenie w zgromadzeniu, gdyż nie sanuje ono braku realizacji dalszych przesłanek. Oznacza to, że w razie jawnego głosowania wspólnik (akcjonariusz), który nie zgadza się z uchwałą, a chciałby zapewnić sobie prawo jej zaskarżenia, powinien głosować przeciw niej i dopilnować zaprotokołowania jego sprzeciwu18. W przypadku głosowania tajnego wystarczy zgłoszenie sprzeciwu wobec uchwały, gdyż nie można być zobowiązanym do ujawnienia, jak się głosowało. Jednak ponieważ obowiązek tajności odnosi się tylko do aktu głosowania, bez znaczenia jest, że po głosowaniu wspólnik (akcjonariusz) ujawnia, jak głosował. Takie ujawnienie stanowi jedynie akt staranności konieczny do uzyskania prawa zaskarżenia, jakim jest żądanie zaprotokołowania sprzeciwu19.
Także na tle przepisów KH opowiadano się za taksatywnym charakterem wyliczenia w art. 240 § 3 i art. 413 § 2 KH podmiotów legitymowanych do zaskarżenia uchwały20. Zarazem rozróżniano wspólników (akcjonariuszy) na nieobecnych na zgromadzeniu i na uczestniczących w nim. Tych drugich utożsamiano ze wspólnikami (akcjonariuszami) głosującymi. Spośród nich prawo zaskarżenia przyznawano tym, którzy głosowali przeciw uchwale, jak i zgłosili o zaprotokołowanie sprzeciwu. Sprzeciw był zbędny przy głosowaniu imiennym, o ile w protokole poza wynikiem ujęto także sposób głosowania poszczególnych uczestników zgromadzenia21. Przede wszystkim zaś sprzeciw nie był konieczny w razie bezzasadnego niedopuszczenia do zgromadzenia, gdyż oznaczało ono również uniemożliwienie udziału w głosowaniu22. Z drugiej strony, oddanie głosu przeciw uchwale mogło być stwierdzone jedynie w głosowaniu jawnym. W przypadku głosowania tajnego wystarczało zaś zgłoszenie sprzeciwu, gdyż w przeciwnym razie wspólnik (akcjonariusz), chcąc zachować tajemnicę głosowania, zaniechałby zaskarżenia23. Natomiast udział w zgromadzeniu, jak i głosowanie przeciw uchwale, nie były potrzebne, jeśli akcjonariusz zaskarżał uchwałę na podstawie art. 414 § 1 KH (z powodu własnego pokrzywdzenia lub naruszenia interesów spółki)24. Takiego rozwiązania, przejętego z prawa akcyjnego, nie przewidziano w art. 240 § 3 KH, który wprowadził istotną zmianę, wymagając od wspólnika spełnienia zwykłych przesłanek zaskarżenia bezprawnej uchwały25.
Zaskarżenie uchwały na podstawie art. 189 KPC
Problem legitymacji do zaskarżenia uchwały przez wspólnika (akcjonariusza) wyłączonego z głosowania należy rozpatrywać także w świetle art. 189 KPC. Pozbawienie prawa zaskarżenia na podstawie przepisów KSH otwiera kwestię podważenia uchwały w trybie powództwa o ustalenie. Rozstrzygnięcie tej kwestii [...]