Monitor Prawniczy

nr 1/2007

Ograniczenia prokury

Maciej Bielecki
Autor jest radcą prawnym, doktorantem Instytutu Nauk Prawnych PAN, prowadzi kancelarię prawną www.kancelaria-bieleccy.pl
Abstrakt

W toku rozważań poświęconych instytucji prokury osią dyskusji jest zwykle zakres prokury ujmowany ustawowo jako umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Dokonując porównań prokury z instytucją pełnomocnictwa można wywnioskować, że zakres umocowania pełnomocnika do działania w cudzym imieniu każdorazowo zakreśla treść oświadczenia woli mocodawcy o udzieleniu pełnomocnictwa, podczas gdy umocowanie prokurenta do działania w cudzym imieniu jest w każdym wypadku ściśle określony przez samą ustawę (choć udzielenie prokury, tak jak i pełnomocnictwa, wymaga jednostronnej czynności upoważniającej mocodawcy)1. Jednakże wskazana tutaj różnica nie może prowadzić do mylnej konkluzji, że prokurent jest nieograniczony w swoich działaniach. Już samo ujęcie ustawowe zakresu prokury pozwala wnioskować, że umocowanie prokurenta nie obejmuje czynności niezwiązanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa mocodawcy. Nie jest to jednakże jedyna restrykcja odnosząca się do umocowania prokurenta. Niniejsza publikacja stanowi próbę syntetycznego ujęcia problematyki ustawowych, jaki i „kontraktowych” ograniczeń prokury.

Ograniczenia natury „ustawowej”

Prokura, jako instytucja prawa, została uregulowana już w ramach przepisów Kodeksu handlowego z 1934 r.2 i w tym, co do istoty kształcie funkcjonowała także po roku 1990. Nowe przepisy o prokurze wprowadzono dopiero w ramach nowelizacji Kodeksu cywilnego, dokonanej ustawą z 14.2.2003 r.3, która weszła w życie 25.9.2003 r. Nowe przepisy nie przyniosły jednak zmiany koncepcji działania prokury, natomiast w pewnym stopniu uzasadniona jest supozycja, że ekstensyfikują one ustawowe ograniczenia prokury.

Zgodnie z art. 1091 § 1 KC, prokura jest pełnomocnictwem udzielonym przez przedsiębiorcę podlegającego obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców. Przyjąć należy, że „rejestr przedsiębiorców”, o którym mowa w powyższym przepisie to rejestr przedsiębiorców stanowiący trzon Krajowego Rejestru Sądowego4. Zatem nie może ulegać wątpliwości, że podmioty niepodlegające obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców pozbawione są możności ustanowienia prokury5. Tytułem przykładu można wymienić obecnie jednoosobowe firmy (np. konsultingowe, doradcze, prawnicze), czy wolne zawody, które nie podlegają ujawnieniu w rejestrze przedsiębiorców, natomiast ujawniane są w ewidencji działalności gospodarczej, o której mowa w art. 14 ustawy z 2.7.2004 r.6 o swobodzie działalności gospodarczej.

Na marginesie należy zauważyć, że podmioty te pomimo, iż nie podlegają obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców, to mają status przedsiębiorców w rozumieniu art. 431 KC, gdyż przedmiotowy przepis nie kreuje obowiązku wpisu do rejestru jako warunku uzyskania tego statusu7.

Powyższej kwestii nie należy jednakże rozpatrywać jako jednego z ograniczeń prokury, lecz w charakterze ograniczenia przedsiębiorców będących osobami fizycznymi w sensie wyłączenia możliwości powołania przez nich prokurenta.

Czynności związane i niezwiązane z prowadzeniem przedsiębiorstwa

W przeciwieństwie do pełnomocnictwa, zakres prokury określony jest wprost przepisami Kodeksu cywilnego. Osoby dokonujące czynności z podmiotem w imieniu którego działa prokurent zwolnione są zatem z obowiązku każdorazowego sprawdzania kompetencji prokurenta. Je­dnakże, kontrahent powinien mieć na względzie, że pewnych czynności prokurent nie jest władny realizować na rzecz mocodawcy. Niewątpliwym ograniczeniem prokury wynikającym wprost z samej definicji tej instytucji jest przyjęta konstrukcja umocowania prokurenta jedynie do czynności sądowych i pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa8 (art. 1091 § 1 KC). Nie wydaje się zasadnym dokonywanie w tym miejscu analizy frazy „czynności sądowe i pozasądowe”, gdyż sformułowanie to nie ma legalnej definicji. Należy się jedynie ograniczyć do stwierdzenia, że w zbiór „czynności sądowych i pozasądowych” należy włączyć wszelkie działania prokurenta dokonywane w imieniu mocodawcy. Trudno bowiem przeprowadzić uzasadniony wywód jakie czynności/działania pozostają poza zbiorem „czynności sądowych i pozasądowych”, i z jakiej przyczyny dokonano wyróżnienia akurat czynności „sądowych”, skoro idąc tym tokiem rozumowania można by jeszcze wprowadzić podział na czynności „administracyjne i pozaadministracyjne”, a takie rozróżnienie prowadziłoby nas do identycznej konkluzji jak w przypadku czynności sądowych i pozasądowych. Stąd, de lege ferenda, wydaje się, że ograniczenie przepisu do sformułowania „czynności jakie są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa” wyeliminowałoby [...]