Abstrakt
Niedawno poruszony został w Polsce problem tzw. open source legal code. Idea wzięła się z podobnego ruchu (open source) sprawnie rozwijającego się w odniesieniu do oprogramowania komputerowego. Open Source polega na bezpłatnym udostępnianiu kodu źródłowego, który użytkownicy mogą poznać i dowolnie, wedle własnych potrzeb, modyfikować. Z czasem pierwotne produkty stają się coraz lepsze dzięki współpracy wielu, najczęściej wcale nieznających się, ludzi. W prawie ów kod źródłowy może być rozumiany rozmaicie: jako wzory pism procesowych czy umów, akty prawne, a wreszcie orzeczenia sądowe. Nie wiadomo, jaka będzie przyszłość tego ruchu, ale już teraz warto zauważyć, że w Kanadzie i USA od dość dawna się on rozwija. Powstała nawet niezbędna „infrastruktura” internetowa w tym zakresie, do której dostęp znajduje się pod wskazanym w tytule tego tekstu adresem internetowym.