Abstrakt
Autor w poniższym opracowaniu obszernie przedstawia materię prawnych aspektów „wojen cenowych” dokonując analizy regulacji prawa niemieckiego i polskiego. W części I zostały zaprezentowane kwestie dotyczące ceny jako narzędzia walki konkurencyjnej oraz deliktów nieuczciwej konkurencji, zaś w części II (MoP Nr 9/2005) aspekty dotyczące „drapieżnych” praktyk cenowych.
Cena jako narzędzie walki konkurentów
„Globalizacja, hiperkonkurencja i Internet przekształcają rynki i przedsiębiorstwa. Te trzy siły wywierają nacisk na obniżanie cen”1. Konkurencja cenowa stanowi przy tym jedynie jedną z wielu strategii rywalizacji o zdobycie jak najlepszej pozycji rynkowej2. Jednakże obok reklamy, wprowadzania silniejszych marek i nowych produktów, lepszej ich segmentacji czy zwiększonego zakresu obsługi klientów, przedsiębiorcy coraz częściej sięgają po narzędzie ceny. W walce o klienta gotowi są obniżać ceny własnych produktów, podążając za pozostałymi konkurentami. Nierzadko takie wyścigi cenowe w dół uzyskują efekt spirali i przeradzają się w „wojny cenowe”, które relacjonowane są w największych światowych mediach3. Zjawisko to dotyczy w coraz to większym stopniu również rynku polskiego4.
Cena jako instrument w ręku konkurenta stanowi niezwykle złożony fenomen, tak z ekonomicznego, jak i prawniczego punktu widzenia. Umożliwia ona porównanie nakładów, jak i efektów określonego przedsięwzięcia gospodarczego, motywuje przedsiębiorców do stosowania rachunku ekonomicznego, stanowiąc tym samym instrument prawidłowego wykorzystania zasobów; ponadto sprawia, że możliwe jest elastyczne dostosowywanie wielkości zdolności produkcyjnej do zapotrzebowania na konkretne towary i usługi. Z powyższych względów istotne jest, aby ceny były wynikiem działania konkurencji5.
Poniższe uwagi koncentrują się na jurydycznym ujęciu zjawiska nieuczciwego kształtowania cen w postaci utrzymywania cen na szczególnie niskim poziomie w polskim oraz niemieckim porządku prawnym. W praktyce taktyki cenowe tego typu występują pod różnymi nazwami: „sprzedaż poniżej kosztów” (Preisunterbietung, Verkauf unter Einstandspreis), „sprzedaż deficytowa” (Verkauf zum Verlustpreis), „cena dumpingowa” czy „drapieżna polityka cenowa” (Verdrängungspreise, predatory pricing, prix d’éviction). Z polskiej perspektywy interesujące oraz przydatne mogą okazać się niemieckie doświadczenia w podejściu do omawianych zjawisk, szczególnie, iż od 1 maja 2004 r. gospodarki obu krajów stały się częścią wielkiego organizmu gospodarczego Unii Europejskiej.
Swoboda kształtowania cen w prawie polskim i niemieckim
Zasady i tryb kształtowania cen towarów i usług określa w prawie polskim ustawa z 5.7.2001 r. o cenach (dalej jako: CenyU)6. Ta krótka (licząca w sumie 20 artykułów) regulacja zawiera kilka cennych wskazówek dotyczących polityki cenowej przedsiębiorców7. Centralne miejsce zajmuje wśród nich sformułowane w art. 2 ust. 1 CenyU założenie, iż ceny towarów i usług uzgadniają strony zawierające umowę8. Przepis ten stanowi podkreślenie kardynalnej zasady obowiązującej w obrocie wolnorynkowym, zgodnie z którą strony stosunku umownego kształtują go swobodnie, według własnego uznania. Swoboda kontraktowania implikuje przyjęcie na gruncie obecnego systemu gospodarczego reguły swobodnego kształtowania cen.
Swoboda kontraktowania nie ma jednakże charakteru absolutnego i podlega w myśl art. 3531 Kodeksu cywilnego9 ograniczeniom wynikającym z właściwości (natury) stosunku prawnego, ustaw10 oraz zasad współżycia społecznego (dobrych obyczajów). Przywołany w tym miejscu przepis Kodeksu cywilnego wskazuje więc na granice swobody ustalania warunków umownych, do których należy m.in. cena, jako zobowiązanie pieniężne.
CenyU zastąpiła regulację bardzo przestarzałą i nieprzystającą do obecnych realiów gospodarczych. Potwierdzając swobodę kształtowania polityki cenowej ustawodawca odpowiada się za rozwiązaniem, w którym państwo rezygnuje z ingerencji w zachowania cenowe przedsiębiorców, pozostawiając ich sterowanie rynkowym czynnikom podaży i popytu. Niemniej jednak warto pamiętać, że w prawie polskim pozostaje [...]