Monitor Prawniczy

nr 6/2005

Klauzula siły wyższej

Jakub Pokrzywniak
Abstrakt

Stosunkowo często można spotkać się w zawieranych w praktyce umowach z rozbudowanymi klauzulami definiującymi „siłę wyższą”. Zdarza się, że definicje takie zajmują kilka stron, a czasami zamieszczane są wręcz w specjalnych załącznikach, poświęconych w całości wyliczeniu zdarzeń, które mogą być kwalifikowane jako siła wyższa. Niektóre ze stosowanych w obrocie klauzul sprawiają wrażenie wiernego tłumaczenia z języka angielskiego, a ich sformułowania na gruncie polskiego prawa są trudno zrozumiałe. Omawiane definicje towarzyszą z reguły postanowieniom zwalniającym strony z odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu siły wyższej (obok siły wyższej zazwyczaj wymienia się wyłączną winę osoby trzeciej, za którą nie odpowiada dłużnik i wyłączną winę wierzyciela).

Swego rodzaju moda na zamieszczanie w umowach tego typu postanowień (które dalej będę określał jako „klauzule siły wyższej”) nasuwa pytanie o ich użyteczność i skutki prawne. Problemowi temu poświęcone są poniższe uwagi.

Rozumienie siły wyższej w praktyce kontraktowej oraz na gruncie KC

Spotykane w obrocie umowne definicje „siły wyższej” zazwyczaj składają się dwóch części. Pierwszą część stanowi syntetyczny opis „siły wyższej”, natomiast drugą przykładowy katalog zdarzeń traktowanych przez strony jako siła wyższa. Definicje są redagowane w różnoraki sposób, jednakże najczęściej odwołują się do nieprzewidywalności danego zdarzenia i niemożności zapobieżenia jemu, a także wymagają, aby nie było ono zawinione przez dłużnika i aby było w stosunku do niego zewnętrzne. Obserwacja stosowanych w praktyce klauzul pokazuje, że katalog zdarzeń traktowanych przez strony jako siła wyższa nie jest jednolity. Przykładowo, niekiedy zalicza się do niego strajki, kiedy indziej protesty pracownicze są wyraźnie zeń wyłączane, zdarza się również, iż jako działanie siły wyższej traktowane są jedynie strajki generalne.

Pojęcie siły wyższej nie jest pojęciem zdefiniowanym w Kodeksie cywilnym, choć w kilku przepisach w nim występuje. Najogólniej rzecz biorąc, siła wyższa definiowana jest jako zdarzenie zewnętrzne, niemożliwe do przewidzenia (co obejmuje również nikłe prawdopodobieństwo jego zajścia w danej sytuacji) i niemożliwe do zapobieżenia (przy czym w zasadzie chodzi o niemożliwość zapobieżenia nie tyle samemu zjawisku, co jego następstwom)1. Należy zauważyć, że znaczenie tego pojęcia nie jest w pełni identyczne na tle odpowiedzialności kontraktowej i deliktowej2. Nie jest celem niniejszego artykułu analizowanie pojęcia siły wyższej i wyliczanie zjawisk, które mogą być do niej zaliczane. Nauka grupuje zdarzenia będące siłą wyższą w trzy zasadnicze kategorie: katastrofalne działania przyrody (np. niezwykłe mrozy), akty władzy ustawodawczej i wykonawczej (np. wywłaszczenie) oraz niektóre zaburzenia życia zbiorowego (np. zamieszki uliczne)3. Wyróżnienie to jest użyteczne zwłaszcza w odniesieniu do odpowiedzialności kontraktowej. Należy w tym kontekście zwrócić uwagę, że w praktyce kontraktowej czasem definiuje się „siłę wyższą” szerzej, niż wynikałoby to z rozumienia tego określenia przyjętego powszechnie w orzecznictwie i w nauce. Takie, umowne określenie „siły wyższej” może rodzić w pewnych sytuacjach istotne wątpliwości. Do problemu tego wypadnie wkrótce powrócić.

Odpowiedzialność ex contractu jako odpowiedzialność na zasadzie winy

W przepisach części ogólnej KC regulujących odpowiedzialność kontraktową określenie „siła wyższa” nie występuje. kodeks cywilny, co do zasady, opiera odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania na zasadzie winy (art. 472 KC)4. Zajście siły wyższej nie wyczerpuje (otwartego) katalogu zdarzeń, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności z uwagi na niemożność przypisania jemu winy. Jak stwierdza W. Warkałło, powstanie szkody wskutek siły wyższej stwarza jednak domniemanie braku winy dłużnika5. Warto też zwrócić uwagę na orzeczenie Sądu Najwyższego z 28.9.1971 r., II CR 388/716, w którym zawarto rozważania na temat znaczenia siły wyższej dla odpowiedzialności opartej na zasadzie winy. Choć orzeczenie to koncentruje się na problematyce odpowiedzialności za czyn niedozwolony, zawarte w nim rozważania są aktualne również dla odpowiedzialności kontraktowej. Sąd Najwyższy zauważył, że siła wyższa stanowi generalną przyczynę wyłączającą odpowiedzialność opartą nie tylko na zasadzie ryzyka, ale również odpowiedzialność opierającą się na zasadzie winy. W tym ostatnim zakresie nie musi jednak wcale nastąpić zdarzenie dające się zakwalifikować jako siła wyższa, wystarczy, że zachodzi tzw. przypadek oznaczający, że brak jest winy.

Zasada winy w odniesieniu do odpowiedzialności ex contractu doznaje wyjątków. Kodeks wyraźnie wskazuje, iż [...]