Monitor Prawniczy

nr 15/2005

Upadłość przedsiębiorcy - beneficjenta zabezpieczenia wierzytelności wynikającego z czynności powierniczych

Stanisław Gurgul
Sędzia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu w stanie spoczynku.
Abstrakt

Instytucja powierniczych czynności prawnych ma bardzo odległą proweniencję, sięgającą czasów klasycznego prawa rzymskiego. Jej istotą było przeniesienie przez zbywcę na inną osobę własności rzeczy lub innego prawa (a także - nierzadko - władztwa nad osobą niewolnika), z zastrzeżeniem, że nabywca będzie korzystać z przedmiotu umowy w ściśle określony sposób, a następnie przeniesie tenże przedmiot z powrotem na zbywcę lub osobę trzecią. Pierwotnie zastrzeżenie, o którym mowa, nie korzystało z żadnej sankcji prawnej (scil., nie stanowiło źródła roszczenia o zwrot przedmiotu umowy), opierało się więc na zaufaniu, że nabywca zachowa się w sposób zgodny z treścią swego przyrzeczenia. Konstrukcja ta, której fundamentem było owo zaufanie (fides, fidutia), ulegała następnie różnym zmianom, polegającym m.in. na wzmocnieniu pozycji prawnej zbywcy przez przyznanie mu roszczenia o zwrot przedmiotu umowy po jej wygaśnięciu. W tym też, zasadniczo, kształcie funkcjonuje ona w wielu współczesnych porządkach prawnych, przybierając takie - przykładowo - nazwy jak trust i mortgage w obszarze prawa anglosaskiego oraz Treuhand, Sicherungs- bereignung i Sicherungsabtretung w obszarze prawa niemieckiego. Warto tu jeszcze wyjaśnić, że przy objaśnianiu treści instytucji powierniczych czynności prawnych używa się często - zwłaszcza w doktrynie - pojęć pactum fidutiae, fiducjent i fiducjariusz, nawiązujących do podstawowego pojęcia fidutia, a oznaczających - odpowiednio - umowę powierniczego przeniesienia prawa, powierzającego (zbywcę) oraz powiernika (nabywcę).

Dopuszczalność czynności powierniczych w prawie polskim

Instytucja powierniczych czynności prawnych nie została dotąd uregulowana przepisami Kodeksu cywilnego (w prawie niemieckim, które w omawianej kwestii stanowiło i stanowi w dalszym ciągu inspirację dla polskiej myśli prawniczej, powiernicze czynności prawne nie są również regulowane kodeksowo), stosowana jest jednak bardzo często w powszechnym, a przede wszystkim w profesjonalnym obrocie cywilnoprawnym, niezależnie nawet od tego, czy zbywca prawa (w szczególności przewłaszczający) jest dłużnikiem osobistym wierzyciela. Dotyczy to zwłaszcza praktyki udzielania kredytów przez banki, które jeszcze przed wejściem w życie ustawy z 29.8.1997 r. - Prawo bankowe1, regulującej bezpośrednio w przepisach art. 93, 101 i 102 problematykę czynności powierniczych, żądały przewłaszczenia określonych rzeczy albo przelewu wierzytelności z polis ubezpieczeniowych mienia ruchomego i nieruchomego, będącego przedmiotem praw zastawniczych (zastawu lub hipoteki) ustanowionych na rzecz banku, przelewu wierzytelności z rachunków prowadzonych w innym banku (zwłaszcza z rachunków walutowych) lub też innych wierzytelności przysługujących kredytobiorcom.

O powierniczych czynnościach prawnych, oprócz prawa bankowego, stanowią wprost także przepisy art. 101 ust. 2 i art. 272 ust. 1 Prawa upadłościowego i naprawczego2, a ostatnio przepisy art. 147-151 ustawy z 29.1.2004 r. - Prawo zamówień publicznych3 oraz art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy z 2.4.2004 r. o niektórych zabezpieczeniach finasowych4. W tym kontekście nie powinno ulegać wątpliwości, że dopuszczalność dokonywania powierniczych czynności prawnych da się uzasadnić - w całym obszarze polskiego porządku prawnego - zarówno w wymiarze aksjologicznym, tj. na podstawie oceny roli zasady swobody umów w całokształcie stosunków społeczno-ekonomicznych, jak i tetycznie, na podstawie analizy przepisów prawa cywilnego, dokonywanej z uwzględnieniem postulatu benignae interpretationis5.

Dopuszczalność tych czynności została wielokrotnie potwierdzona w orzecznictwie, w którym podkreślono m.in., że:

a) Konstytucja, gwarantując w art. 6 swobodę działalności gospodarczej bez względu na formę własności, tym samym proklamuje zasadę swobody kształtowania treści czynności prawnych (umów),

b) w dziedzinie stosunków obligacyjnych zasada ta znalazła normatywny wyraz w art. 3531 Kodeksu cywilnego, stanowiącym, że „strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego” (uchwała SN (7) z 10.1.1990 r., III CZP 97/89, OSNCP Nr 6/1990, poz. 28).

Identyczne stanowisko w omawianej kwestii przyjmuje [...]