Monitor Prawniczy

nr 4/2004

Tryb dochodzenia roszczeń przeciwko członkom zarządu odpowiedzialnym za zobowiązania spółki na podstawie art. 299 KSH

Adam Karolak
Autor jest doktorantem w Katedrze Prawa Gospodarczego i Handlowego Uniwersytetu Łódzkiego, prawnikiem w Kancelarii Adwokackiej „Brzezińska, Narolski s.c. adwokaci” w Łodzi.
Abstrakt

Artykuł 299 KSH pozwala wierzycielom spółki z o.o. w razie bezskuteczności egzekucji wobec samej spółki, dochodzić swych wierzytelności od członków zarządu spółki, tj. od osób z którymi nie wiąże wierzycieli spółki bezpośrednio żaden stosunek prawny1. Z punktu widzenia wierzyciela czysto teoretycznie należy rozważyć, co najmniej cztery możliwości realizacji tej odpowiedzialności2. Po pierwsze, rozważyć należy czy możliwe jest wykazanie istnienia zobowiązania spółki w samym procesie wszczętym na podstawie art. 299 KSH przeciwko członkom jej zarządu. Po drugie, zastanowić się trzeba, czy dopuszczalne jest łączne pozwanie członków zarządu i samej spółki. Po trzecie, należy wziąć pod uwagę możliwość nadania klauzuli wykonalności na podstawie art. 788 § 1 KPC tytułowi wykonawczemu wydanemu przeciwko spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w razie bezskuteczności egzekucji przeciwko tej spółce. Po czwarte, rozpatrzenia wymaga czy dopuszczalność pozwania członków zarządu spółki powstaje dopiero po zakończeniu postępowania przeciwko samej spółce.


 

Dochodzenie odpowiedzialności od członków zarządu spółki z o.o. za zobowiązania spółki w procesie przeciwko członkom jej zarządu, bez uprzedniego pozywania samej spółki

Koncepcja zakładająca możliwość dochodzenia przez wierzyciela spółki w procesie przeciwko członkowi jej zarządu ich odpowiedzialności za zobowiązania spółki, mimo, iż uprzednio nie zostało zakończone postępowanie przeciwko samej spółce, z praktycznych względów wydaje się interesująca. Jej przyjęcie pozwoliłoby na zaoszczędzenie czasu i kosztów wierzycielowi, w sytuacji, gdy wiadome jest, że sama spółka jest niewypłacalna. W sytuacji takiej pozwanie spółki nawet w razie wygrania procesu przez wierzyciela i uzyskania przez niego tytułu wykonawczego przeciwko spółce nie doprowadzi bowiem do zadośćuczynienia istniejącemu zobowiązaniu, gdyż egzekucja wszczęta na podstawie tego tytułu okazałaby się bezskuteczna.

Koncepcja powyższa nie znajduje jednak dostatecznych podstaw jurydycznych. Jej przyjęcie odwracałoby podstawową zasadę odpowiedzialności z art. 299 KSH zakładającą swoistą kolejność czynności wierzyciela, tj.:

1) ustalenie odpowiedzialności spółki wobec danego wierzyciela,

2) stwierdzenie niemożliwości faktycznego zrealizowania tej odpowiedzialności wobec spółki (co otwiera możliwość odpowiedzialności członków jej zarządu z art. 299 KSH),

3) ustalenie odpowiedzialności samych członków zarządu.

Sposób sformułowania podstawowej przesłanki odpowiedzialności członków zarządu, jaką jest bezskuteczność egzekucji wobec spółki, zakłada uprzednie ustalenie samego zobowiązania w procesie przeciwko spółce, gdyż tylko w ten sposób możliwe jest wszczęcie (lub co najmniej stworzenie możliwości wszczęcia) egzekucji wobec spółki, której bezskuteczność warunkuje odpowiedzialność członków jej zarządu. Do czasu, kiedy możliwe jest zaspokojenie wierzyciela przez samą spółkę, członkowie jej zarządu nie ponoszą bowiem odpowiedzialności przewidzianej w tym przepisie. Dopiero w związku bezskutecznością egzekucji zobowiązania leżącego u podstaw tej odpowiedzialności wchodzi w rachubę odpowiedzialność osobista i solidarna członków zarządu umożliwiająca wytoczenie przeciwko nim odrębnego procesu3. Stanowisko takie potwierdza m.in. SN w wyroku z 15.6.1999 r., w którym stwierdził, że: „nie może być wątpliwości, że ww. regulacja (art. 199 - przyp. A.K.) przewidziana została przy założeniu, że zobowiązanie spółki wobec wierzyciela zostało uprzednio między tymi stronami osądzone; tylko bowiem taka sytuacja umożliwia późniejsze okazanie się, że egzekucja przeciwko spółce jest bezskuteczna”4.

Na rzecz takiego stanowiska przemawia, subsydiarny charakter odpowiedzialności członków zarządu spółki z o.o. wobec wierzyciela spółki w stosunku do odpowiedzialności samej spółki5. Subsydiarność tej odpowiedzialności przesądza, że jest ona z natury rzeczy usytuowana obok odpowiedzialności „głównej” tj. odpowiedzialności samej spółki i świetle art. 299 KSH może wchodzić w rachubę nie jednocześnie z odpowiedzialnością spółki, ale dopiero później i pod warunkiem okazania się bezskuteczności egzekucji przeciwko samej spółce.

Założenie przeciwne prowadziłoby do sytuacji, gdy za zobowiązania zaciągnięte przez spółkę nie odpowiada w pierwszej kolejności ona sama, lecz członkowie jej zarządu lub co najmniej członkowie ci łącznie ze spółką6. Takie rozwiązanie przeczyłoby podstawowej konsekwencji (zasadzie) osobowości prawnej spółki z o.o. jaką jest ponoszenie przez nią samą odpowiedzialności za jej zobowiązania, której nie wyłącza przecież fakt jedynie posiłkowej odpowiedzialności za zobowiązania spółki także osób trzecich przewidziana w art. 299 KSH pod warunkiem spełnienia ściśle określonych tam przesłanek.

Dodatkowo istnieją przeszkody materialnoprawne do jednoczesnego rozstrzygania o odpowiedzialności członków zarządu spółki z o.o. z art. 299 § 1 KSH i o odpowiedzialności spółki za jej zobowiązanie wobec wierzyciela. Możliwość przesłankowego rozstrzygania w procesie przeciwko członkom zarządu spółki o istnieniu zobowiązania spółki prowadziłaby bowiem do rozstrzygania o stosunku prawnym między dwoma stronami tego stosunku, tj. wierzycielem (powodem) i dłużnikiem (spółką), z których jeden (tj. spółka) jako strona w postępowaniu prowadzonym przez wierzyciela przeciwko członkom jej zarządu by nie występował. Rozstrzygnięcie zapadłe w takim postępowaniu nie posiadałoby ani waloru rzeczy osądzonej (art. 366 KPC), ani nie miałoby mocy wiążącej przewidzianej w art. 365 KPC i jako takie nie mogłoby stanowić podstawy oceny, że przesłanka istnienia zobowiązania spółki została rzeczywiście wykazana7. Ponadto koncepcja ta dopuszczałaby sytuację, w której przeciwko członkom zarządu w postępowaniu ustalającym istnienie zobowiązania spółki zapadłby wyrok zasądzający, a jednocześnie sama spółka podejmując skuteczna, czy co najmniej skuteczniejszą niż sami członkowie jej zarządu, obronę uzyskałaby orzeczenie ustalające brak (nieistnienie) zobowiązania wobec danego wierzyciela8.

Z powyższych względów nie ma możliwości ustalania w procesie mającym za przedmiot roszczenie dochodzone na podstawie art. 299 § 1 KSH, czy istnieje odpowiedzialność członków zarządu spółki z o.o. za jej zobowiązanie, jeżeli nie została wcześniej ustalona odpowiedzialność samej spółki za to zobowiązanie w odrębnym postępowaniu przeciwko samej spółce9.

Dochodzenie odpowiedzialności od członków zarządu spółki z o.o. za zobowiązania spółki w drodze łącznego pozwania spółki i członków jej zarządu

Koncepcja zakładająca możliwość pozwania przez wierzyciela członków zarządu spółki na podstawie art. 299 § 1 KSH i jednoczesne pozwanie samej spółki ma podobne walory praktyczne, jak założenie dopuszczalności ustalania istnienia zobowiązania spółki dopiero w procesie przeciwko członkom jej zarządu.

Dopuszczalność takiej konstrukcji uzależniona musiałaby być od wystąpienia jakiejś formy współuczestnictwa procesowego spółki z o.o. i członków jej zarządu w procesie o zobowiązania tej spółki.

Podstawy takiego współuczestnictwa z pewnością nie można szukać w solidarności odpowiedzialności spółki i członków jej zarządu. Artykuł 299 KSH inaczej niż np. art. 291 KSH, nie przewiduje odpowiedzialności solidarnej członków zarządu i spółki; solidarny charakter nadaje on tylko odpowiedzialności członków zarządu (jeżeli odpowiedzialność ponosi kilku z nich). Zgodnie natomiast z art. 369 KC zobowiązanie jest solidarne jedynie, jeżeli to wynika z ustawy lub z czynności prawnej. Brak jest zatem w odniesieniu do odpowiedzialności członka zarządu przewidzianej w art. 299 KSH podstawy do takiego charakteru odpowiedzialności spółki z o.o. i członków jej zarządu.

Bardziej skomplikowana jest ewentualna możliwość stosowania w drodze analogii do zobowiązań spółki i odpowiedzialności członków zarządu, przepisów Kodeksu cywilnego o solidarności dłużników w ramach tzw. [...]