Abstrakt
Do Sejmu wpłynął projekt zmian w ustawach korporacyjnych zawodów prawniczych, którego uchwalenie może mieć konsekwencje daleko wykraczające poza krąg zainteresowanych. Korporacje bronią się hasłami o posłannictwie, misji, odpowiedzialności, szczególnej funkcji. Zwolennicy projektu PiS nie widzą różnicy pomiędzy rolą adwokata i sprzedawcy marchewek. W tym wszystkim czuję się jak u Słowackiego: "Szli krzycząc Polska, Polska, aż wtem z gorejącego ukazał się krzaka, spojrzał na te krzyczące i zapytał - Jaka?"