Abstrakt
Coraz częściej spotykane są wypadki rezygnacji z funkcji w organach osób prawnych typu korporacyjnego, zwłaszcza spółek i spółdzielni. Niektóre z nich, z uwagi na spektakularny charakter, znajdują nawet oddźwięk w środkach masowego przekazu1. Wśród różnorodnych przyczyn rezygnacji nierzadko, jak się wydaje, wchodzi w grę "ucieczka" przed odpowiedzialnością za szkody poniesione przez spółdzielnię (spółkę) lub osoby trzecie związane z działaniem czy zaniechaniem członka organu. Wszystko to sprawia, że problematyka zrzeczenia się funkcji przede wszystkim w zarządzie spółdzielni i spółek budzi zrozumiałe zainteresowanie prawników. Jest ono uzasadnione tym bardziej, że brak jest szerszej refleksji doktrynalnej poruszanej materii.
I. Wprowadzenie
1. Asumpt do podjęcia wskazanej w tytule problematyki dało głównie jednak postanowienie SN z 5.10.1995 r.2, które stanowić będzie zasadniczą kanwę dalszych wywodów. Z uwagi na podobne rozwiązania, rozważania zawarte w artykule skupione zwłaszcza na członkostwie w zarządzie spółdzielni są aktualne, mutatis mutandis, również w odniesieniu do spółek kapitałowych3.
2. W uzasadnieniu wymienionego orzeczenia Sąd Najwyższy poruszył dwa zagadnienia. Pierwsze, zasadnicze dla rozstrzygnięcia sprawy, dotyczące skutków prawnych oświadczenia o rezygnacji z funkcji członka zarządu spółdzielni i drugie, podniesione z urzędu, odnoszące się do dokonanego przez Sąd Rejonowy wpisu do rejestru spółdzielni. Stanowisko Sądu Najwyższego w tej ostatniej kwestii nie jest związane z poruszoną problematyką, a zatem może zostać pominięte. Zajmijmy się natomiast pierwszym zagadnieniem.