Prawo Zamówień Publicznych

nr 4/2016

Dobre praktyki w kształtowaniu warunków zamówienia publicznego z perspektywy następstw błędów w dokumentacji projektowej

Michał Łuc
jest asystentem w Katedrze Prawa Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, doktorantem Uniwersytetu Jagiellońskiego
Abstrakt

Prowadząc rozważania o dobrych praktykach przy kształtowaniu zamówień w odniesieniu do następstw prawnych błędów, jakie mogą wystąpić w sporządzonej przez projektanta pracy, w pierwszej kolejności należy odwołać się do definicji zamówienia publicznego. Zgodnie z art. 2 pkt 13 ustawy z 29.1.2004 r. – Prawo zamówień publicznych jest to umowa odpłatna, zawierana między zamawiającym a wykonawcą, której przedmiotem są usługi, dostawy lub roboty budowlane. Przy projektowaniu przez zamawiającego treści przyszłej umowy rozważenia wymaga wprowadzenie klauzul zmierzających do dostatecznego zabezpieczenia interesu publicznego w sytuacji wystąpienia w pracach projektanta nieprawidłowości, tak aby zamawiającemu nie można było postawić zarzutu wadliwego przygotowania zamówienia. Ochrony interesu publicznego nie można jednak realizować kosztem naruszenia uzasadnionych interesów wykonawców, lecz przy zachowaniu i poszanowaniu równowagi obu stron. W praktyce błędy w dokumentacji projektowej, zwłaszcza budowlanej, są liczne i nastręczają wiele trudności kwalifikacyjnych. Nie doczekały się jednak legalnej definicji w przepisach prawa cywilnego. Ustawodawca pozostawił zatem ten problem doktrynie i orzecznictwu. Przez „błąd” jako uchybienie w rozwiązaniach zawartych w pracy projektowej należy rozumieć zarówno wadę, zwłaszcza w ujęciu przepisów o rękojmi, jak i szerzej usterkę, polegającą zwłaszcza na niezgodności z umową. Właśnie tym drugim pojęciem ustawodawca posługuje się w prawie autorskim. Jest to zatem określenie zbiorcze, obejmujące właściwie każdą nieprawidłowość występującą w zamówionej dokumentacji, w tym tzw. braki ilościowe (niekompletny stan), wadliwe rozwiązania w niej zaproponowane, niezgodność przedstawionego rozwiązania z zasadami wiedzy technicznej, sztuki budowlanej czy też przepisami prawa, niemożność osiągnięcia celu, dla którego dokumentacja taka była zamawiana (np. uzyskania pozwolenia na budowę), a także inne niezgodności dokumentacji z umową, a więc godzące wprost w oczekiwania (interes) zamawiającego. Wreszcie błędem jest zaniechanie wskazania zamawiającemu na niemożność osiągnięcia zakładanego celu umowy, oczywiście jeśli mógł to dostrzec projektant profesjonalista.