Abstrakt
Na sądową wokandę trafił spór dotyczący budowy biurowca w centrum Warszawy. Prezydent miasta zatwierdził projekt budowalny i udzielił pozwolenia na budowę, co jednak spotkało się ze sprzeciwem właściciela pięciu lokali znajdujących się na III i IV piętrze budynku, których okna wychodziły na planowaną inwestycję. Skierował on do wojewody wniosek, domagając się wznowienia postępowania administracyjnego zakończonego ostateczną decyzją Prezydenta. Swoje żądanie oparł na art. 145 § 1 pkt 4 KPA wskazując, że bez własnej winy nie brał udziału w postępowaniu pierwszo-instancyjnym zakończonym ww. decyzją. Wskazał, że za stronę postępowania została uznana wspólnota mieszkaniowa, podczas gdy on także (jako właściciel ww. lokali) miał interes prawny do bycia stroną tego postępowania. Wyjaśnił, że o inwestycji dowiedział się 20.3.2016 r., natomiast o decyzji o pozwoleniu na budowę – 30.3.2016 r. Właściciel wskazywał, że planowana inwestycja spowoduje zacienienie i brak odpowiedniego nasłonecznienia lokali mieszkalnych, będących jego własnością. Właśnie ta kwestia miała stanowić o naruszeniu indywidualnego interesu prawnego mężczyzny, co z kolei uprawniałby go do wystąpienia jako strony zainteresowanej w postępowaniu administracyjnym w sprawie, w której może wystąpić także wspólnota. Warunkiem dopuszczającym do takiej sytuacji jest jednak wskazanie przepisu prawa, który upoważnia go do działania.