Nieruchomości

nr 6/2021

Dzika zwierzyna na drodze – problemy praktyczne

DOI: 10.32027/NIER.21.6.3
Miron Tadych
Radca prawny, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Pile.
Abstrakt

Wypadki drogowe z udziałem zwierząt sprawiają niemało problemów praktycznych, w szczególności w zakresie odpowiedzialności za dziką zwierzynę. Świadomość społeczna w tym względzie jest dość niska, jednak stosowanie przepisów nie idzie też najlepiej organom administracji publicznej. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest mnogość regulacji i brak jednolitych procedur. Każda z potencjalnych stron sporu – gminy, Ministerstwo Klimatu i Środowiska czy zarządcy dróg, mają swoje, odmienne interpretacje zagadnienia. Kto więc odpowiada za pozostawioną w pasie drogową dziką zwierzynę?
Aby uświadomić sobie, że nie jest to temat łatwy interpretacyjnie, wystarczy jedynie wspomnieć, że problematykę rannej i padłej zwierzyny reguluje aż 5 aktów rangi ustawowej. Są to:

1) ustawa z 21.8.1997 r. o ochronie zwierząt (tekst jedn. Dz.U. z 2020 r., poz. 638; dalej OchrZwU), 2) ustawa z 21.3.1985 r. o drogach publicznych (tekst jedn. z 2020 r., poz. 470 ze zm.; dalej DrogPublR), 3) ustawa 13.9.1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tekst jedn. z 2020 r., poz. 1439 ze zm.; dalej CzystGmU), 4) ustawa z 14.12.2012 r. o odpadach (tekst jedn. Dz.U. z 2020 r., poz. 797 ze zm.; dalej OdpadyU), 5) ustawa 13.10.1995 r. – Prawo łowieckie (tekst jedn. z 2020 r., poz. 1683 ze zm.; dalej PrŁow).

W mojej ocenie z analizy przedstawionych aktów prawnych można wyciągnąć spójne wnioski, które powinny stanowić o sposobie postępowania gmin oraz zarządców drogowych. Należy jednakże odrębnie rozpatrywać sytuację, gdy w pasie drogowym leży martwa oraz ranna zwierzyna. Kluczowa różnica będzie polegać również na tym, czy mówimy o zwierzęciu dzikim (łownym), czy bezdomnym.