Abstrakt
Niniejszy artykuł stanowi refleksję nad trendami nasilającymi się od kilku lat na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Pozytywnym aspektem zmian jest fakt, iż pandemia COVID–19 i związany z nią lockdown nie doprowadził do załamania rynku nieruchomości. Przeciwnie, po „odmrożeniu” gospodarki zauważalne jest odbicie skutkujące wzrostem popytu i tym samym cen na rynku nieruchomości oraz budowlanym. Pytanie – dokąd nas to wszystko doprowadzi?
Jako wstęp do rozważań nad kondycją i przyszłością rynku nieruchomości istotne jest przedstawienie dwóch perspektyw nieruchomości mieszkalnych przytaczanych w literaturze naukowej, opisującej teoretyczne aspekty funkcjonowania rynku. Zjawisko nazywane często „paradoksem nieruchomości” jest sygnalizowane przez wielu badaczy i dotyczy pojmowania nieruchomości mieszkaniowej z jednej strony jako dobro luksusowe (perspektywa ekonomiczna), a z drugiej jako jedno z podstawowych potrzeb człowieka (perspektywa socjologiczna). Oprócz wymiaru teoretycznego warto zaznaczyć również aspekt praktyczny, wpływający na postrzeganie rynku nieruchomości przez wszystkich jego uczestników – od inwestorów przez deweloperów i na decydentach kończąc. Na przyjęcie konkretnej optyki mają wpływ również czynniki socjologiczne takie jak poglądy polityczne, co sprowadza się do prób znalezienia odpowiedzi na pytanie czy mieszkanie jest prawem czy towarem? Niezależnie od przyjętego stanowiska obiektywna odpowiedź nie jest łatwa a sam problem niezwykle złożony i prowadzi do zadania innych, kolejnych pytań:
– czym jest dla nas prawo własności? – w jaki sposób gospodarstwa domowe powinny realizować swoje potrzeby mieszkaniowe? – czy ich realizacja jest nierozerwalnie związana z prawem własności?