Abstrakt
Z pewnym uproszczeniem można przyjąć, że każda nieruchomość (gruntowa, budynkowa, lokalowa) pełni niepowtarzalną rolę służebną wobec właściciela, który może mieć określone plany rozwojowe. Poza znanymi już ograniczeniami prawa własności i skutkami inwestycyjnymi, wynikającymi m.in. ze specustaw, niedoceniane są skutki „dopisywania” nieruchomości do rejestru zabytków bądź gminnej ewidencji zabytków w oparciu o kontrowersyjne decyzje kwalifikacyjne oraz odchodzenia od formuły prawnej vacatio legis. Oznacza to, że właściciel lub nabywca nieruchomości może być w każdym czasie zaskoczony uznaniem jej za zabytek, ograniczający lub wykluczający realizację swoich planów rozwojowych.