Abstrakt
Początek roku to okres, w którym warto przyjrzeć się zmianom w branży nieruchomości i dokonać prognozy tego, co będzie miało miejsce w najbliższych miesiącach. Na rynek nieruchomości bardzo duży wpływ mają perspektywy życiowe społeczeństwa. Rekordowo niska stopa bezrobocia, wzrastające wynagrodzenia oraz niskie stopy procentowe powodują, że nabywcy nie obawiają się zaciągania długoterminowych zobowiązań, jakim na pewno jest kredyt hipoteczny. Ponadto, gdy dodamy do to tego fakt, że na rynek spływają środki z niskooprocentowanych lokat bankowych, nikogo nie dziwi rekordowa liczba sprzedanych mieszkań w ubiegłym roku. Coraz więcej osób może pozwolić sobie na własny lokal zarówno w celach mieszkalnych, jak i inwestycyjnych.Z drugiej strony, poza kupnem mieszkań jest coraz większy popyt na ich wynajem. Wpływa na to coraz większa mobilność młodych pokoleń, duża liczba studentów oraz rosnąca liczba migrantów zarobkowych, m.in. Ukraińców, Białorusinów czy Rosjan. Zmieniają się również oczekiwania najemców co do lokali. Obecnie ludzie coraz częściej stawiają na komfort i niezależność, dzięki czemu coraz więcej osób decyduje się na samodzielne mieszkanie.Co najważniejsze – polski rynek nieruchomości dalej będzie się zmieniał. Dane Eurostatu ciągle pokazują, że liczba osób przypadających na jedno mieszkanie w Polsce przewyższa średnią z krajów Europy Zachodniej. Pokazuje to, że Polska ciągle boryka się z brakami lokalowymi i choć obecny rok może nie będzie tak imponujący jak poprzedni, to nie powinniśmy spodziewać się znaczących spadków popytu. Biorąc pod uwagę wymienione czynniki, czego możemy spodziewać się w 2018 r.?