Abstrakt
W kwietniowym numerze „Nieruchomości C.H.Beck” przedstawione zostały problemy związane z ograniczaniem prawa własności przez miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zarówno z perspektywy organów administracji publicznej, jak też konkretnych właścicieli nieruchomości w wielu przypadkach będzie to istotne zagadnienie. Płynna granica niejednokrotnie może być przekraczana. Wiąże się to z dodatkowymi kwestiami. Otóż istnieje znaczna rozbieżność pomiędzy terminologią prawniczą i urbanistyczną. Dlatego wiele pojęć stosowanych przez np. autorów planów miejscowych jest rozumiane trochę inaczej przez prawników. Ma to istotny wpływ na wyroki sądów w sprawach dotyczących planów miejscowych. Można więc stwierdzić, że pod tym względem system planowania przestrzennego jest w znacznym stopniu dysfunkcjonalny.
W artykule skupiono się na określonym w ustawie i rozporządzeniu zakresie planu miejscowego, obejmującym przede wszystkim kwestie związane z określeniem przeznaczenia terenu i warunków jego zagospodarowania. Podjęto próbę udzielenia odpowiedzi na pytanie, co dokładnie oznaczają te pojęcia i jaki może wynikać z przytoczonych norm skutek dla właścicieli nieruchomości.