Abstrakt
Zgodnie z treścią art. 145 § 1 KC jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna). Służebność drogowa w postaci drogi koniecznej ustanawiana jest w postępowaniu nieprocesowym uregulowanym w art. 626 KPC i nast. Zgodnie z założeniem ustawodawcy, postępowanie o ustanowienie drogi konicznej wymaga poczynienia przez sąd szeregu ustaleń poprzedzających wydawane w sprawie orzeczenie, tj. niezbędne jest przede wszystkim rozważanie przesłanek z § 2 i 3 art. 145 KC, a więc dokonanie oceny potrzeb nieruchomości nie mającej dostępu do drogi publicznej, możliwości najmniejszego obciążenia gruntów, przez które droga ta ma prowadzić oraz uwzględnienie interesu społeczno-gospodarczego. Niezbędne staje się też podjęcie czynności zmierzających bezpośrednio do wytyczenia drogi koniecznej, co wiązać się winno z przeprowadzeniem dowodu z oględzin nieruchomości, o czym wprost traktuje art. 626 § 2 KPC. Dodatkowo, w postępowaniu o ustanowienie drogi koniecznej zasadniczo obligatoryjne jest także przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geodety, tak aby realne było spełnienie wymogów, stawianych przepisem art. 145 KC. Wszystko to powoduje, że postępowanie sądowe o ustanowienie drogi koniecznej nie jest postępowaniem szybkim, a niejednokrotnie wręcz przewlekłym, co z punktu widzenia zainteresowanych właścicieli nieruchomości rodzi potrzebę poszukiwania innych rozwiązań gwarantujących im uzyskanie dostępu do drogi publicznej.Trzeba zaakcentować krótko także i to, że z wnioskiem o ustanowienie drogi koniecznej można wystąpić, gdy brak jest w ogóle dostępu do drogi publicznej, jak i wówczas gdy dostęp ten jest nieodpowiedni, jednakże w tym drugim przypadku zasadą winno być przystosowanie go do użytku zamiast ustanawiania służebności drogi koniecznej przez cudzą nieruchomość, chyba że przystosowanie takie byłoby niemożliwe lub wymagałoby niewspółmiernych i nieopłacalnych nakładów (postanowienie SN z 26.4.2006 r., I CK 552/03). Nie bez znaczenia jest w tym momencie okoliczność, że wnioskodawca występując ze wspomnianym wnioskiem do sądu, najczęściej nie ma jednak żadnego dostępu do swojej nieruchomości, a zatem nie może z niej korzystać w ramach przysługującego mu prawa własności. Oczywistym jest zatem w takiej sytuacji to, iż zamiarem przyświecającym inicjowanie postępowania sądowego jest jak najszybsze uregulowanie możliwości przechodu czy przejazdu. A tym samym, z uwagi na wspomnianą już wcześniej długotrwałość postępowania koniecznym staje się poszukiwanie sposobu szybkiego zagwarantowania sobie dostępu do nieruchomości. Celowi temu służyć może uzyskanie przez zainteresowanego postanowienia sądu o udzieleniu mu zabezpieczenia jego roszczenia.