Nieruchomości

nr 3/2015

Ingerencja sądu w proces decyzyjny wspólnoty mieszkaniowej

Agnieszka Żelazna
Autorka jest aplikantem radcowskim, zatrudnionym na stanowisku starszego specjalisty ds. prawnych w firmie zajmującej się doradztwem prawnym oraz zarządzaniem i obrotem nieruchomościami.
Abstrakt

W modelowej sytuacji właściciele lokali tworzący określoną wspólnotę mieszkaniową podejmują decyzje dotyczące istotnych interesów zarówno jej samej, jak i poszczególnych właścicieli, większością głosów liczoną według wielkości udziałów. Powyższa konstrukcja umożliwia zatem bądź to przyjęcie konkretnej uchwały, gdy za jej przyjęciem opowie się większość lub też jej odrzucenie i stanowi najlepszy wyraz współdecydowania o sprawach dotyczących wspólnego dobra. Sytuacja komplikuje się jednak, gdy – z uwagi na prawo każdego właściciela opowiedzenia się przeciwko przyjęciu uchwały – jej podjęcie dotyka żywotnych interesów wspólnoty lub jej członków. Brak możliwości porozumienia się z opornym właścicielem lub właścicielami, blokującymi podjęcie pozytywnej decyzji, zmusza niekiedy do wystąpienia o ingerencję w sprawie do sądu. W niniejszym artykule postaram się omówić przesłanki i procedurę, którą należy zainicjować, celem uzyskania zgody sądu na podjęcie uchwały, mimo braku uzyskania za jej przyjęciem wymaganej zgody większości członków wspólnoty mieszkaniowej.