Nieruchomości

nr 9/2013

Bieg z przeszkodami – pierwszy rok działalności nowego Zarządu Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych

Abstrakt

rozmowa z Krzysztofem Bratkowskim – Prezydentem PFRSM i Krzysztofem Gabrelem – Wiceprezydentem PFSRM

Andrzej Hołownia: Pierwszy rok kierowania Federacją nie był usłany różami. Zarząd stanął przed ogromnym wyzwaniem obrony naszego zawodu przed ustawą deregulacyjną. Pierwotnie ustawa ta nie dotykała zawodu rzeczoznawcy majątkowego, jednakże niemalże w ostatniej chwili do listy zawodów objętych deregulacją został on dopisany. Zaskoczenie było ogromne.

Krzysztof Bratkowski: Tak, ogromne to mało powiedziane. Zaskoczone było również Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej mające w swoich kompetencjach nadawanie uprawnień w zakresie szacowania nieruchomości. W ramach uzgodnień międzyresortowych zawód rzeczoznawcy majątkowego nie był przewidziany do tzw. deregulacji. Włączenie naszego zawodu do projektu tej ustawy nastąpiło już po pierwszym czytania ustawy w Sejmie. Za sprawą „wrzutek” dokonanych przez dwóch posłów Platformy Obywatelskiej, inicjowanych sugestiami Rzecznika Praw Absolwentów, sprawy nabrały zupełnie nieoczekiwanego obrotu. Pojawiły się bowiem propozycje zwolnienia części osób z konieczności zdawania egzaminu państwowego oraz uzyskiwania uprawnień z tzw. automatu. Na podstawie tych propozycji w praktyce dochodziłoby do absurdalnej sytuacji, w której Minister zobligowany byłby do nadawania uprawnień zawodowych i wpisywania osób na dotychczasową listę rzeczoznawców majątkowych np. na podstawie dokumentów otrzymywanych z uczelni (dyplomów ukończenia studiów mających w swoim programie przedmiot wycena nieruchomości). Ze strony Federacji zostały natychmiast wystosowane stosowne pisma przedstawiające nasze stanowiska w tej sprawie. Skierowane zostały one do Pani Marszałek Sejmu, do Ministra Sprawiedliwości, do Pana Premiera oraz do wszystkich Posłów RP. Pod pismem do Pana Premiera zebranych zostało ponad 5 tys. indywidualnych podpisów. Odbyliśmy też [...]