Nieruchomości

nr 3/2013

Nowe prawo prywatne międzynarodowe w świetle praktyki notarialnej, cz. II

Paweł Czubik
wykładowca na Uniwersytecie Jagiellońskim, profesor nadzw. w Wyższej Szkole Administracji w Bielsku-Białej.
Abstrakt

Z perspektywy bieżącej praktyki notarialnej i obrotu nieruchomościami przede wszystkim istotny jest art. 23 PrPrywat­MiędzU, w którym przewidziano możliwość wyboru prawa właściwego dla materii pełnomocnictwa, gdzie również wybór prawa egzotycznego może skutecznie zablokować lub odłożyć w czasie faktyczne wykonanie danej czynności. W większości jednak przypadków, w których notariusze będą stykać się z pełnomocnictwami zagranicznymi, wyboru po prostu nie będzie.

„Najściślejszy związek”

Przepisy art. 6 i 8 PrPrywat­MiędzU o ile mogą być szczególnie istotne z perspektywy sądów, to w praktyce notarialnej ich znaczenie jest niewielkie. Jednak art. 9, który wydaje się oczywisty, niesie ze sobą pewne zagrożenie. W zdaniu 2 ustawodawca posłużył się pojęciem prawa najściślej związanego z danym stosunkiem prawnym. Podobne określenie występuje w art. 10 ust. 1 PrPrywat­MiędzU. Istota rzeczy i sens tego zwrotu nie ulega wątpliwości. Natomiast warto zwrócić uwagę na pewne negatywne jego aspekty. Ocena najściślejszego związku z pewnych sytuacjach faktycznych (terytoria nieuznane, nielegalne obowiązywanie prawa obcego) może prowadzić do oceny właściwości prywatnoprawnej sprzecznej z interesem publicznoprawnym państwa. Innymi słowy, uznanie najściślejszego związku danej czynności z prawem tureckim na Północnym Cyprze czy też prawem rosyjskim w Osetii, nie jest en bloc wykluczone. Może jest to jedynie drobne zagrożenie, niemniej jednak stale widoczne i o nasilającej się częstotliwości, szczególnie w kontekście rozwoju Północnego Cypru jako swoistej enklawy dla dość „szemranej” działalności biznesowej. Po wprowadzeniu bowiem w ubiegłym roku w Turcji zakazu funkcjonowania kasyn, wszelkie kasyna tureckie przeniosły się na Północny Cypr, który zaczął gościć również bliskowschodni mafijny biznes związany z „obsługą” tego typu aktywności.

„Rozsądny termin”

Kolejny problem tworzy określenie „w rozsądnym terminie” odnoszące się do procesu ustalenia treści prawa obcego występujące w art. 10 ust. 2 PrPrywat­MiędzU. Jest to ewidentne doprecyzowanie przepisu art. 7 PPM65U. Choć intencja tej zmiany była w zasadzie oczywista i zapewnia ona większą przejrzystość normy, o jej negatywne skutki dla praktyki notarialnej w zasadzie nietrudno. Przykładowo, jeżeli określenie „rozsądnego terminu” będzie przez sądy wieczystoksięgowe interpretowane nazbyt restrykcyjnie (a ustalanie treści prawa obcego w przypadku egzotycznych jurysdykcji, z których pełnomocnictwa z klauzulami apostille pojawiają się w obrocie notarialnym, w trybie realizacji sądowego wniosku z art. 1143 KPC może zajmować sporo czasu), spowoduje to de facto odebranie skuteczności formalnoprawnej czynności zagranicznych dokonanych w egzotycznych jurysdykcjach. Ma to oczywiście swoje dobre i złe strony, z przewagą jednakże tych drugich. W przypadku tych jednak pierwszych należy uznać, że taki mechanizm jest w praktyce potrzebny choćby w kontekście skutków wyeliminowania legalizacji konsularnej w relacjach z państwami-stronami Konwencji haskiej (Dz.U. z 2005 r. Nr 112, poz. 938). Cały szereg tych państw, to jurysdykcje egzotyczne (łącznie z takimi, z którymi przez dziesiątki lat, mimo formalnego uznawania, RP nie miała nawiązanych stosunków dyplomatycznych czy konsularnych, jak np. Bahama, od niedawna nota bene stosunki te są ze wspomnianym państwem już formalnie nawiązane). Dotychczasowym sposobem unikania kontaktu prawnego z tymi jurysdykcjami był [...]