Nieruchomości

nr 11/2013

„Pospolite ruszenie” z zabytkami i dziedzictwem, w kontekście krajowym i globalnym

Alojzy Kiziniewicz
autor jest rzeczoznawcą majątkowym, zarządcą nieruchomości; doradcą rynku nieruchomości, członkiem Królewskiego Instytutu Dyplomowanych Rzeczoznawców RICS; absolwentem Politechniki Warszawskiej i Londyńskich (South, East); zapraszam do udziału w dyskusji: e-mail: [email protected]
Abstrakt

Tradycyjne przedmiotowe i materialne podejście do elementów dziedzictwa w Polsce sprowadza się głównie do zbioru rejestru zabytków nieruchomych wpisanych również do ich ksiąg wieczystych. Coraz bardziej jednak mamy do czynienia z kompleksową ochroną dziedzictwa, która zgodnie z trendami światowymi obejmuje coraz większy obszar działań, nie tylko pod względem merytorycznym, ale i geograficznym.Dzięki niezwykłej umiejętności przemieszczania się i adaptowania do zmian środowiskowych, gatunek ludzki uzyskał szczególne umiejętności wywierania wpływów kulturowych w skali globalnej. Pozostawił po sobie sporo materialnych śladów kreatywnej działalności, a najwcześniejsze z nich datujemy na ponad 1 mln lat temu, które wciąż odkrywamy z pomocą archeologów. Przykładem mogą być niedawne znaleziska pozostające po „podróżujących” osadnikach afrykańskich zwanych „homo erectus”, na terenie europejskiej Hiszpanii, podobno już 1,2 mln lat temu. Z kolei bliższe nam czasowo i terytorialnie plemiona Gotów, przemieszczające się tysiące lat temu z północy na południe Europy, pozostawiły po sobie magiczne kamienne kręgi, również na terenie naszego kraju. Są to świadectwa nie tylko kultury, ale również wiedzy astronomicznej (układ kręgów zgodny z solarnym przesileniem lata i zimy) oraz mocy tajemnych (koncentracja energii geomantycznych).Na tego rodzaju wędrówki nakładają się jeszcze zmiany terytorialne i tak np. obszar Polski w kolejnych zawieruchach dziejowych ostatniego tysiąclecia wykazywał zmiany położenia granic o setki kilometrów. Nie powinno nas zatem dziwić, że dziedzictwo naszej rodzimej kultury obejmuje również te obiekty, które pozostają poza obecnymi granicami naszego kraju (na terenie obecnej Litwy, Białorusi i Ukrainy). Jednocześnie globalne trendy, jak chociażby Wspólnota Europejska, starają się zniwelować szereg napiętych problemów dot. roszczeń terytorialnych, a globalizm na szczęście coraz bardziej niweluje nacjonalizm, poprzez kosmopolityczne podejście do dziedzictwa kultury. Decyzje o utrzymaniu i odtworzeniu obiektów zabytkowych podejmowane są coraz częściej w skali międzynarodowej, a o alokacji środków finansowych coraz bardziej decydują globalne organizacje takie jak UNESCO.Zaskoczeniem dla nas może być przykład wsparcia finansowego na odrestaurowanie polskiego magnackiego Zamku Mir, znajdującego się na terenie dzisiejszej Białorusi (koszty ok. 50 mln euro). Dosyć wyjątkową decyzją było również niedawne przeznaczenie funduszy na ekspozycję Polskiej Biblioteki w Paryżu, jako dziedzictwa naszej ojczystej kultury. Stąd też mamy już sporo nawet własnych przykładów i wskazań, że dziedzictwo kultury w obecnym rozumieniu wykracza poza terytorium kraju, stając się jednocześnie takim jakby dobrem międzynarodowym.