Nieruchomości

nr 1/2012

Internetowe serwisy ogłoszeniowe – analiza rynku

Grzegorz Cymmerman
Abstrakt

Każda agencja nieruchomości, która stara się zbyć nieruchomość, zmuszona jest w jakiś sposób wypromować oferty, które posiada. Można zrobić to na co najmniej dwa sposoby. Po pierwsze można starać się wypromować swoją markę lub po drugie wypromować konkretne oferty nieruchomości, rezygnując z reklamy nazwy agencji. Oczywiście można starać się wykorzystać jednocześnie obie formy dotarcia do potencjalnego klienta, jednak większość agencji, szczególnie tych mniejszych skupiona jest głównie na promowaniu ofert nieruchomości, które posiadają w swoim portfelu.

Aby oferty nieruchomości mogły dotrzeć do jak największej liczby potencjalnych nabywców, trzeba te oferty „pokazać” w ogólnie dostępnych mediach. Mamy trzy podstawowe możliwości promocji ofert: telewizja, gazety, Internet. Z racji kosztów agencje z reguły rezygnują z tej pierwszej możliwości skupiając się na „papierze” oraz na Internecie. Wiele agencji decyduje się na obecność w Internecie i właśnie poprzez to medium stara się dotrzeć do potencjalnych nabywców. Wydaje się to o tyle racjonalne, iż można wówczas liczyć na to, że osoba poszukująca nieruchomości w Internecie robi to świadomie, a więc takie ogłoszenie może wywrzeć na tej osobie jakieś wrażenie i pozostanie w jej pamięci, nie będzie to przypadkowa informacja marketingowa.

Aby tak się stało, właściciel agencji powinien wybrać odpowiedni serwis internetowy, na którym umieści swoje oferty. W dużym uproszczeniu przyjąć można, że najlepszy serwis to taki, który ma największą liczbę realnych użytkowników (RU), a więc największą szacunkową liczbę osób korzystających z serwisu w danym okresie. Tu jednak pojawiają się pierwsze schody. Często w ofertach serwisów internetowych przedstawiane są statystyki dotyczące unikalnych użytkowników (UU), zamiast realnych. Rozróżnienie tych dwóch pojęć jest niezmiernie ważne. Unikalni użytkownicy to nic innego jak liczba plików cookie, które identyfikowane są przez przeglądarki internetowe (tzw. ciasteczka, czyli „historia” łączności użytkownika z daną stroną internetową – serwerem, zapisywana najczęściej na twardym dysku komputera). Należy pamiętać, że spora część internautów kasuje pliki cookie, stąd często w statystykach pojawiają się oni kilkukrotnie jako unikalni użytkownicy (wraz ze świadomością Internetu coraz większa liczba użytkowników będzie pliki cookie kasować, gdyż są one wykorzystywane np. do „rozpoznawania” internauty i tworzenia różnych form „reklamy behawioralnej”). Dodatkowo część użytkowników przegląda Internet, korzystając z więcej niż jednego urządzenia, a często korzysta także z wielu przeglądarek i w związku z tym liczba UU nie będzie odpowiadać liczbie RU. Można założyć, że liczba RU jest wyraźnie mniejsza od liczby UU. Dlatego biorąc pod uwagę zasięg serwisu, należy prosić o statystki dotyczące szacunkowej liczby osób, korzystających z danego serwisu, a więc RU.

Aktualna klasyfikacja serwisów

Głównym celem tego artykułu jest przedstawienie Państwu kilku wybranych serwisów internetowych, które umożliwiają agencjom umieszczanie ogłoszeń w Internecie. Szczegółowo (na ile to możliwe) przedstawimy cztery serwisy: domiporta.pl, oferty.net, dom.grataka.pl oraz otodom.pl. Oceniając owe serwisy, będziemy podpierać się statystykami Megapanelu PBI/Gemius.

Ze statystyk Megapanelu PBI/Gemius wynika, że w sierpniu 2011 roku największym zasięgiem w Internecie w dziale nieruchomości – budownictwo cieszyła się grupa Gazeta.pl, do której należy m.in. serwis domiporta.pl. Cała grupa Gazeta.pl zanotowała w sierpniu 1 766 691 realnych użytkowników. Drugie miejsce zajęła grupa Murator, uzyskując w badanym okresie 1 572 892 realnych użytkowników. Trzecie miejsce uzyskała Grupa Allegro.pl – otodom.pl, która uzyskała w badanym okresie 1 260 641 realnych użytkowników. Na czwartym miejscu uplasowała się Grupa Oferty.net, uzyskując 791 574 realnych użytkowników. Na piątym miejscu znalazła się Grupa Polskapresse, do której należy serwis dom.gratka.pl, uzyskując 773 373 realnych użytkowników. Aby z tych danych wybrać [...]