Nieruchomości

nr 7/2006

Nowa regulacja kosztów postępowania wieczystoksięgowego - wady i zalety, cz. I

Piotr Siciński
Autor jest sędzią wydziału ksiąg wieczystych Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa.
Abstrakt

Opłaty w postępowaniu wieczystoksiągowym są o wiele za niskie, aby można było mówić o pokryciu kosztów finansowania systemu ksiąg wieczystych. W imię populizmu doszło już do takich paradoksów jak chociażby fakt, że opłata za ujawnienie prawa własności dokonywana w skomplikowanym postępowaniu sądowym jest niższa niż opłata za zarejestrowanie pojazdu

Ustawa z 28.7.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398; dalej KosztySądCywU), która weszła w życie w 2.3.2006 r., wprowadza zupełnie nowe rozwiązania w opłatach od wniosków w postępowaniu wieczystoksięgowym. W pierwszym rzędzie ustawodawca zerwał z obowiązującą „od zawsze”1 regulacją, w której podstawowe znaczenie posiadał wpis stosunkowy liczony od wartości prawa (roszczenia) podlegającego ujawnieniu. Zasadę tę po unifikacji prawa ksiąg wieczystych przyjął dekret z 6.12.1946 r. - Przepisy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 70, poz. 382), a następnie ustawa z 30.12.1950 r. - Przepisy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i wreszcie kolejne rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości wydawane na podstawie delegacji zawartej w art. 37 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z 13.6.1967 r.

Przywracając rangę ustawy przepisom regulującym wysokość opłat, jednocześnie bez wyjątku, jako zasadę w sprawach związanych z księgami wieczystymi, ustawodawca przyjął wpis stały, niezależny od wartości prawa. Znaczne zmniejszenie obciążeń związanych z przeniesieniem własności nieruchomości powoduje, że jak dotąd nie odezwały się w stosunku do tej ustawy żadne głosy krytyczne, analogiczne do podnoszonych przy poprzednich zmianach systemu wieczystoksięgowego2. Nie oznaczy a to jednak, że nie należy jej poddać także krytycznej analizie, w szczególności z uwzględnieniem zasad wykładni celowościowej. Przyjęte rozwiązania prowadzą poza wszelką wątpliwością do istotnego uproszczenia systemu opłat, co już jest zaletą samą w sobie. W znacznej liczbie spraw skutkiem regulacji będzie obniżenie kosztów postępowania, choć przy nieruchomościach o niższej wartości zmiany skutkują podwyższeniem opłat. Poprzez zmniejszenie opłat będziemy mieli do czynienia ze zwiększoną dostępnością wielu instytucji prawnych, takich jak ujawnienie roszczeń, dla których wysokość 1/10 wpisu stosunkowego (połowa wpisu prawa własności) stanowiła niejednokrotnie wartość zaporową. Wydaje się jednak, że trzeba zadać sobie fundamentalne pytanie - czy nowa regulacja służy samej istocie postępowania wieczystoksięgowego i osiąganiu celów, jakie postawiono przed księgami wieczystymi i czy wykorzystano wszystkie możliwości, dzięki którym instytucja opłat sądowych ma nie tylko zapewnić koszty na ich utrzymanie, ale także zapewnić im charakter instrumentu mogącego dopomóc w osiąganiu celów, dla których księgi wieczyste są prowadzone? Niestety tego pytania zabrakło chyba w przebiegu prac legislacyjnych, gdzie dyskusja ograniczyła się do swoistego wyścigu w obniżaniu opłat, bez analizy samej konstrukcji przepisów ustawy.

Cel prowadzenia ksiąg wieczystych i postępowania wieczystoksięgowego

Prowadzenie ksiąg wieczystych należy zawsze traktować jako planowe działanie Państwa na rzecz zapewnienia porządku prawnego, czyli dla uporządkowania obrotu nieruchomościami, dla pełnego wykorzystania ich wartości. Na ten ostatni element zwrócił uwagę Hernando de Soto3, prezentując wiele przykładów na poparcie teorii, że nieruchomości nadal odgrywają czołową rolę w procesie budowania bogactwa społeczeństw. Niejako przy okazji autor dostrzegł, jak wielkie znaczenie dla przekształcenia nieruchomości w konkretną wartość w obrocie ma stworzenie racjonalnego, to znaczy taniego, prostego i powszechnie dostępnego systemu „urzędów zarządzających reprezentacjami własności”. Dostrzegając nieprzemijającą wartość tych poglądów, każdą dyskusję o zmianach należy rozpocząć od zbadania, na ile służą one osiąganiu celów, dla których instytucje, takie jak księgi wieczyste i inne rejestry nieruchomości, zostały w ogóle stworzone i dla których warto ponosić obciążenia finansowe związane z kosztami ich prowadzenia.

W doktrynie polskiej kwestia celu prowadzenia ksiąg i innych rejestrów jest coraz częściej dostrzegana4. Ustawa z dnia 6.7.1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (Dz.U. Nr 19, poz. 147 ze zm.; dalej KWU) już na wstępie w art. 1 ust. 1 określa, że księgi wieczyste prowadzi się w celu ustalenia stanu prawnego nieruchomości. Cel ten został postawiony szerzej niż w poprzednio obowiązujących przepisach, które w art. 14 Prawa rzeczowego postanawiały, że dla wszystkich nieruchomości prowadzi się księgi wieczyste w celu ustalenia praw rzeczowych na nieruchomościach. Już porównując te dwa przepisy, widać, że obowiązująca ustawa z jednej strony nakazuje dążyć do ustalenia wszelkich praw na nieruchomości (składających się na stan prawny nieruchomości), z drugiej strony już przez określenie celu zrezygnowała z dążenia, aby „księgi wieczyste prowadzone były dla »wszystkich nieruchomości«”. Tak zakreślony cel prowadzenia ksiąg wieczystych podkreślają także inne regulacje, jak choćby brzmienie przepisu art. [...]