Nieruchomości

nr 11/2006

Umowa rezerwacyjna - zagrożenie czy zabezpieczenie dla klienta

Ewa Celińska-Mysław
Autor jest prawnikiem z Kancelarii Prawniczej Siwek Gaczyński Spółka Partnerska Kancelaria Prawnicza Radcowsko-Adwokacka, www.sgp.pl
Abstrakt

Umowa rezerwacyjna pojawiła się na polskim rynku nieruchomości niedawno i stała się niemal normą. Początku jej funkcjonowania należałoby szukać w czasie rozpoczęcia boomu mieszkaniowego. Stosowana jest przez deweloperów mieszkaniowych i przeważnie konstruowana w sposób korzystny właśnie dla nich. Dlatego też warto poważnie się zastanowić przed podpisaniem takiej umowy, a jeśli już się na nią zdecydujemy - przynajmniej zadbać o to, żeby zawierała minimum zapisów umożliwiających zabezpieczenie interesów klienta.

Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że umowa rezerwacyjna nie jest umową nazwaną, nie została wymieniona w Kodeksie cywilnym wśród innych umów. Skutkiem tego strony zobowiązane są tylko do tego, co w niej zostało zapisane. Dlatego też niezwykle istotnym jest to, aby zamieścić w niej także zobowiązania dewelopera wobec klienta.


Błędy nieświadomych klientów

Pierwszym podstawowym błędem jest podpisywanie czegoś, co wcale nie jest umową obustronnie zobowiązującą, tylko jednostronnym oświadczeniem woli klienta - jako potencjalnego kupującego - zawierającym propozycję zawarcia w późniejszym terminie umowy nabycia nieruchomości. Umowa rezerwacyjna pełni w takim przypadku de facto funkcję [...]