Abstrakt
Wpisanie osoby władającego do ewidencji gruntów możliwe jest tylko w kilku określonych w ustawie przypadkach. Co do zasady bowiem w ewidencji wpisuje się właścicieli, choć i to nie przesądza o samym prawie i ma charakter pomocniczy. Zdaje się jednak, że obowiązujące w tej kwestii akty wykonawcze zezwalające na umieszczenie władającego w przypadku braku informacji o właścicielu poszły o krok dalej i przekroczyły swoją delegację ustawową.
Zasady ogólne
Zgodnie z art. 20 ustawy z dnia 17.5.1989 r. - Prawo geodezyjne i kartograficzne (tekst jedn. Dz.U. z 2000 r. Nr 100, poz. 1086 ze zm.; dalej: PrGeodKartU) ewidencja gruntów prowadzona jest w celu zbierania informacji dotyczących gruntów, budynków i lokali - i taki jest jej podstawowy cel. W art. 20 ust. 2 PrGeodKartU ustawodawca dodał, że w ewidencji gruntów i budynków (dalej ewidencja) wykazuje się także dane o właścicielach i w pewnych przypadkach władających oraz inne informacje pomocnicze. W przypadku właścicieli informacje o nich uzyskuje się co do zasady z ksiąg wieczystych. Ponadto w ewidencji dane te można wpisywać wyłącznie na podstawie: aktów notarialnych, ostatecznych decyzji administracyjnych, prawomocnych orzeczeń sądowych oraz dyspozycji zawartych w aktach normatywnych. Ewidencja zajmuje się więc przede wszystkim przedmiotem, czyli samą nieruchomością - a nie podmiotem.
Art. 20 ust. 2 pkt 1 PrGeodKartU brzmi następująco: „(…) w ewidencji wykazuje się także: właściciela, a w odniesieniu do gruntów państwowych i samorządowych - inne osoby fizyczne lub prawne, w których władaniu znajdują się grunty i budynki lub ich części”. Generalna zasadą jest więc wpisywanie w ewidencji właściciela, a informację o władającym umieszcza się w drodze wyjątku. Należy przy tym dodać, że wpisanie władającego nie musi oznaczać, że nie ma informacji o właścicielu. Władającego wpisuje się w przypadku gruntów państwowych i samorządowych. Jeśli więc grunty nie mają przymiotu państwowego, czy też samorządowego, to wpisywane władającego na podstawie tego przepisu nie jest możliwe. Bez znaczenia jest wówczas, czy nieruchomość ta ma założoną księgę wieczystą lub czy istnieją inne dokumenty pozwalające dotrzeć do osoby właściciela lub jego spadkobierców. Wydaje się, że interpretacja tego przepisu, z punktu widzenia czysto literalnego - jest jasna i nie wymaga stosowania innych dróg wykładni.
Wyjątek od zasady
Od generalnej zasady są pewne wyjątki, które zezwalają umieścić osobę władającą pomimo, że nieruchomości nie jest ani własnością Skarbu Państwa ani samorządu. W ustawie wyjątek [...]