Nieruchomości

nr 3/2005

Czy kandydaci na pośredników, zarządców i rzeczoznawców zdołają zdać egzaminy na starych zasadach - walka z czasem

Jacek Jaworski
Autor jest prawnikiem, posiada licencję pośrednika w obrocie nieruchomościami, [email protected]
Abstrakt

Zawieszone egzaminy, wstrzymane praktyki i kursy - taki obraz postępowań kwalifikacyjnych stworzył nam brak przepisów wykonawczych do ustawy o gospodarce nieruchomościami. Wielu praktykantów i kursantów, a także oczekujących już bezpośrednio na egzamin z zatrwożeniem liczy i kalkuluje miesiące, sprawdzając, czy jest jeszcze szansa na zdanie egzaminu w tym roku. Już teraz mówi się o wielomiesięcznych zaległościach i tysiącach osób oczekujących na możliwość przystąpienia do sprawdzianu. Osoby, które „oblały” tuż przed wejściem w życie nowych przepisów, mogą mówić o prawdziwym pechu, bo nie mogą chociażby powtórzyć ostatniego trzeciego etapu. Ci, którzy rozpoczęli kursy, a teraz czekają na możliwość rozpoczęcia praktyk, także są w trudnej sytuacji. Praktyki bowiem trwają 6 miesięcy, co oznacza, że do końca roku może nie starczyć czasu, aby chociaż jeden raz podejść do egzaminu. Gdyby stosowne rozporządzenie weszło w życie wraz z uchwaleniem ustawy, prawdopodobnie nie tylko mogliby zdawać, ale mieliby nawet pewien zapas czasu, umożliwiający im ewentualną poprawkę.

Niestety, brak rozporządzeń spowodował, że kandydaci na pośredników, zarządców i rzeczoznawców siedzą i liczą: dni opóźnienia, swój czas i stracone pieniądze, a przede wszystkim patrzą w kalendarz próbując skalkulować, czy w ogóle zdołają jeszcze zdać ten wymarzony egzamin na starych zasadach. A trzeba przyznać, że jest co liczyć. Stawka bowiem jest wysoka. Chodzi bowiem o to, że ustawą z 28.11.2003 r. zmieniającą ustawę z 21.8.1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jedn. Dz.U. z 2000 r. Nr 46, poz. 543 ze zm.; dalej: GospNierU)nie tylko podniesiono próg wymagań do wykształcenia wyższego, ale z nielicznymi wyjątkami1 wszystkim [...]