Monitor Prawa Pracy
nr 9/2015
Analiza problemu molestowania seksualnego w miejscu pracy
Autor jest studentem WPiA Uniwersytetu Łódzkiego.
Abstrakt
W niniejszym opracowaniu autor podejmuje próbę analizy najważniejszych zagadnień związanych ze zjawiskiem molestowania seksualnego w miejscu pracy. Artykuł ma na celu przedstawienie problemu pod kątem możliwych wątpliwości pojawiających się w praktyce.
Uwagi wstępne
Wzrost zainteresowania tematyką molestowania seksualnego w miejscu pracy jest wynikiem współczesnego rozwoju przepisów chroniących niematerialne interesy pracowników, szczególnie w ustawodawstwie Stanów Zjednoczonych i prawie unijnym. Mimo wprowadzenia do Kodeksu pracy przepisów przeciwdziałających naruszeniom zasady równego traktowania w zatrudnieniu wykrywalność zjawiska w Polsce pozostaje wciąż na niskim poziomie. Na obecny stan rzeczy ma wpływ wiele czynników o charakterze psychologicznym, ekonomicznym, prawnym, a także kulturowym.
Należy zauważyć, że model kompleksowej ochrony przed molestowaniem seksualnym w miejscu pracy powinien składać się z przynajmniej dwóch elementów: normatywnej regulacji oraz odpowiednich procedur i regulaminów przyjętych w zakładach pracy. Skuteczność przepisów antydyskryminacyjnych zależy przede wszystkim od zapewnienia ofiarom odpowiednich środków gwarantujących im możliwość maksymalnego zminimalizowania skutków zgłoszenia naruszenia. W przypadku braku przeciwdziałania zjawisku przez samych pracodawców molestowani seksualnie pracownicy, kierując się lękiem przed utratą pracy, nie decydują się na skorzystanie ze względnie słabej i niepewnej ochrony prawnej.
Na niską skalę (w porównaniu z innymi krajami) zgłaszania niepożądanych zachowań w miejscu pracy ma także wpływ błędne pojmowanie zakresu pojęcia molestowania seksualnego. W przedmiotowej literaturze podkreśla się, że potencjalną przyczyną permanentnego istnienia problemu, mimo wprowadzenia odpowiednich regulacji prawnych, jest jego niewłaściwe rozumienie1. Może za tym przemawiać fakt, iż wśród pracowników występują znaczne różnice w uznaniu danego działania za molestowanie seksualne, nawet po przeprowadzeniu specjalistycznego szkolenia w zakresie dyskryminacyjnych zachowań w zakładzie pracy2.
Dlatego też warto przyjrzeć się bliżej nie tylko zagranicznym modelom ochrony pracowników3, ale także niejednoznacznemu zakresowi pojęcia molestowania seksualnego. W tym celu konieczne wydaje się odwołanie do badań naukowych dotyczących zjawiska oraz rozstrzygnięć zagranicznych sądów (w szczególności amerykańskich), które ukazują możliwe trudności związane z orzekaniem w tego typu sprawach. Ich analiza jest niezbędna ze względu na współczesną globalizację prawa4 oraz różnorodność kulturową występującą w wielu miejscach pracy. Poza tym wyciągnięte wnioski mogą stanowić dobry punkt wyjścia do dalszych rozważań nad kształtem regulacji prawnej przyjętej w Kodeksie pracy.