Monitor Prawa Pracy
nr 8/2015
Wybrane problemy na tle stosowania przepisów ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi
Autorka jest radcą prawnym.
Abstrakt
W niniejszym opracowaniu autorka poddaje szczegółowej analizie problematykę dotyczącą wynagradzania osób kierujących podmiotami sfery publicznej. W szczególności koncentruje się na istocie ograniczeń w sferze wynagrodzeń oraz dylematach wokół sankcji przewidzianych w analizowanej ustawie.
Uwagi wstępne
Ustawa z 3.3.2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi1, zwana także ustawą kominową, zyskała sobie – zarówno w judykaturze, jak i jurysprudencji – złą sławę prawa stanowiącego paradygmat na to, jakim nie powinno ono być. I choć niemalże zaraz po wejściu w życie tej ustawy wróżono jej rychłe uchylenie – ciągle obowiązuje, powodując liczne problemy w procesie wykładni. W piśmiennictwie obrazową krytykę tego aktu prawnego przedstawiła M. Gersdorf, wskazując, że „skupiają się w niej wszelkie wady polskiego procesu prawotwórczego – od instrumentalnego traktowania prawa poczynając, przez stanowienie niespójnych systemowo unormowań, co do których konstytucyjności można mieć poważne wątpliwości na błędach techniczno-legislacyjnych kończąc”2. Poza warstwą poprawności legislacyjnej ustawa kominowa od samego początku krytykowana była za wprowadzone ograniczenia w wynagrodzeniach menedżerów spółek Skarbu Państwa. Podnoszono, że spowoduje to problemy w znalezieniu dobrych zarządców dla takich spółek lub konieczność obchodzenia przepisów ustawy. Sugestywnie określono ten akt prawny, przyjmując, że „ustawa kominowa to wytwór polityków chcących pokazać wyborcom iluzję sprawiedliwości społecznej, której i tak nie ma”3.