Abstrakt
W niniejszym opracowaniu autor poddaje szczegółowej analizie definicję pracownika w rozumieniu prawa ubezpieczeń społecznych, gdzie w porównaniu do uregulowań zawartych w Kodeksie pracy dokonano znacznego rozszerzenia podmiotowego. Autor podejmuje próbę odpowiedzi na pytanie, czy takie działanie jest jednak właściwe.
Uwagi wstępne
Jedna z zasad podlegania ubezpieczeniom społecznym, wyrażona w ustawie z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych1 stanowi, iż pracownicy, z wyłączeniem prokuratorów, spełniający jednocześnie warunki do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z innych tytułów, uzyskujący ze stosunku pracy wynagrodzenie w wysokości co najmniej minimalnego wynagrodzenia za pracę, są obejmowani ubezpieczeniami tylko z jednego tytułu – ze stosunku pracy. Osoby te mogą dobrowolnie, na swój wniosek, zostać objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi również z innych tytułów2.
Zasada ta doznaje jednak przełamania w art. 8 ust. 2a SysUbSpołU, w którym dokonuje się rozszerzającego podmiotowo zdefiniowania pojęcia pracownika na potrzeby ubezpieczeń społecznych, gdzie za pracownika uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy. Podstawowym skutkiem uznania osoby wskazanej w art. 8 ust. 2a SysUbSpołU za pracownika jest objęcie jej obowiązkowymi ubezpieczeniami emerytalnymi, rentowymi, chorobowymi i wypadkowymi tak jak pracownika. W związku z tym osoba ta podlega obowiązkowi zgłoszenia do wymienionych ubezpieczeń społecznych. Obowiązek ten obciąża płatnika składek3.
Zastanawiające jest jednakże, czy takie rozszerzenie jest usprawiedliwione, poprawne oraz wykonalne w systemie prawa.
Pojęcie pracownika w rozumieniu prawa ubezpieczeń społecznych
Według przepisów Kodeksu pracy pracownikiem jest osoba związana węzłem prawnym z drugą stroną stosunku pracy, jaką jest pracodawca. Przepisy prawa pracy nie pozostawiają żadnego marginesu wątpliwości bądź dwuznaczności w rozumieniu zakresu podmiotowego pojęcia pracownik.
W prawie ubezpieczeń społecznych pojęcie pracownika ulega rozszerzeniu. Jak wskazuje SA w Krakowie4, w judykaturze prezentowane jest jednolite stanowisko, że pojęcie „pracownika” w rozumieniu powyższego unormowania ma szerszy zakres znaczeniowy niż pojęcie pracownika w rozumieniu przepisów prawa pracy (art. 2 i 22 § 1 KP) i obejmuje również osoby wykonujące pracę na podstawie umów cywilnoprawnych lub umów, do których stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego, w sytuacji gdy umowę tę zawarły z pracodawcą, z którym pozostają w stosunku pracy lub jeżeli w ramach tej umowy wykonują pracę na rzecz tego pracodawcy, choćby umowa cywilnoprawna została zawarta z osobą trzecią5.
W tym kontekście warto odnotować, iż hipotezą normy prawnej wynikającej z art. 8 ust. 2a SysUbSpołU objęte są dwa rodzaje relacji pomiędzy zainteresowanymi podmiotami. Pierwszą jest sytuacja, gdy oba stosunki (pracowniczy i cywilnoprawny) dotyczą tych samych podmiotów jednocześnie występujących wobec siebie w roli pracodawcy – zleceniodawcy i pracownika – zleceniobiorcy, drugą zaś sytuacja, gdy na istniejący stosunek pracy nakłada się stosunek cywilnoprawny między pracownikiem a osobą trzecią, na podstawie którego pracownik wykonuje pracę na rzecz pracodawcy (zleceniobiorcy itp.) w ramach łączącej pracodawcę z ową osobą trzecią (zleceniodawcą i inną w rozumieniu prawa cywilnego) umownej więzi prawnej6.
Pojęcie beneficjenta pracy
W judykaturze wskazuje się, iż szerokie pojęcie pracownika, w rozumieniu przepisów ubezpieczeniowych, wynika z uznania, że w każdym z przypadków opisanych w art. 8 ust. 2a SysUbSpołU beneficjentem pracy pracownika jest jego własny pracodawca. Przesłanką decydującą o uznaniu za pracownika osoby świadczącej w ramach umowy zlecenia pracę na rzecz swojego pracodawcy jest to, że w ramach takiej umowy wykonuje faktycznie pracę dla swojego pracodawcy (uzyskuje on rezultaty jej pracy). Zwrot „działać na rzecz” użyty został w art. 8 ust. 2a SysUbSpołU w innym znaczeniu niż w języku prawa, w którym działanie „na czyją rzecz” może się odbywać w wyniku istnienia określonej więzi prawnej (stosunku prawnego)7. Jak wskazuje orzecznictwo, to w istocie pracodawca jest rzeczywistym beneficjentem pracy świadczonej przez pracownika – zleceniobiorcę, bez względu na to, czy w trakcie jej wykonywania pracownik pozostawał pod faktycznym kierownictwem pracodawcy i czy korzystał z jego majątku8. Według sądu pracodawca na podstawie umowy o podwykonawstwo przejmuje w ostatecznym rachunku rezultat pracy wykonanej na rzecz zleceniodawcy, przy czym następuje to w wyniku zawarcia umowy zlecenia/świadczenia usług z osobą trzecią oraz zawartej umowy cywilnoprawnej między pracodawcą a zleceniodawcą. W świetle powyższego nie ma żadnych podstaw, aby zastosowanie art. 8 ust. 2a SysUbSpołU ograniczać tylko do sytuacji, gdy pracodawca zatrudnia swojego pracownika równolegle na podstawie umowy cywilnoprawnej9.
O ile można przyjąć, iż beneficjentem pracy pracownika w dwupodmiotowym układzie, przy dwoistości więzi prawnej łączącej pracodawcę z pracownikiem, jest zawsze pracodawca, o tyle trudno uznać za beneficjenta [...]