Abstrakt
W niniejszym opracowaniu autorka poddaje szczegółowej analizie dwa projekty ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy w zakresie przepisów o czasie pracy. Dotyczy to w szczególności proponowanych zmian w zakresie: likwidacji pojęcia doby pracowniczej; wydłużenia okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy; modyfikacji trybu wprowadzania przerywanego czasu pracy; obniżenia stawek za pracę w godzinach nadliczbowych; minimalnego okresu, na które miałyby być ustalane rozkłady czasu pracy.
Zarys projektowanych zmian
W rządowym1 oraz poselskim2 projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy proponuje się następujące zmiany dotyczące czasu pracy:
1. Likwidację pojęcia tzw. doby pracowniczej, przez którą w aktualnym brzmieniu przepisu art. 128 § 3 pkt 1 KP należy rozumieć 24 kolejne godziny, począwszy od godziny, w której pracownik rozpoczyna pracę zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy. Pojęcie to miałoby być „zarezerwowane” tylko do celów rozliczania okresów odpoczynku dobowego 11-godzinnego (projekt poselski).
2. Wprowadzenie możliwości przedłużenia okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy w układzie zbiorowym pracy, w porozumieniu z zakładową organizacją związkową, lub regulaminie pracy uzgodnionym z tą organizacją, a jeżeli u danego pracodawcy nie działa zakładowa organizacja związkowa – w porozumieniu z przedstawicielami pracowników wyłonionymi w trybie przyjętym u tego pracodawcy (projekt rządowy i poselski).
3. Wprowadzenie szerszej możliwości stosowania przerywanego czasu pracy, o którym mowa w art. 139 KP (przerwa do 5 godzin niewliczana do czasu pracy), już nie tylko w układach zbiorowych pracy, ale również – jeżeli u danego pracodawcy nie działa zakładowa organizacja związkowa – w porozumieniu z przedstawicielami pracowników wyłonionymi w trybie przyjętym u tego pracodawcy (projekt poselski).
4. Na pisemny wniosek pracownika pracodawca będzie mógł wyrazić zgodę na dłuższą niż 60-minutową przerwę przeznaczoną na spożycie posiłku lub załatwienie spraw osobistych, niewliczaną do czasu pracy (projekt poselski).
5. Obniżenie wysokości dodatków za pracę w godzinach nadliczbowych ze 100 do 80% za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:
a) w nocy,
b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
oraz z 50 do 30% wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w dniu wolnym od pracy z tytułu przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy oraz w dniu harmonogramowo wolnym od pracy (projekt poselski).
6. Wprowadzenie możliwości udzielenia dnia wolnego od pracy za pracę w dzień wolny od pracy z tytułu przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy w kolejnym okresie rozliczeniowym, w terminie uzgodnionym z pracownikiem (projekt poselski).
7. Rozkłady czasu pracy mogłyby być sporządzane w formie pisemnej lub elektronicznej na okres krótszy niż okres rozliczeniowy, obejmujący jednak co najmniej 2 miesiące. Pracodawcy mieliby obowiązek przekazywania pracownikom rozkładów czasu pracy co najmniej na 2 tygodnie przed rozpoczęciem pracy w okresie, na który został sporządzony dany rozkład (projekt rządowy).
8. Jeżeli w danym miesiącu, ze względu na rozkład czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, pracownik nie miałby prawa do wynagrodzenia za pracę, przysługuje mu wynagrodzenie w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę (projekt rządowy).
9. Wprowadzenie możliwości ustalania tzw. ruchomego czasu pracy, czyli rozkładu czasu pracy przewidującego różne godziny rozpoczynania pracy w dniach, które zgodnie z tym rozkładem są dla pracowników dniami pracy z zachowaniem prawa do odpoczynku. W rozkładzie takim ponowne wykonywanie pracy w tej samej dobie nie stanowi pracy w godzinach nadliczbowych. Powyższy rozkład czasu pracy może być stosowany także w umowie o pracę, na pisemny wniosek pracownika (projekt rządowy).
W uzasadnieniu projektu poselskiego wskazuje się, że zasadniczą rolę w utrzymaniu istniejących miejsc pracy oraz w stymulowaniu powstawania nowych odgrywają przepisy prawa pracy, które zdaniem autorów projektu „odpowiadają za to, czy system prawa nadąża za praktyką i potrzebami cywilizacyjnymi zmieniających się społeczeństw i gospodarek, czy też nie. (…) należy stwierdzić, iż polskie przepisy prawa pracy pozostają w tyle za procesem cywilizacyjnych zmian, których głównym zapotrzebowaniem jest – elastyczność”. W dalszej części uzasadnienia przytacza się negatywne skutki tzw. drugiej fali kryzysu w Europie Zachodniej i w Polsce oraz dane na temat bezrobocia i tzw. szarej strefy w Polsce. Autorzy projektu konkludują, iż „doświadczenia większości krajów podejmujących reformy prawa pracy, ale także polskie doświadczenia z okresu lat 2008–2010 pokazują, iż głównym instrumentem ochrony miejsc pracy i impulsem do tworzenia nowych miejsc pracy jest zwiększanie elastyczności stosunku pracy”.
W uzasadnieniu projektu rządowego również, jako główny cel zmiany przepisów o czasie pracy, podaje się konieczność ich uelastycznienia, co zdaniem twórców projektu ma „umożliwić bardziej racjonalną organizację czasu pracy, wpłynąć na zwiększenie konkurencyjności firm, a poprzez to ułatwić zachowanie dotychczasowych i tworzenie nowych miejsc pracy”.
Uwagi odnoszące się do deklarowanych w uzasadnieniach celów wprowadzenia ustawy
Argumenty podawane w uzasadnieniach obydwu projektów, jakoby przepisy prawa pracy, w tym dotyczące czasu pracy, miały istotny wpływ na poziom bezrobocia, nie mają żadnych podstaw w wynikach badań naukowych.
Jak wykazują badania ekonometryczne, na poziom bezrobocia w danym kraju wpływają przede wszystkim takie czynniki, jak polityka fiskalna państwa oraz polityka w zakresie ubezpieczeń społecznych. Przykładowo z badań opublikowanych w 1997 r. przez uznany autorytet w dziedzinie ekonomii, brytyjskiego profesora S. Nickella, wynika, że wysokie bezrobocie związ