Abstrakt
W niniejszym opracowaniu autorka poddaje szczegółowej analizie nową dyrektywę o urlopie rodzicielskim pod kątem konieczności dostosowania do niej przepisów krajowych.
Uwagi wprowadzające
Dnia 8.3.2010 r. została wydana dyrektywa Rady 2010/18/UE w sprawie wdrożenia zmienionego porozumienia ramowego dotyczącego urlopu rodzicielskiego, zawartego przez BUSINESSEUROPE, UEAPME, CEEP i ETUC oraz uchylająca dyrektywę 96/34/WE1. Lektura preambuły do dyrektywy i postanowień ogólnych wdrażanego nią Porozumienia Ramowego pozwala na stwierdzenie, że główną przesłanką zawarcia nowego porozumienia i wydania dyrektywy była wola rozwijania i ujednolicania rozwiązań w zakresie godzenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym, a zwłaszcza chęć wpłynięcia na bardziej wyrównany podział obowiązków w zakresie opieki nad dziećmi między oboje rodziców. Ma to się przede wszystkim przełożyć na wyrównywanie pozycji i wspieranie uczestnictwa kobiet w rynku pracy. Wpisuje się również silnie w obecną w prawie pracy ostatnich lat tendencję do poszukiwania rozwiązań mających na celu przełamanie niekorzystnych zjawisk demograficznych.
Dłuższy wymiar urlopu rodzicielskiego
Nowa dyrektywa wydłużyła minimalny wymiar urlopu rodzicielskiego z 3 do 4 miesięcy. Zmiana ta nie ma jednak dla polskiego prawa większego znaczenia, ponieważ wymiar urlopu wychowawczego (będącego odpowiednikiem urlopu rodzicielskiego) w prawie polskim jest wielokrotnie dłuższy (3 lata na każde dziecko), toteż w tym zakresie Polska nie musi podejmować żadnych działań dostosowawczych. Działania takie będą musiały natomiast podjąć niektóre inne kraje UE, np. Wielka Brytania, gdzie wymiar urlopu rodzicielskiego wynosi 13 tygodni (o ile partnerzy społeczni lub strony umowy o pracę nie uzgodnią inaczej)2.
Nieprzenoszalna część urlopu rodzicielskiego
Istotnym novum dyrektywy 2010/18/UE jest natomiast wprowadzenie zasady, że przynajmniej jeden miesiąc urlopu rodzicielskiego musi mieć charakter nieprzenoszalny. Do tej pory na gruncie dyrektywy 96/34/WE takiego bezwzględnego wymogu nie było, chociaż również sugerowała ona, że co do zasady urlop rodzicielski powinien być udzielany bez możliwości przenoszenia3. Dyrektywa 2010/18/UE idzie pod tym względem dalej i w klauzuli 2 ust. 2 stanowi, że „aby zachęcić do bardziej wyrównanego korzystania z urlopu przez oboje rodziców, co najmniej jeden z czterech miesięcy przyznawany jest bez możliwości przenoszenia”. Wydaje się, że sformułowanie „bez możliwości przenoszenia” należy rozumieć w ten sposób, że ta część urlopu rodzicielskiego może być wykorzystana tylko przez jedno z rodziców (opiekunów) dziecka, bez możliwości wykorzystania go przez drugie z rodziców (opiekunów) dziecka. W ten sposób jeżeli nieprzenoszalna część urlopu nie zostanie wykorzystana przez tego rodzica, któremu jest przypisana, prawo do niej przepadnie. W tym zakresie polski ustawodawca powinien dostosować polskie regulacje do wymogów dyrektywy 2010/18/UE, w myśl bowiem dotychczas obowiązujących uregulowań urlop wychowawczy ma charakter w pełni przenoszalny i mogą z niego korzystać zarówno kobieta, jak i mężczyzna, według ich swobodnej decyzji. Niemożliwe jest jedynie korzystanie z urlopu wychowawczego jednocześnie przez oboje uprawnionych – z wyjątkiem okresu 3 miesięcy, o którym mowa w art. 183 § 3 KP.
W związku z powyższym Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło 3 warianty dostosowania polskiego prawa do dyrektywy 2010/18/UE4. Pierwszy zakłada wydzielenie w ramach obowiązującego już wymiaru urlopu wychowawczego (36 miesięcy) po jednym miesiącu dla każdego z rodziców lub opiekunów dziecka i ustanowienie tych miesięcy nieprzenoszalnymi. Wydaje się, że ten wariant dość dobrze odpowiada intencjom ustawodawcy europejskiego, który chciał przez to osiągnąć bardziej wyrównane korzystanie z urlopu przez oboje rodziców, a w szczególności przez ojców dzieci, którzy – mimo posiadanych w tym zakresie możliwości – dość niechętnie do tej pory z nich korzystali. Przypisanie każdemu z rodziców (opiekunów) dziecka miesiąca urlopu wychowawczego o nieprzenoszalnym charakterze spełnia minimalne warunki dyrektywy 2010/18/UE, w pozostałym zakresie pozostawiając zainteresowanym decyzję co do tego, które z rodziców (opiekunów) dziecka będzie z tego urlopu korzystać. W warunkach polskich może się jednak okazać, że głównym skutkiem takiego rozwiązania nie będzie zakładane przez ustawodawcę unijnego nakłonienie ojców do korzystania z urlopów wychowawczych, ale skrócenie okresu ich wykorzystywania przez matki. Nie należy zapominać, że [...]