Monitor Prawa Pracy

nr 3/2012

Znaczenie terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę

Ryszard Sadlik
Autor jest Sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach.
Abstrakt

Pracownik, kwestionując złożone mu wypowiedzenie umowy o pracę, może zaskarżyć decyzję pracodawcy przez wniesienie odwołania – pozwu do sądu pracy. Istotne znaczenie dla skuteczności złożonego odwołania ma dokonanie tej czynności w terminie określonym w KP. W wyjątkowych przypadkach sąd pracy może jednak przywrócić pracownikowi ten termin. W niniejszym opracowaniu autor omawia zagadnienie przywrócenia terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę.

Termin na odwołanie

Zgodnie z art. 264 § 1 KP odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę. Pracownik, który nie godzi się z rozwiązaniem z nim umowy o pracę za wypowiedzeniem, ma zatem tylko tydzień na wniesienie pozwu do sądu. Jest to więc stosunkowo krótki czas, a jego przekroczenie powoduje poważne skutki prawne. Celem tego unormowania jest niejako zmuszenie pracownika do podjęcia szybkiej decyzji co do tego, czy ma on roszczenia wobec pracodawcy rozwiązującego z nim umowę o pracę, czy też nie. Tej szybkości decyzji wymaga zarówno interes pracownika, jak i interes pracodawcy, wyrażający się przede wszystkim w usunięciu stanu niepewności w stosunkach pracy.

Zaznaczyć należy, że art. 264 § 1 KP ma zastosowanie zarówno do wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, jak i do wypowiedzenia umów terminowych (np. umowy zawartej na czas określony). Przepis ten nie rozróżnia bowiem rodzajów umów. Natomiast w granicach pojęcia „odwołanie od wypowiedzenia” mieści się zarówno roszczenie o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne i o przywrócenie do pracy, jak i o odszkodowanie z tytułu wadliwego wypowiedzenia. Wskazywał na to wyraźnie SN w wyroku z 16.6.1999 r.1.

Jeżeli pracownik nie wniesie odwołania w ciągu 7 dni, to w zasadzie traci możliwość dochodzenia swoich roszczeń, gdyż termin ten ma charakter zawity. Niezachowanie terminu do wniesienia odwołania skutkuje więc oddaleniem powództwa pracownika. Przy czym spóźnione złożenie przez pracownika odwołania od wypowiedzenia dokonanego przez pracodawcę spowoduje oddalenie jego powództwa, bez względu na to, czy rozwiązanie umowy o pracę było zgodne z prawem lub uzasadnione, czy też nie. Tak też wypowiadał się SN w wyroku z 23.11.2001 r.2, stwierdzając, że niezachowanie przez pracownika terminu do zaskarżenia czynności prawnej pracodawcy rozwiązującej stosunek pracy (art. 264 KP) wyłącza potrzebę rozważania zasadności i legalności przyczyn rozwiązania umowy o pracę. Podobnie podnosił SN w wyroku z 23.6.2005 r.3, stwierdzając, że niezachowanie przez pracownika terminu do zaskarżenia wypowiedzenia umowy o pracę wyłącza potrzebę rozważania zasadności i legalności przyczyn tego wypowiedzenia. Zbliżony pogląd został też wyrażony w wyroku SN z 10.11.2006 r.4, a mianowicie, że terminy z art. 264 KP są terminami prawa materialnego, do których nie mają zastosowania przepisy KPC dotyczące uchybienia i przywracania terminu; sąd oddala powództwo, jeżeli pozew został wniesiony po upływie terminów określonych w art. 264 KP, których nie przywrócono. Stwierdzenie przez sąd przekroczenia terminu określonego w tym przepisie prowadzi do oddalenia powództwa, co wyłącza potrzebę rozważania zasadności i legalności przyczyn rozwiązania umowy o pracę. Stanowisko SN jest więc już w tym zakresie utrwalone. Niezależnie zatem od [...]